Proboszcz z Nożyna posprzątał cmentarz po parafianach

Proboszcz parafii Św. Antoniego Padewskiego w Nożynie jakiś czas temu apelował o niezaśmiecanie cmentarza i o wyrzucanie odpadów do kontenera. Niestety apel nie przyniósł zamierzonych efektów. Ks. Michał Lal wziął więc sprawy w swoje ręce.

W ubiegłym tygodniu proboszcz Lal informował o hałdzie odpadów na nożyńskim cmentarzu. Wczoraj dostrzegł, że góra odpadów nie tylko nie maleje, ale się zwiększa. Postanowił więc własnoręcznie uprzątnąć zalegające śmieci. 

- Cmentarz to nie wysypisko śmieci, gdzie każdy robi, co chce ze swoimi odpadami. To przede wszystkim miejsce spoczynku naszych bliskich. (...) Nikt nie chce zapewne obok grobu znaleźć resztek zniczy, doniczek z ziemią, wieńców a tym bardziej wielkiej ilości gałęzi i ziemi - tłumaczył ks. Michał Lal

Proboszcz przypomniał, że należy starać się ograniczać produkcję odpadów. Ich ponowne przetworzenie kosztuje mnóstwo pieniędzy i te fundusze można inaczej spożytkować. Poinformował także, że jeśli sytuacja się powtórzy, na cmentarzu zostanie zamontowany monitoring. Wyrzucanie wieńca do kontenera zamiast obok nie zajmie nam więcej czasu, a znacząco podniesie estetykę cmentarza.