Dyskusja nad liczebnością klas w bytowskich szkołach

Po raz kolejny bytowscy włodarze dość aktywnie rozmawiali na temat organizacji w klasach i szkołach leżących na terenie powiatu bytowskiego. Tym razem omawiana była kwestia dzieci przynależnych do okręgu z ulicy Lęborskiej.

Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Oświaty i Polityki Społecznej Rady Miejskiej w Bytowie po raz kolejny poruszony został niezwykle istotny temat, jakim jest granica obwodów sieci szkół podstawowych. Jakiś czas temu pojawiły się głosy, że być może dokonana zostanie korekta granic obwodów, co w istotny sposób wpłynęłoby na rozmieszczenie dzieci w poszczególnych placówkach.

Kierownik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu, Andrzej Hrycyna zdradził, że średnio do każdej szkoły uczęszcza 620 dzieci, zaś bazując na danych z ewidencji, do szkół uczęszcza około 88% uczniów, którzy w danych szkołach powinni pobierać naukę.

Dziś np. w SP nr 5, wg arkusza organizacyjnego, jest 664 uczniów, a powinno być 667. W tej liczbie 664 jest 140 spoza obwodu szkolnego. Różnica jest więc spora. Do SP nr 1 uczęszcza 522 dzieci, a powinno być 628. Zmiana przyjęta na poprzedniej Komisji spowoduje, że od 1 września może przybyć 20 uczniów kosztem SP 5, ale byłoby tak w sytuacji, gdyby wszyscy uczniowie, także uczęszczający do SP nr 5 przeszli z automatu do SP nr 1, a także się nie stanie - powiedział Hrycyna.

Dyskusja przeniosła się na temat ulicy Lęborskiej, gdzie zmiana względem uczniów rozpoczynających naukę w pierwszej klasie objęłaby zaledwie dwójkę dzieci, zaś w kolejnych latach liczba ta wzrosłaby maksymalnie do czterech.

Zmiana w zakresie tego obwodu niewiele zmieni. Średnia liczba uczniów w klasach w szkołach podstawowych w Bytowie wynosi 21,1, w związku z czym w najbliższych 4-5 latach różnica mogłaby dotyczyć maksymalnie jednej klasy (jedna mniej w SP nr 5 i jedna więcej w SP nr 1) - dodał Hrycyna.

Do tematu jeszcze wrócimy.

[ZT]1935[/ZT]

[ALERT]1582638542250[/ALERT]