Miał odpowiadać za popełnienie przestępstwa, ale dzięki odwlekaniu wydania wyroku, dzięki temu, że nie pojawił się w sądzie w sierpniu na poprzedniej rozprawie (zdawał egzaminy myśliwskie, ale w sądzie przedstawił zwolnienie chorobowe od lekarza sądowego) - przedsiębiorca Bogdan Gierszewski został ukarany za popełnienie wykroczenia, jakim była budowa wielkiej hali na polu w Udorpiu. Pomogli mu posłowie, którzy wprowadzili nowelizację ustawy. Od końca września taka nielegalna budowa to już nie przestępstwo, a wykroczenie zagrożone karą grzywny. Dzięki nieobecności Gierszewskiego na sierpniowej rozprawie nie ma wyroku w sprawie karnej.
Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń kara za samowolę budowlaną jest ustalona w granicach od 20 zł do 5000 zł. Obrońca Bogdana Gierszewskiego obliczył, że jego klient mógłby zapłacić grzywnę w wysokości 200 zł.
- Myślę, że odpowiada to dyrektywom zawartym w artykule 33 Kodeksu Wykroczeń - powiedział obrońca Gierszewskiego, Wojciech Schmidt.
Jego zdaniem budowa nielegalnej hali nie spowodowała żadnych szkód, a kara powinna być niska ze względu na sposób życia Bogdana Gierszewskiego, w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
- Zarówno przed, jak i po popełnieniu wykroczenia - precyzuje mecenas.
Czy istotnie przed budową nielegalnej hali Bogdan Gierszewski żył zgodnie z przepisami prawa? W przygotowaniu mamy artykuł mogący świadczyć o tym, że niekoniecznie tak było, ale do tego tematu wrócimy.
Podczas ostatniej rozprawy prokurator Prokuratury Rejonowej w Bytowie sprzeciwiła się grzywnie w wysokości 200 zł.
- Poprzednio sprawa ta była rozpatrywana jako przestępstwo, a teraz mamy do czynienia z wykroczeniem - zaznaczyła prokurator Małgorzata Borek.
Zaproponowała grzywnę w wysokości 3000 zł. Obrońca Bogdana Gierszewskiego próbował jeszcze targować się sugerując, że lepsza byłaby kara 2000 zł. Prokurator pozostała przy swojej propozycji.
Przed wydaniem wyroku przesłuchano jeszcze Bogdana Gierszewskiego oraz kierownika budowy - inżyniera Janusza T., który halę zaprojektował.
Bogdan Gierszewski, pytany przez sąd, nie był w stanie określić swoich dochodów, chociaż sędzia uporczywie go o to pytała. Zeznał, że jeśli chodzi o ziemię w powiecie bytowskim posiada około 300 hektarów. Dodał jeszcze, że jego dochody trudno określić. Jest hodowcą drobiu, a to ostatnio niepewny interes.
- Jeszcze niedawno było to 3,2 zł, a teraz jest to już 2,6 zł - powiedział Bogdan Gierszewski.
Miał odpowiedzieć za to, że od maja 2019 roku do 13 września 2019 roku w Udorpiu na działce nr 141, bez wymaganego pozwolenia na budowę, wykonał roboty budowlane polegające na postawieniu budynku gospodarczego o konstrukcji stalowej, przemysłowego, o wymiarach 65,45 na 19,7 m.
[ZT]2270[/ZT]
Bogdan Gierszewski odmówił składania wyjaśnień. Sędzia odczytała więc wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym. Przyznał się wówczas do winy, co później podtrzymał. Zaznaczał i cały czas powtarzał, że hala nie ma mieć charakteru produkcyjnego, ale jest to hala rolna. Samowolę budowlaną uzasadniał zbliżającym się sezonem żniwnym. Chciał móc z niej skorzystać jak najwcześniej. Procedury podobno przeciągały się, więc postanowił halę zbudować szybciej, nie czekając na pozwolenie. Zaznaczył, że budynek został wykonany zgodnie z dokumentacją dostarczoną do starostwa i w zgodzie ze sztuką budowlaną oraz z materiałów określonych w projekcie. Podkreślił również, że w nadzorze budowlanym uiścił opłatę legalizacyjną w wysokości 25 000 zł. Co ciekawe, później z tej hali w ogóle nie skorzystał w charakterze obiektu rolnego, a po jej zalegalizowaniu złożył wniosek o przekształcenie w obiekt produkcyjny.
Przesłuchiwany projektant Janusz T., pracujący dla Bogdana Gierszewskiego, przyznał, że obwiniony inwestor działał wbrew prawu budowlanemu, rozpoczynając realizację projektu bez wymaganego pozwolenia. Prokurator dopytywała skąd ma taką wiedzę?
- Uczestniczyłem w projektowaniu tego obiektu, a później w legalizacji przed inspektorem nadzoru budowlanego - wyjaśniał Janusz T.
Przyznał, że był na tej działce w trakcie budowy i wiedział, że inwestor nie ma pozwolenia na budowę.
- Nadmieniłem panu Bogdanowi, że może mieć problemy związane z samowolą budowlaną - oznajmił projektant.
Jak potwierdza jeden z niezależnych projektantów, w tym momencie Janusz T. powinien złożyć doniesienie do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, ale tego nie zrobił. Wynika to nie tylko z etyki zawodowej, ale i z prawa karnego.
- Składałem dokumentację do nadzoru budowlanego dotyczącą tego obiektu. Uczestniczyłem w jego odbiorze - przyznał Janusz T.
Podczas posiedzenia sądu wyjaśnił, że od początku miała być to hala o charakterze budynku gospodarczego, do której mógłby wjechać traktor czy też kombajn. Nie było mowy o obiekcie produkcyjnym.
Należy podkreślić, że w tym postępowaniu prokuratura zachowywała się wyraźnie biernie. Oskarżycielka nie zadawała żadnych dociekliwych pytań. Za to bardzo dociekliwa i dokładna jest prowadząca sprawę sędzia Dorota Kolińska-Bela. Tylko ona przesłuchiwała świadków w taki sposób, że pojawiały się w zeznaniach zupełnie nowe, nieznane wcześniej informacje. Choćby ta potwierdzająca, że projektant Janusz T. o samowoli wiedział w momencie kiedy powstawała, ale nie powiadomił nadzoru budowlanego. Prokuratura zazwyczaj nie miała żadnych pytań, podobnie jak obrońca.
- Obwiniony podporządkował się powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego i dopełnił formalności, wnosząc opłatę legalizacyjną. Są to okoliczności, które niewątpliwie przemawiają na jego korzyść - broniła Bogdana Gierszewskiego prokurator Małgorzata Borek.
Na tej podstawie ponownie zawnioskowała o uznanie Gierszewskiego za winnego i o wymierzenie mu kary grzywny w wysokości 3000 zł oraz o zobowiązanie go do pokrycia kosztów postępowania. Obrońcy Bogdana Gierszewskiego w 100 proc. zgodził się z propozycją prokuratury.
Kilka dni później ogłoszono wyrok, zgodny z wcześniejszą propozycją. Bogdan Gierszewski został ukarany grzywną w wysokości 3000 zł i zobowiązany został do pokrycia kosztów postępowania.
