Bytovia nie wykorzystała szansy. Tylko remis ze Skrą [RELACJA]

W meczu 29. kolejki rozgrywek na poziomie II ligi, Bytovia Bytów zremisowała na własnym stadionie ze Skrą Częstochowa 1:1, tracąc bramkę na 10 minut przed końcowym gwizdkiem.

Walka o miejsce w czołowej szóstce tabeli II ligi zmienia się praktycznie co kolejkę. Bytovia co prawda od dłuższego czasu utrzymuje zajmowają przez siebie szóstą lokatę, jednak co chwilę straszą ją takie drużyny, jak Górnik Polkowice, Błękitni Stargard czy Znicz Pruszków, które również chcą uplasować się na miejscu uprawniającym do gry w fazie play-off. Z drugiej jednak strony, bytowianie wcale nie mają dużej straty do zespołów znajdujących się przed nimi. Wszystko to sprawia, że walka do końca sezonu z pewnością będzie zacięta.

Pierwszy kwadrans stanął pod znakiem wyraźnej przewagi gospodarzy, którzy stworzyli sobie co najmniej trzy dogodne okazje bramkowe. Nie zostały one wykorzystane, ale w 16. minucie wynik został otworzony - na listę strzelców wpisał się niezawodny Karol Czubak. W kolejnych minutach ponownie to bytowianie sprawiali lepsze wrażenie, ale nie udało im się podwyższyć wyniku. Tuż przed przerwą groźnie z rzutu wolnego uderzył jeden z graczy Skry, ale z największym trudem na rzut rożny piłkę sparował Maciej Gostomski.

W drugiej części gry obraz nie uległ zmianie - to gospodarze byli stroną przeważającą, choć i tym razem nie udawało się podwyższyć prowadzenia. Goście z Częstochowy co jakiś czas próbowali zagrozić bramce Bytovii, ale to gracze Adriana Stawskiego mieli najlepszą okazję do strzelenia gola. W 78. minucie drugą żółtą kartkę za zagranie piłki ręką w polu karnym otrzymał zawodnik gości, Adam Olejnik. Arbiter podyktował jedenastkę, ale Daniel Feruga nie zdołał pokonać bramkarza Skry. Na domiar złego, zaledwie 120 sekund później było 1:1, bowiem szybką kontrę wykorzystał Daniel Rumin.

Do końca meczu rezultat nie uległ już zmianie i ostatecznie Bytovia zremisowała ze Skrą Częstochowa 1:1.

Zagraliśmy całkiem przyzwoitą pierwszą połowę, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. W drugiej połowie też sytuacje były, których nie zamieniliśmy na bramki. Skra praktycznie była bez sytuacji, bo oprócz stałych fragmentów lub gry z kontry sytuacji im brakowało. Rzut karny był kluczowy. Powinniśmy go strzelić, zamknęlibyśmy mecz, bo goście zostali w osłabieniu - podsumował spotkanie Adrian Stawski.

Pomimo straty dwóch oczek, Bytovia pozostała na szóstym miejscu w tabeli z dorobkiem 44 punktów. Nad siódmym Górnikiem Polkowice ma jednak już tylko jeden punkt przewagi, zaś nad ósmymi Błękitnymi Stargard trzy punkty. Z drugiej strony, do piątej Resovii Rzeszów bytowianie tracą dwa oczka, zaś czwartej Olimpii Elbląg trzy oczka. W najbliższą niedzielę podopieczni Adriana Stawskiego zagrają na wyjeździe z broniącą się przed spadkiem. Stalą Rzeszów.

Bytovia Bytów - Skra Częstochowa 1:1
1:0 Karol Czubak 16'
1:1 Daniel Rumin 81'

Bytovia: Maciej Gostomski – Deleu, Adrian Piekarski, Michał Rutkowski, Adrian Bielawski – Michael Ameyaw (Mateusz Szela 89'), Paweł Zawistowski (Daniel Feruga 70'), Przemysław Lech, Adrian Kwiatkowski – Karol Czubak, Piotr Giel

[ALERT]1593690503738[/ALERT]