Zamknij

PIŁKARSKA REWOLUCJA w Gostkowie. Radny Dykier załatwił dofinansowanie

08:35, 12.08.2022 M.W. Aktualizacja: 08:41, 12.08.2022
Skomentuj Trener Tomasz Wałecki, radny Wiesław Dykier i prezes Orkana Marcin Brzeziński na boisku, które wkrótce zostanie zmodernizowane Trener Tomasz Wałecki, radny Wiesław Dykier i prezes Orkana Marcin Brzeziński na boisku, które wkrótce zostanie zmodernizowane

Wystarczyło pójść do radnego Wiesława Dykiera. W taki prosty sposób działacze klubu Orkan Gostkowo załatwili kompleksową odnowę miejscowego boiska. Walczyli o to od lat, a teraz narzekający na stan murawy piłkarze Zawiszy Borzytuchom mogą im pozazdrościć. Wiesław Dykier wykorzystał swoje kontakty i załatwił ponad 1 200 000 zł dofinansowania z rządowego programu na nową murawę i infrastrukturę. 

- Chodziłem do samorządu miejskiego wielokrotnie. Obiecywano, że będą działać w kwestii modernizacji boiska w Gostkowie, ale na obietnicach się kończyło. Poszedłem w końcu do pana Wieśka, naszego radnego. Powiedział mi, że pomoże, a już po dwóch miesiącach jest ponad 1,2 mln zł dofinansowania na nową murawę - cieszy się Marcin Brzeziński, prezes Orkana Gostkowo. 

Radny Dykier zaznacza, że należy podziękować burmistrzowi Ryszardowi Sylce za to, że zgodził się na napisanie takiego wniosku, a także mieszkańcom, bo ponad 700 osób podpisało się pod apelem o modernizację murawy. 

Modernizacja dotyczy boiska szkolnego, które jako ligowe od lat użytkuje miejscowy klub Orkan Gostkowo. 

- Pierwszy plan to była budowa zupełnie nowego boiska, ale nie było odpowiedniej działki i woli władz samorządowych - mówi radny Wiesław Dykier. 

Gdy działacze Orkana złożyli do niego prośbę o pomoc, uruchomił swoje kontakty w kręgach rządowych, bo jest przedstawicielem partii PiS. Po rozstrzygnięciu rządowego programu dla miejscowości popegeerowskich okazało się, że inwestycja znalazła się na liście. Gostkowo dostało 1,27 mln zł na kompleksową modernizację boiska. Co ciekawe, inwestycja wygrała z modernizacją dróg w Dąbiu, między innymi w pobliżu miejsca zamieszkania burmistrza Sylki. Burmistrz na nową drogę musi poczekać, a Gostkowo cieszy się z boiska. 2 proc. tej inwestycji to wkład gminy, a więc łącznie modernizacja w Gostkowie będzie kosztować około 1,3 mln zł.

- Jestem zadowolony, ale nie do końca, bo gdyby władze Bytowa złożyły wniosek o wyższej wartości, na przykład na 3 mln zł, też dostalibyśmy te pieniądze i moglibyśmy zrobić dużo więcej - dodaje Dykier.

Podstawy zostaną jednak wykonane, przede wszystkim nowa murawa. To odpowiedź na wymagania Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, który w listopadzie 2021 roku zagroził Orkanowi zawieszeniem licencji. Zauważono, że władze samorządowe nie wykonały zaleceń ustalonych 2 czerwca 2021 roku. Chodzi o postawienie WC dla kibiców, zabezpieczenie przejścia sędziów i zawodników z szatni na boisko i odwrotnie, zakaz przebywania kibiców po stronie boksów dla zawodników rezerwowych, zamontowanie regulamin obiektu, a przede wszystkim poprawienie stanu płyty boiska. PZPN domagał się też budowy ogrodzenia oddzielającego obszar gry od widowni, o wysokości minimum 1,2 m. Brak inwestycji na boisku w Gostkowie mógł oznaczać odebranie drużynie licencji, co byłoby tragedią na środowiska kibicowskiego. 

- U nas jest bardzo dużo dzieci i młodzieży trenujących piłkę nożną. Są też działacze oddani klubowi. Poświęcają swój wolny czas i pieniądze. To pasjonaci, którzy nigdy nie odpuszczą - podkreśla Dykier zaznaczając, że przed złożeniem wniosku zebrano podpisy od 90 proc. mieszkańców Gostkowa, co świadczy o dużym społecznym poparciu dla tej inwestycji. 

