W sobotę w godzinach wieczornych w jednym z gospodarstw w Ugoszczy wybuchł pożar. W akcji gaśniczej brało udział 6 zastępów straży pożarnej. Strażacy mieli do dyspozycji także wysięgnik, ale na szczęście nie był potrzebny. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
- W sobotni wieczór otrzymaliśmy wezwanie do pożaru gospodarstwa w Ugoszczy. Po przybyciu na miejsce okazało się, że płonie stodoła blisko zabudowania mieszkalnego. Na szczęście na posesji nikt nie przebywał, a budynek mieszkalny nie zajął się ogniem - tłumaczy Rafał Lepak, prezes OSP Ugoszcz.
W wyniku pożaru spłonęła stodoła wraz z zapasem słomy i maszynami rolniczymi. Obecnie gospodarstwem zajmuje się siostrzeniec niedawno zmarłego właściciela.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz