Plotki okazały się prawdziwe. Gmina Bytów i inne samorządy powiatu bytowskiego, oprócz Miastka, nie otrzymały ponad 14 mln zł na drugą edycję programu Seniorita. Wniosek, którego gmina Bytów była liderem, nie uzyskał unijnego dofinansowania.
- Wniosek nie został dofinansowany i nie jest skierowany do negocjacji ze względu na wyczerpanie kwoty przeznaczonej na dofinansowanie projektów. W związku z tym uzyskał ocenę negatywną - potwierdza Ireneusz Gospodarek, burmistrz Bytowa, podkreślając, że wniosek dotyczący drugiej edycji był napisany nawet na wyższym poziomie niż oceniony pozytywnie wniosek uruchamiający pierwszą edycję Seniority.
Kilka tygodni temu pojawiały się już takie sugestie. Wówczas mówiono, że poprzednia ekipa rządząca popełniła błędy podczas sporządzania wniosku. Był on tworzony przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Teraz z oficjalnych informacji wynika, że po prostu pieniędzy zabrakło. Co ciekawe, przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego chyba nie zauważył zmiany w bytowskim samorządzie, bo oficjalne pismo informujące o braku dofinansowania wysłali do… burmistrza Ryszarda Sylki, a nie do Ireneusza Gospodarza.
Łącznie pozytywnie oceniono 43 projekty. Są to również wnioski z sąsiednich powiatów, a z bytowskiego pozytywnie oceniony został tylko jeden. To projekt zgłoszony przez gminę Miastko, a konkretnie przez tamtejszy Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Jest to projekt dotyczący rozwoju usług społecznych i wsparcia rodziny, napisany wspólnie ze Związkiem Harcerstwa Polskiego. Jego wartość to ponad 1,7 mln zł, a wnioskowane dofinansowanie ponad 1,6 mln zł. Przyznano mu 141 punktów, co dało wysokie 13. miejsce na 43 projekty.
“Za burtą” jest nie tylko wniosek napisany przez bytowski MOPS, dotyczący 9 gmin. Swój projekt składała również gmina Czarna Dąbrówka. Zajęli 47. miejsce, kilka pozycji za ostatnim pozytywnie ocenionym wnioskiem. Pieniądze miały być przeznaczone na usługi społeczne i zdrowotne.
Przepadł także wniosek gminy Studzienice, ulokowany na 48. miejscu. Chcieli stworzyć ośrodek wsparcia dziennego dla dzieci zagrożonych wykluczeniem społecznym. Był to wspólny projekt gminy i klubu Kaszubia Studzienice.
Porażkę poniosło też Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Bytowie. Razem ze Stowarzyszeniem Rademenes starali się o fundusze na program o nazwie „Centralnie Rodzina”. Partnerami były gminy Bytów, Czarna Dąbrówka i Tuchomie. Uzyskali 101 punktów, lądując na 49. miejscu, przy 43 wnioskach ocenianych pozytywnie.
Projekt „Seniorita 2” ulokowany został jeszcze niżej, bo na 66. miejscu. Uzyskał tylko 87 punktów. Na ostatniej pozycji, 122., jest wniosek fundacji z Sopotu.
OPINIE
Z takiego rozstrzygnięcia sprawy niezadowoleni są oczywiście samorządowcy z pobliskich gmin. Na przykład gmina Trzebielino z drugiej edycji programu Seniorita miała uzyskać ponad 1 mln zł. Oprócz różnego rodzaju zajęć dla seniorów, ujęta była tam też modernizacja świetlicy wiejskiej w Miszewie.
- Bardzo ubolewamy nad tym, że nie udało się uzyskać dofinansowania - mówi Daniel Chwarzyński, wójt gminy Trzebielino.
Z jego wiedzy wynika, że pula pieniędzy była relatywnie niewielka, a wniosków bardzo dużo. Gmina Trzebielino miała z tego programu otrzymać ponad 1 mln zł. Wójt zapowiada, że będzie szukać innych możliwości, aby uzyskać dofinansowanie dla seniorów. Będzie też musiał poszukać pieniędzy z innego źródła na remont świetlicy w Miszewie, co miał zapewnić program Seniorita 2.
- Już teraz staramy się zaspokajać oczekiwania seniorów, których apetyty po pierwszej edycji tego programu zostały rozbudzone. Organizujemy warsztaty i innego rodzaju zajęcia, szukając na to środków z innych źródeł - informuje Chwarzyński.
Pierwsza edycja tego programu trwała dwa lata. Druga miała być prowadzona w taki sam sposób.
Krytycznie decyzję wojewódzkiego samorządu ocenia Andrzej Płaczkiewicz, radny gminy Bytów reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość.
- Niestety, taką mamy teraz władzę centralną, że należy oswoić się z tym, że pieniędzy na nic nie będzie. O inwestycjach takich, jakie mieliśmy przez ostatnich kilka lat, możemy już zapomnieć - komentuje Płaczkiewicz. - Widać to w propozycji budżetu gminy Bytów na przyszły rok. Są tam jeszcze inwestycje sfinansowane z Polskiego Ładu. Inne będą najpewniej odkładane na półkę. Będziemy wydawać kilkaset tysięcy złotych na projekty, które po kilku latach leżenia w szufladzie staną się nieaktualne.
