Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj we wsi Borowy Młyn (gm. Lipnica). 47-letni mężczyzna w trakcie wykonywania pracy w tartaku został przygnieciony częścią maszyny.
Według ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu zdarzenia, część oderwała się od rębaka, którego stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Jego element przygniótł nogę mężczyzny.
- Całe zdarzenie zauważył świadek, który po jakimś czasie nie był w stanie dostrzec mężczyzny w trakcie pracy. Świadek zbliżył się do miejsca zdarzenia i zobaczył, że 47-latek leży na ziemi i nie dawał oznak życia, po czym wezwał służby - informuje oficer prasowy z bytowskiej policji, st. asp. Michał Gawroński.
Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon mężczyzny. Aktualnie trwają działania wyjaśniające całe zajście, powiadomiona ponadto została Państwowa Inspekcja Pracy, która zbada czynności w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Niewykluczone, że również będzie to rozpatrywane po prostu w kierunku wypadku podczas pracy.
Na dziś planowane jest przeprowadzenie sekcji zwłok, która wyjaśni, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci 47-latka, a także z jakiego powodu do niej doszło.
Cezary Kawecki
[email protected]
tel. 785 326 592
REKLAMA
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz