Sterta śmieci szpeci krajobraz między blokami na ulicy Pochyłej w Bytowie. Sprawę zgłasza nasza Czytelniczka, której nie podoba się spora ilość wielkogabarytowych odpadów pomiędzy blokiem nr 5 a nr 7.
- Z tego naszego śmietnika zrobiło się złomowisko. Leżą tam lodówki, tapczany i różnego rodzaju meble. Miesiąc minął i nikt tego nie zabrał - alarmuje mieszkanka ulicy Pochyłej.
Przedstawicielka Wodociągów Miejskich, które odbierają śmieci, zapewnia, że to sprawa nie dla nich.
- My zbieramy odpady komunalne, a wielkogabarytowymi powinien zająć się zarządca nieruchomości - mówi Alina Stefaniw z Wodociągów Miejskich w Bytowie.
Sprawą zainteresował się Bogdan Adamczyk, radny z tego osiedla.
- Na ulicy Pochyłej są wspólnoty mieszkaniowe. Zarządcy terenu zwrócę uwagę na ten problem - zapowiada radny Adamczyk.
[ZT]7070[/ZT]
[ALERT]1662194171883[/ALERT]
Oooo! 13:20, 03.09.2022
Jest i kolejny radny. Przez przypadek przypomniał o tym, że jest radnym. Brawo. Pamiętajcie wyborcy, Adamczyk to taki radny... 13:20, 03.09.2022
Bytowiak 14:42, 03.09.2022
Przecież ten bajzel zrobili sami mieszkańcy to do kogo pretensje. 14:42, 03.09.2022
Gosc17:26, 03.09.2022
Adamczyk to taki sam radny jak nasz starosta nikt go nie wybrał a jednak został na stołku ...dziwny ten Bytów 17:26, 03.09.2022
mieszkaniec13:14, 08.09.2022
Po interwencji w UM nasz P.vice burmistrz powiedział że smieci mogą zwozić ludzie z całego powiatu no to jest jak jest brawo dla naszej władzy 13:14, 08.09.2022
Olek07:51, 04.09.2022
2 0
Został, bo Mateuszek połasił się na z kasą garnuszek i dzięki temu mamy tak aktywnego radnego 07:51, 04.09.2022
Zet16:49, 04.09.2022
1 0
Ci, których wybrano "normalnie" też niewiele lepsi. Ale to już wina wyborców. Niestety. 16:49, 04.09.2022