On też nie odpuścił. Zorganizował zebranie wiejskie, na które zaprosił posła Aleksandra Mrówczyńskiego i wicewojewodę Mariusza Łuczyka. Przedstawiono sprawę. Ustalono, że jest możliwe pozyskanie dofinansowania. Zwrócono się do władz gminy, które złożyły stosowny wniosek. Po kilku miesiącach przyszła radosna wiadomość. Gostkowo dostało prawie 1,3 mln zł na modernizację boiska. 

Jak mówi trener Orkana Gostkowo, dotychczas drużyny, które do nich przyjeżdżały mówiły, że jadą grać na koplę, bo faktycznie murawa bardziej przypominała pastwisko. Po modernizacji obiekt będzie spełniać wymagania dla czwartej ligi. Boisko zostanie powiększone. 

- Będą też nowe trybuny i bieżnia, przede wszystkim dla celów szkoły - opowiada trener Tomasz Wałecki.

Gostkowo chce iść dalej, w przyszłości planując budowę boiska wielofunkcyjnego ze sztuczną nawierzchnią. Działacze Orkana podkreślają, że grają swoimi zawodnikami, bo dużo jest u nich młodzieży, która chce trenować. 

- Mamy nadzieję, że gdy standard boiska będzie lepszy, uda nam się znaleźć poważniejszych sponsorów, co może wiązać się z awansem drużyny grającej obecnie w lidze okręgowej - podkreśla Dykier. 

Prezes Orkana Gostkowo Marcin Brzeziński podkreśla, że jeśli chodzi o wyniki sportowe, drużyna lepiej grała na wyjeździe. Na własnym boisku ciężko im było grać, bo podobno piłka podskakiwała na nierównej murawie. Ostatecznie zajęli piąte miejsce w piątej lidze. 

- Fatalnie grało się na tej nawierzchni. Piłka ucieka, odskakuje. Ciężko skonstruować jakąś akcję jeśli nie ma panowania nad piłką - mówi Mateusz Leik, piłkarz Orkana. - To niekorzystne nie tylko ze względu na komfort gry i wyniki. Jesteśmy narażeni na różnego rodzaju kontuzje.

Po modernizacji nawierzchni liczą na osiąganie lepszych wyników. Celem jest awans. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe boisko ma być gotowe już w przyszłym roku. 

- Zrobienie boiska to jest jedna sprawa, a druga to pielęgnowanie obiektu. Jeśli zrobią boisko i nie będą o nie dbać poprzez systematyczne koszenie trawy i nawadnianie, to będą to pieniądze wydane na darmo - zauważa trener Wałecki. 

Opowiada on też jak kiedyś wyglądała budowa boiska w Gostkowie. Wykonała je firma zajmująca się drogami leśnymi. Podobno ziemię wozili taczkami i po prostu rozsypywali, przez co później powstała nierówna nawierzchnia. Piłkarze i działacze Orkana do dziś muszą się z tym borykać. 

- Wówczas jakiś “super specjalista” zastosował tu trawę pastwiskową, zamiast przeznaczoną do boisk piłkarskich. To jest szczyt wszystkiego - komentuje radny Dykier. 

Informacjom z Gostkowa przesłuchują się działacze Zawiszy Borzytuchom, którzy w sąsiedniej gminie również walczą o nową murawę. Tam wniosku nie złożono, więc na razie nowego boiska nie będzie. 

- Czarna Dąbrówka też dostała pieniądze z Polskiego Ładu, a u nas wójt nawet wniosku nie złożył. Jak zawsze - krytykuje Łukasz Hinc, prezes Zawiszy Borzytuchom. - Jak widać, wystarczą dobre chęci i dobra wola ze strony samorządu, czego u nas niestety brakuje. 

[ZT]5539[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

SKUTECZNA REKLAMA? TYLKO U NAS! Darmowa gazeta WIEŚCI Z POWIATU (nakład 30 000 szt.) + portale informacyjne (www.ibytow.pl www.miastko24.pl www.iszczecinek.pl ) + Gazeta Miastecka + GRATIS Spotted Bytów

tel. 513 313 112 e-mail: [email protected]

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

UlaUla

0 0

No musi Rychu słuchać swojego szefa bo ten sprzeda żyto i się nie pidzieli 11:14, 14.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

UlaUla

0 0

Podzieli 11:14, 14.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%