Mocno zawiedziony brakiem dofinansowania na Senioritę jest również radny Janusz Wiczkowski z Porozumienia Lokalnego.
- Trzeba będzie wymyślić coś, co chociaż częściowo zastąpi to, co działo się w ramach pierwszej edycji - komentuje Wiczkowski.
Dowiadujemy się od niego, że już wcześniej były nieoficjalne informacje o trudnościach, które mogą spotkać ten projekt.
Próbowaliśmy porozmawiać z radnym Ryszardem Sylką, za którego rządów przygotowywany był ten projekt. Niestety, jego telefon milczy. Nie odbiera i nie oddzwania.
[ZT]15336[/ZT]
[ALERT]1734044559500[/ALERT]
UM07:57, 13.12.2024
To jest wierutne kłamstwo, że wniosek nie dostał dofinansowania z powodu wyczerpania środków, po prostu został skopany, to potwierdzą nawet urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego. A mówienie, że wniosek był bardzo dobrze napisany, to śmierdzi gomułkowską propagandą, jak widać niektórzy z nostalgią wracają do tamtych czasów. 07:57, 13.12.2024
Ehhh09:02, 13.12.2024
Nie wiem czy wniosek był lepiej czy gorzej napisany, ale fakty są takie że przyznano pieniądze tylko 43 projektom na 122 wnioski. Tak więc kasę otrzymał zaledwie co trzeci.Po prostu brak kasy jest tu kluczowy,każdy wniosek miał pozytywne założenia i szczytny cel a jednak ogromna większość przepadła,nie tylko seniorita. 09:02, 13.12.2024
Dygnitarz partyjny 09:03, 13.12.2024
Projekt był składany przez Wspólnotę Samorządową ciekawe na ilu stronach facebookowych naszych Dygnitarzy pojawi się informacja, że skopali wniosek dla Seniorów za 14 mln. Przecież tyle się chwalą, że każda obecnie realizowana inwestycja, to dzieło Wspólnoty Samorządowej jedynej słusznej partii Matki Platformy Obywatelskiej. Uśmiechnięta Polska Donalda Tuska, a po wyborach prezydenckich jeszcze bardziej będzie uśmiechnięta, kiedy zostaną odblokowane wszystkie bezpieczniki hamujące podwyżkę prądu i gazu. 09:03, 13.12.2024
PO09:11, 13.12.2024
Wniosek przygotowała firma zewnętrzna i go po prostu skopała niech Radni opozycyjni się zainteresują tą sprawą. Potwierdza, to nawet góra z Urzędu Marszałkowskiego, dlatego Przewodniczący Jasiu nie mógł tego wniosku przepchnąć na siłę, ponieważ był tak skopany, że nie było punktu zaczepienia. PiS ma Radnego Sławskiego to niech sprawdzi i poinformuje społeczeństwo dlaczego nie dostał dofinansowania. Ale PiS, jak mówił Szeryf Zbyszek, to miękiszony. 09:11, 13.12.2024
Co?09:43, 13.12.2024
14 mln??? Ta kwota mówi sama za siebie,wiadomo,że takiej kasy nikt nie przyzna,zapewne przeszły wnioski za kilka razy mniejsze kwoty (patrz Miastko 1,7 mln) 09:43, 13.12.2024
Ciemnogrod10:02, 13.12.2024
Do co, Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem, gmina Miastko składała jako gmina Miastko , Gmina Bytów składa z wieloma partnerami, ciemnota jednak nie boli. 10:02, 13.12.2024
Co?10:41, 13.12.2024
Ciemniak z Ciemnogrodu nie rozumie,że jeden wniosek =14mln? Nieważne ilu miało być beneficjentów, liczy się 1kwota/1wniosek. Kwotą 14 mln załatwili pozytywnie 5-10 innych wniosków. Naprawdę tak trudno zrozumieć że chodzi o pieniądze, których nie ma ?chyba każdy tak naprawdę czuje już powiew kryzysu. 10:41, 13.12.2024
...10:56, 13.12.2024
Wniosek napisała firma zewnetrzna - pytam dlaczego? Za mało urzędników siedzi w urzędzie? Jakiegoś wydziału brakuje? ,że trzeba płacić Bóg wie jakie sumy zewnętrznym firmom za napisanie wniosku?śmiech na sali , tak właśnie rozchodzą się nasze podatki 10:56, 13.12.2024
Co10:31, 13.12.2024
0 0
Ciemnotą nazywaj siebie, nieważne z kim gmina składała wniosek sama czy z tysiącem partnerów. Oczekiwana kwota jest jedna 14mln na jeden wniosek. Pieniądze zapewne przyznano na znacznie tańsze projekty i tyle bo za 14mln zrealizowali 10 innych wniosków. 10:31, 13.12.2024