UKRADLI Świętego Mikołaja! Sołtys Tuchomia stawia ultimatum!

Zaginał Święty Mikołaj witający przechodniów przy ulicy Widokowej w Tuchomiu.  Jak udało się ustalić, sprawcy przenieśli go na ulicę Pochyłą. W związku ze świętami, przedstawiciele gminy sprawy nie chcą zgłaszać - pod warunkiem, że Mikołaj do jutra trafi na swoje miejsce.

-  Mikołaj ma trafić na swoje miejsce do jutra - ma być czysty i pachnący oraz jak na Mikołaja przystało, ma mieć drobny upominek przy sobie dla osób, które się napracowały przed świętami, żeby Mikołaj witał przechodniów. Jeśli tak się nie stanie to materiał trafi z odpowiednim zgłoszeniem tam, gdzie trzeba - poinformowali urzędnicy na gminny profilu.

Sołtys Tuchomia, Bogumiła Ryngwelska ma nadzieję, że Mikołaj wróci na swoje miejsce, gdyż gmina stara się, aby było ładnie, zwłaszcza na święta. Zapewnia, że jeśli Św. Mikołaj wróci na swoje miejsce "cały i zdrowy", nie zostaną wyciągnięte wobec młodzieży żadne konsekwencje.

- Człowiek się stara, żeby było ładnie, a ktoś przychodzi i kradnie lub niszczy. To nieszanowanie ludzkiej pracy i przestrzeni publicznej, wszyscy chcemy, aby było ładnie. Jeśli Mikołaj wróci na swoje miejsce, nie będziemy zgłaszać tej sprawy. Chcemy, aby Ci chłopcy zrozumieli swój błąd, a nie żeby mieli kłopoty - tłumaczy Bogumiła Ryngwelska, sołtys Tuchomia. 

Sprawa wywołała niemałe rozbawienie wśród internautów. Szybko jednak poinformowali, że choć Mikołaj znajduje się na osiedlu przy ul.Pochylej, to panowie, którzy go przynieśli, nie zamieszkują tego osiedla. Nagranie można obejrzeć TUTAJ.

- Kiedyś to się bramy wyciągało w sylwestra, ale widzę teraz nową świąteczną tradycję, porwanie Mikołaja - napisała żartobliwie jedna z internautek.

WIEŚCI Z POWIATU - DARMOWA GAZETA - ZNAJDZIESZ JĄ W POBLISKIM SKLEPIE!