W bardzo bliskiej odległości od rynku w Bytowie znajduje się pusta przestrzeń pomiędzy dwoma budynkami, która zamiast stanowić kolejny walor okolicy, raczej odpycha i zniechęca do zwiedzania. Jak się okazuje, gmina nie ma żadnych możliwości, aby to zmienić.
W bezpośrednim sąsiedztwie bytowskiego rynku, przy ulicy Jana Pawła II znajduje się niezabudowana parcel, która w żadnym stopniu nie pasuje do okolicznych budynków. W pustym miejscu wiele lat temu miała powstać kamienica, jednak z całego planu zostały wykonane jedynie fundamenty. Poza tym nie zrobiono nic, co mogłoby choć w pewnej części zrównać ten odcinek z resztą architektury.
Otrzymuję od mieszkańców zapytania w tej sprawie. Od wielu lat parcel nieopodal rynku jest niezabudowana, a wylane są tylko fundamenty - mówi Leszek Szymczak, interweniujący w tej sprawie u samego burmistrza.
Okazuje się, że gmina nie ma żadnej możliwości, aby ingerować w pustą przestrzeń. Niemal 25 lat temu wydane zostało pozwolenie na budowę budynku usługowo-mieszkalnego w tym miejscu. Nic więcej nie da się zrobić.
Działka stanowi własność prywatną. 24 września 1996 roku właściciel otrzymał pozwolenie na budowę i to w jego gestii leży zabudowanie działki. Urząd nie posiada instrumentów prawnych, mogących zobligować właściciela do zabudowy - wyjaśnia Ryszard Sylka.
[ZT]1948[/ZT]
[ALERT]1582879309024[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz