Zamknij

Reaktywacja linii kolejowej 212. Starostwo odmawia pomocy

12:40, 07.04.2021 M.W. Aktualizacja: 12:43, 07.04.2021
Skomentuj

Radni powiatu bytowskiego odrzucili przystąpienie do rewitalizacji linii kolejowej nr 212 na odcinku Korzybie - Bytów. Starosta Leszek Waszkiewicz zastrzega, że jest zwolennikiem rewitalizacji, ale przeciwnikiem dokładania się przez powiat i poszczególne gminy pod względem finansowym. Według jego wyliczeń, całkowity koszt inwestycji to około 700 mln zł, a wymagany jest wkład własny w wysokości 15 proc. Taki wydatek mógłby sparaliżować finanse powiatu i gminy Bytów na lata.

- Ten projekt, zwany potocznie programem Kolej Plus, wymaga wniesienia wkładu finansowego w wysokości 15 proc. kosztów kwalifikowanych oraz ponoszenia wszelkich kosztów, które nie są kwalifikowane. Wstępnie rewitalizacja linii została oszacowana na kwotę około 670 mln zł, wobec tego 15 proc. to aż 101 mln zł. To potężna kwota do zebrania przez samorządy. Musielibyśmy zacząć od wydania 200 tys. zł na przygotowanie studium. Zarząd Powiatu zdecydował, że wydanie tych 200 tys. zł na studium nie jest zasadne w sytuacji, gdy nie zamierzamy uczestniczyć finansowo w tym projekcie - tłumaczy starosta Leszek Waszkiewicz. 

Przypomina on, że samorządy leżące przy tej linii jasno zadeklarowały, iż nie będą partycypować w kosztach. Chodzi o gminy Borzytuchom, Kołczygłowy i Trzebielino. 

- Gmina Kępice również mówi, że nie jest w stanie wyłożyć pieniędzy na rewitalizację, ale na samo studium planistyczne, już tak. Gmina Bytów deklaruje z kolei, że być może udałoby się wyłożyć 50 tys. zł na przygotowanie tej inwestycji, ale na pewno nie pieniądze na realizację przebudowy linii kolejowej nr 212. Starosta słupski przekonał swoich radnych, aby samorząd przeznaczył 200 tys. zł na sporządzenie studium, ale tamten powiat nie da później pieniędzy na przebudowę linii. W tej sytuacji nasz Zarząd Powiatu poszedł takim tokiem rozumowania, że skoro nie wyłożymy pieniędzy na przebudowę, to po co w ogóle robić studium? Będą to pieniądze wyrzucone w błoto - wyjaśnia starosta Waszkiewicz. 

Zaznacza on, że zadeklarowanie wkładu własnego do 20 listopada tego roku jest obligatoryjnym elementem rozpoczęcia programu rewitalizacji linii kolejowej. Tak wielki projekt w 100 proc. powinien być finansowany z budżetu państwa albo ze wsparciem środków unijnych. 

Radny opozycji, Wojciech Duda, wytyka staroście, że jeszcze kilka miesięcy wcześniej fotografował się na tle dworca kolejowego w Korzybiu. 

- Starosta rozbudził emocje, że będziemy coś w tym kierunku działać. Nie dziwię się rozczarowaniu burmistrz Magdaleny Majewskiej z Kępic. Ja rozumiem, że z finansami jest ciężko, ale trzeba było pomyśleć w tamtym momencie, aby nie rozbudzać emocji i od razu podejść do tego w sposób zdroworozsądkowy - komentuje radny Duda. 

Radny Krzysztof Sławski przypomina, że sprawa kolei na odcinku Bytów - Lipusz ciągnie się już od 2011 roku. 

- Czasy się zmieniają, dofinansowania się zmieniają, ale projekt na tę linię już jest. Władze Kępic z powiatu słupskiego chcą, żeby w razie czego projekt był sporządzony i gotowy, bo przecież Kolej Plus to nie jedyny program, z którego ewentualnie można skorzystać. Dlatego uważam, że należy przeznaczyć środki na projekt, aby zrobić coś "do przodu", bo komunikacyjnie nasz region jest w ciężkiej sytuacji - komentuje radny Sławski. - Przypomnę też, że jeśli chcemy budować drogi na przykład w miejscowości Ciemno czy w Trzebielinie albo w Miastku, wymagamy od gminy wkładu własnego. Jeśli chodzi o linię kolejową nr 212, problem jej rewitalizacji dotyczy czterech gmin w powiecie bytowskim. Koszt projektu wyniesie 200 tys. zł, a przypomnę, że zabawka starosty Leszka Waszkiewicza, czyli dron, jest droższy. Co jest ważniejsze? Dron czy wykonanie projektu linii kolejowej dla czterech gmin? 

