Radiowóz to nie żłobek, ani przedszkole - tak uważa mieszkaniec Kołczygłów, który jest zbulwersowany postawą miejscowej policjantki. Według jego wiedzy pracowała, trzymając swoje dziecko w służbowym radiowozie.
- Nie raz słyszałem, że policja w radiowozie może przewozić tylko zatrzymanych, że nie jest taksówką, ale widocznie te wytyczne nie dotyczą wszystkich policjantów, a zwłaszcza pani, która od niedawna pełni służbę w Kołczygłowach? Być może wynika to z jej osobistych powiązań z naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego i dlatego pozwala sobie nie tylko na opryskliwe odzywki do kontrolowanych, ale także na wiele więcej? - donosi nasz czytelnik z Kołczygłów.
Opowiada on o sytuacji, która miała zaistnieć w niedzielę 18 października.
- Policjantka pełniła służbę z dzieckiem w samochodzie w Kołczygłowach. Czy miała na to przyzwolenie przełożonych? W jaki sposób podejmowała interwencję w tym dniu, kiedy miała na tylnym siedzeniu samochodu dziecko? Być może w ogóle ich nie podejmowała? Czy to nie jest przekroczenie uprawnień? Wydaje mi się, iż nie była w stanie pełnić służby, mając w radiowozie dziecko i zastanawia mnie czy otrzymała wynagrodzenie za ten dzień pracy? - komentuje mieszkaniec Kołczygłów.
Ma tu też pytanie czy policjanci kontrolujący przeróżne osoby, mają później wykonywane testy na koronawirusa? Według jego wiedzy, wielu z nich nie wymienia maseczek, co podobno widać po stopniu ich zużycia. Wątpi też w przestrzeganie zasady dezynfekcji radiowozów i rąk policjantów.
[ZT]2831[/ZT]
Komenda Powiatowa Policji w Bytowie zajęła się doniesieniem czytelnika. Stało się to jeszcze przed interwencją Czytelnika, bo przełożony policjantki wcześniej uzyskał już taką informację.
- Prowadzone są czynności wyjaśniające, zgodnie z ustawą o policji. W zależności od zebranego materiału dowodowego, będą określone rozstrzygnięcia - mówi Anna Trzebiatowska-Mach z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Funkcjonariuszka została zobowiązana do opisania sytuacji i złożenia wyjaśnień. W zależności od nich, podjęte będą dalsze kroki.
Jeśli chodzi o uwagi, dotyczące koronawirusa, przedstawiciel Komendy Powiatowej Policji zapewnia, że mundurowi są regularnie kierowani na testy, jeżeli jest taka potrzeba, a radiowozy są dezynfekowane codziennie.
- Każdy policjant ma zapewniony pojemnik z substancją dezynfekującą i innymi środkami ochrony osobistej. Funkcjonariusze są wyposażeni w maseczki, regularnie wymieniane. Mamy różnego rodzaju maseczki, w tym wysokospecjalistyczne Secura 3000 - podkreśla rzecznik bytowskiej policji.
I co? 23:03, 04.11.2020
Wielki mi problem. A Ty nigdy dziecka w pracy nie musiałeś przetrzymać, mądralo? Trochę empatii. Pozdrawiam Panią Policjantkę. 23:03, 04.11.2020
Zniesmaczony 05:13, 05.11.2020
Wojtek nie mógł przypilnować bo lektury czytał,, w pustyni i puszczy''.... 🤣 05:13, 05.11.2020
Przedstawiciel niech08:21, 05.11.2020
Nikt nie robi testów policjantom bo się boją, że nie będzie komu robić na ulicy a radiowozy są w stanie opłakanym jeżeli chodzi o stan techniczny i nikt nie robi żadnej dezynfekcji,!! 08:21, 05.11.2020
Czytelnik09:16, 05.11.2020
Jeżeli nikt z Państwa,nie zna sprawy to nie powinien się wypowiadać, ani nikogo osądzać, bo tak naprawdę nikt z nas nie wie jaka była sytuacja. W tych trudnych czasach nie tylko mieszkańcy zwykli ludzie potrzebują pomocy, ale także policjanci. Ich też trzeba zrozumieć. Ludzie szukają sensacji tam gdzie jej nie ma.
Jest takie powiedzenie ;
Najpierw spójrz do swego gniazda czy nie ma w nim nasrane, zanim spojrzysz do czyjegoś...
09:16, 05.11.2020
Czytelnik10:18, 05.11.2020
Milicjanty niech idą po pomoc do rządzących to ich dzieciakom darmowe przedszkola zafundują. Powiedzenie ; Najpierw spójrz do swego gniazda czy nie ma w nim nasrane, zanim spojrzysz do czyjegoś... nie tyczy się milicjantów. Oni są cacy a obywatele be. 10:18, 05.11.2020
kas15:11, 05.11.2020
To już na prawdę nie ma o czym pisać?
Stało się coś czy jak?
Też mi sensacja 15:11, 05.11.2020
Dajcie na luzzzzz16:51, 05.11.2020
Oj Wy sobie popiszecie Pani E..a zwana naczelnikowa sobie poczyta i odegra się na Was na waszej wsi!! Także dajcie sobie spokój. 👍I tak wszystko pod dywan zamiecie policja. Co innego jakby dziecko prowadziło ten wóz policyjny a ona z boku by szukała wykroczeń 🤣 16:51, 05.11.2020
szazer? 22:58, 05.11.2020
ten cały zbulwersowany czytelnik to może tak powinien zająć się czymś innym co? 22:58, 05.11.2020
To wstyd! 13:19, 11.11.2020
Coraz ciekawiej w resorcie, niezle jaja, nie dość, że nie ma ludzi do roboty to jeszcze extra newsy z romantyzmem w tle. To się nigdy nie skończy, szkoda tej Policji 13:19, 11.11.2020
123423:15, 04.11.2020
2 1
Hmmm... Pewnie wielu z nas zabierało swoje dziecko do pracy. Pytanie czy pełnienie słóżby z dzieckiem u boku nie niesie za sobą zagrożenia dla jego życia lub zdrowia...? Przecież jest to dość niebezpieczna praca. 23:15, 04.11.2020
Hrniek05:39, 05.11.2020
0 0
Policjanci przechodza na emeryture nie po ukonczeniu 65lat tylko duzo wczesniej ze wzgledu na niebezpieczny charakter wykonywanego zawodu. Wiec jest to sprowawdzenie bezposredniego zagrozenia przez ta Pania i powinna poniesc tego konsekwencje. Zawsze moze pracowac w przedszkolu i tam nie m problemu zeby zabrac e soba dziecko. Zeby wejsc nawet na budowe trzeba miec srodki bhp oraz szkolenia, a tu mowa o tym ze ta pani ma ze soba bron palna gaz i inne niebezpieczne przedmoty. 05:39, 05.11.2020