Zamknij

SZOKUJĄCE ODKRYCIE w Suchorzu. Kontener z martwymi świniami

08:22, 18.05.2021 M.W. Aktualizacja: 08:27, 18.05.2021
Skomentuj

Szokujące odkrycie w Suchorzu. Przejeżdżający samochodem, drogą krajową, młodzi mężczyźni natknęli się na kontener wypełniony martwymi świniami i prosiakami. Pojemnik znajdował się w pobliżu budynków fermy. Jak mówią, zatrzymali się na chwilę i wykonali krótki film, potwierdzający swoje odkrycie. 

- Przystanęliśmy dosłownie na chwilę. Zobaczyłem ten kontener. Zajrzałem do środka, a tam kilkadziesiąt martwych świń. Moim zdaniem nie jest to normalne. Tyle mówi się o chorobach zakaźnych od zwierząt, na przykład o świńskiej grypie. Jak można tak postępować? Przecież ptactwo może roznieść z tego kontenera zarazki i zainfekować zwierzęta okolicznych rolników - bulwersuje się autor filmu, przesłanego do naszej redakcji.

Wyjaśnia on, że nagranie zostało wykonane na zalesionej działce, znajdującej się po lewej stronie przy wyjeździe z Suchorza w kierunku Trzebielina. Podobno kontener stał tam nadal, po upływie kilku godzin. 

Prezes spółki rolnej z Suchorza, Bogdan Dyniak, jest zbulwersowany tym doniesieniem. Zauważa przede wszystkim, że niepowołane osoby wkroczyły na teren fermy. 

- Kto autorowi filmu pozwolił wejść na teren fermy? Kontener na pewno stał za wyznaczonym miejscem. Jest tam informacja o zakazie wchodzenia - mówi Dyniak. 

Wyjaśnia on, że kontener zwyczajowo jest wystawiany w dniu, w którym przyjeżdża firma odbierająca padlinę. Tamtego dnia dokładnie tak było. 

- Kontener stał na terenie zamkniętym, a jeśli ta osoba tam weszła, to dokonała przestępstwa - komentuje Dyniak. - Mogę się domyślać, że film ten wykonała osoba, która jakiś czas temu podpaliła mi magazyn. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Mogę podpowiedzieć funkcjonariuszom, żeby tej osoby poszukali, skoro ten pan miał śmiałość wejść na prywatny teren. Niestety, jest trochę nawiedzonych idiotów, którzy potrafią zrobić coś takiego dla wywołania sensacji. 

Bogdan Dyniak zaznaczył, że 2 tygodnie temu miał kontrolę inspekcji weterynaryjnej. Nie było żadnych nieprawidłowości, a ponadto ma on wszystkie dokumenty, dotyczące odbioru padliny. 

- Ten kontener znajduje się w miejscu ogrodzonym, około 1 km od samego Suchorza. To jest strefa sanitarna i każdy, kto tam wchodzi i filmuje, popełnia przestępstwo. Ustawione są duże czerwone tablice z informacją, że nie wolno tam wchodzić, bo jest to teren bioasekuracji - podkreśla.

Neguje on też stwierdzenia sugerujące, że świńska grypa jest wielkim zagrożeniem.

- Moi ludzie mają cały czas styczność ze świniami i nikt nie choruje na żadną grypę. Mamy nadzór weterynaryjny, mamy sanepid, ludzie są badani i wszystko jest pod kontrolą - zaznacza. - Niestety w narodzie coś złego się obudziło. Filmują, robią zdjęcia i narzekają na przykład, że śmierdzi, chociaż ja staram się pole zaorywać na bieżąco, zaraz po wylaniu nawozu. 

Zastrzega on też, że nie ma takiego przepisu, który nakazywałby przechowywanie martwych zwierząt w chłodni. W tym przypadku kontener raz na tydzień zostawia firma, która regularnie, co 7 dni, odbiera martwe zwierzęta. 

[ZT]3821[/ZT]

Zastępca powiatowego lekarza weterynarii w powiecie bytowskim nie uznaje skargi czytelnika za zasadą. Jego zdaniem racja jest po stronie fermy. 

- Zdjęcie jest nośnikiem, który prezentuje odbicie dla sytuacji w danym ułamku sekundy. Spotykamy się z takimi przypadkami, że ktoś uprzejmy stoi i czeka na jakieś zdarzenie, a później uwiecznia to w formie zdjęcia. W takich sytuacjach, jak ta odnośnie wystawionego kontenera, mogą zdarzyć się kilkugodzinne oczekiwania na odbiór martwych zwierząt. Przecież nie dzieje się to od razu - wyjaśnia Piotr Rybak. 

Według jego relacji, w przypadku pomoru świń, samochody odbierające martwe zwierzęta mają zakaz wjazdu na teren fermy, więc kontenery muszą być wystawione na zewnątrz. Czasami taki pojemnik może stać przez kilka godzin w oczekiwaniu na przyjazd samochodu ciężarowego. 

- Samochód Bacutilu to nie jest samolot, który przylatuje na przykład o godzinie 10:43. Mogą być przecież kilkugodzinne opóźnienia i przez ten czas kontener musi być wystawiony na zewnątrz - wyjaśnia zastępca powiatowego lekarza weterynarii.

Potwierdza on, że jeśli chodzi o magazynowanie martwych zwierząt, nie ma obowiązku przechowywania ich w chłodni. Natomiast kontenery są własnością firmy utylizacyjnej. W tym przypadku, jego zdaniem, ewentualne uwagi można wymienić do faktu, że kontener nie był przykryty na przykład plandeką, aczkolwiek powinien być ustawiony w takim miejscu, do którego nikt nie ma dostępu. W omawianej sytuacji podobno były tabliczki, więc teoretycznie autor filmu nie powinien zbliżać się do tego miejsca. 

- Rozumiem, że dla ludzi nie związanych z hodowlą zwierząt jest to widok bulwersujący, ale równie dobrze można przyczepić się do worków ze śmieciami, wystawionych przed posesją. To jest ta sama zasada - wyjaśnia weterynarz.

Portal

ibytow.pl

Napisał o tym

pierwszy

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%