- Obwiniony miał pełną wiedzę i świadomość, że wymagane jest pozwolenie na budowę, a pomimo to zdecydował się na wykonanie robót. Wskazywał, że do powyższego został zmuszony przez porę roku, bo zbliżały się żniwa, ale do wyjaśnień tych sąd podszedł krytycznie. Obwiniony jest osobą wykształconą i posiada określone doświadczenie życiowe oraz zawodowe. Ma też doświadczenie związane z prowadzeniem procesów budowlanych. Miał czas, aby to zaplanować. Zważając na to, że obwiniony jest osobą dobrze sytuowaną, a budynek miał zabezpieczyć potrzeby gospodarstwa rolnego, mógł je zabezpieczyć w inny sposób, zgodnie z prawem, choćby przez wynajęcie stosownych pomieszczeń. Okoliczności przytoczone przez obwinionego nie stanowią żadnego usprawiedliwienia - podsumowała sędzia Dorota Kolińska-Bela. - Jako okoliczność łagodzącą przyjęto dotychczasową niekaralność oraz podporządkowanie się wydanej decyzji administracyjnej, co do legalizacji samowoli budowlanej.
Wyrok jest nieprawomocny i przysługuje od niego apelacja.
[ZT]2539[/ZT]
[ZT]2615[/ZT]
[ZT]2690[/ZT]
[ALERT]1603479767539[/ALERT]
Maniiu22:16, 23.10.2020
Kpina 22:16, 23.10.2020
Pseudo dziennikarz ś09:33, 24.10.2020
Grzywna jest środkiem karnym w polskim prawie karnym według Kodeksu Karnego (Art. 37a § 1), czyli wyrok grzywny jest wyrokiem karnym. Proszę się douczyć i zapraszam we wrześniu. 09:33, 24.10.2020
bytowiak12:03, 24.10.2020
Grzywna powinna być procentowo adekwatna do samowoli budowlanej
Ale "kasta" działa i ma się dobrze 12:03, 24.10.2020
Leszek12:16, 24.10.2020
Do Radnego Leszka poinformuj co wyprawia się w Bytowie Twojego kolegę z PiSu Prokuratura Generalnego, aby zrobił w końcu porządek w Bytowie. Czy Polska to kraj bananowy, że za pieniądze można wszystko załatwić? 12:16, 24.10.2020
Mama 12:18, 24.10.2020
Zostawcie Bogusia w spokoju, te 3 tys. Bogus miał przeznaczyć na kwiaty i świeczki w listopadzie. Bogusiu bądź sobą zjedz Snickersa. 12:18, 24.10.2020
Max12:25, 24.10.2020
Zawsze taki ma z górki moim zdaniem powinien ponieść karę bo to istny krętacz i oszust!!!!! 12:25, 24.10.2020
Mama14:42, 24.10.2020
Boguś od dzieciństwa był małym cwaniaczkiem, mial idealny wzorzec do nasladowania w postaci Wujka. Ale jak to w życiu bywa uczeń przerasta mistrza. Boguś zawsze byl 2 razy do przodu od Wujka, zanim Wujek się połapał to Boguś już był niezależny finansowo. Boguś to moja krew. Bogusiu bądź sobą zjedz Snickersa. 14:42, 24.10.2020
Ja G19:37, 25.10.2020
*%#)!& dupe irytował i Leszkowi gierszewskiemu haha 19:37, 25.10.2020
Heniek21:08, 04.11.2020
No ale jeszcze jest sprawa legalizacji budynku to juz jest liczone za m2, no a jezeli nie zgadza sie z planem zagospodarowania przestrzennego jezeli takowy jest, to rozbiurka pechowej hali. No coz zmieni sie wladza a gerszewskie zostana. W sumie to nic zlego nie zrobil na swoim terenie postawil hale i tyle. Ile takich blaszakow bez pozwolenia ani zgloszenia stoi to nikt nie jest w stanie policzyc. A ze chlop ma wiecej kasy to i blaszak wiekszy. 21:08, 04.11.2020
Z chociul10:12, 05.11.2020
Pan Józek chodowca drobiu. Biednego rolnika będą karać, wstyd! 10:12, 05.11.2020
Kamila22:13, 26.10.2020
2 0
Gdyby można było załatwić za pieniądze to Leszek G. dawno już by to załatwił, a tak tylko na tym super portalu piszą o Bogdanie tu za pieniądze można wszystko...... 22:13, 26.10.2020