W odpowiedzi radnemu Sławskiemu starosta Waszkiewicz zauważa, że program Kolej Plus jest niedostosowany do możliwości biedniejszych regionów Polski, takich jak powiat bytowski. Właśnie dlatego, że wymagany jest wkład własny w wysokości 15 proc. inwestycji, na co lokalnych samorządów nie stać. 

- Trzeba też podkreślić, że to nie jest projekt budowy linii, ale wstępne studium planistyczne. Do projektu technicznego droga daleka. Radny powinien najpierw wczytać się w dokumenty, żeby wiedział o czym mówi - odpowiada starosta Waszkiewicz. - To nie chodzi o 200 tys. zł, ale o to czy jesteśmy w stanie zagwarantować do 2028 roku wydatki rzędu co najmniej 17 mln zł na wkład własny w przebudowę tej linii kolejowej. Otóż nie stać nas na wydanie 17 mln zł na budowę kolei do Korzybia. 

Jego zdaniem, odpowiednim programem, z którego mogłyby zostać pozyskane środki na tę inwestycję, jest Krajowy Program Kolejowy i to z niego powinna być sfinansowana rewitalizacja linii kolejowej nr 212. 

- Tam są te wielkie miliardy, które pójdą na kolej, ale bez 17 mln zł z naszego powiatu - komentuje starosta Waszkiewicz. - Aby się w tej sprawie wypowiadać, należy zapoznać się z dokumentami, bo w przeciwnym razie można wyjść na ignoranta. 

Radny Krzysztof Sławski upiera się, że należałoby przeznaczyć 200 tys. zł na przygotowanie planu rewitalizacji kolei. Za rok może pojawić się inny program, z korzystniejszymi dla samorządów rozwiązaniami.

[ZT]3703[/ZT]

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

mxmxmxmx

1 6

JPD Starosta niech już odstąpi miejsce młodszym...zamiast inwestować w kolej to lepiej w autobusy... już widzę te tłumy, jak z Udorpia dojadę do Bytowa samochodem, tam przesiądę się do autobusu i z pełnymi siatkami spowrotem do autobusu. Śmiech na sali. A i jeszcze niech wyda pozwolenie na nowe bloki żeby postawić napewno znajdzie się jeszcze jakiś kąt w mieście a ludzie którzy na wsi mieszkają nie mogą postawić/podziałkować domu bo niema planu przestrzennego. WSTYD ŻE MIESZKAM W TAKIEJ GMINIE 14:34, 07.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Andrzej Bystron RadnAndrzej Bystron Radn

0 2

Jestem zaskoczony, a bardziej nawet zszokowany, że samorząd Powiatu Bytowskiego już na pierwszym etapie planowania tak ważnego dania nie przystępuje do współfinansowania Studium Wykonalności. Budżet Powiatu w skrócie to około 115 mln złotych. Przecież wszyscy wiemy, że bez tego dokumentu nie ma kolejnych jak opinii środowiskowej itd.
Argument w postaci, że w 2028 r. Powiat potencjalnie nie będzie miał pieniędzy, powstawać być może będzie zadanie. To jakby powiedzieć, że aktualny starosta w 2028 r. na pewno będzie Starostą - Oby tylko wyborcy Powiatu Bytowskiego nie podjęli takiej decyzji !!!
Poznałem, już Starostę w Bytowie i odniosłem wrażenie, że w porównaniu do samorządowców z otoczenia to pasuje hasło " Jak tu coś zrobić, aby się nie narobić?"
Przy takim zarządzaniu Powiat Bytowski będzie jechał rowerem, gdzie wszyscy wkoło pędzą już dobrym samochodem.
17:59, 07.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Cycek BohaterCycek Bohater

4 1

mxmx masz rację jedyne czego teraz potrzebujemy to pociągu do Korzybia 🤣🤣 linia kolejowa dla grzybiarzy.
A tak na poważnie, to bardzo dobra decyzja rady powiatu 👍 W gminie i powiecie są pilniejsze inwestycje które na pewno lepiej przysłużą się społeczeństwu niż kolej.

Arrivederci
18:00, 07.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%