,,Jazda Buggym to większa frajda, niż normalnym autem". Autorski projekt walczy o zwycięstwo w konkursie!

Sebastian Kuchta, który samodzielnie zaprojektował i zbudował pojazd marki Buggy opowiedział nam o nim nieco więcej. Co nim kierowało przy budowie? Czy to pierwszy i jak narazie ostatni zbudowany przez niego pojazd? Czy ma zamiar coś w nim poprawiać?

Co było motywacją do zbudowania pojazdu?

Od dziecka marzyłem o posiadaniu gokarta, niestety finanse nie pozwalały na taki ruch. Postanowiłem zbudować coś swojego. Jest to już trzeci pojazd jaki zbudowałem. Pierwszy już w wieku 12-13 lat na bazie fiata 126p. Kolejny zacząłem w 2008 roku i jest ukończony, ale nie zarejestrowany, typowy ścigacz szutrowy z silnikiem motocyklowym z Suzuki RF 900. Następny ruch to budowa dużego dwuosobowego pojazdu z możliwością rejestracji. Co na szczęście się udało.

Jakie jest obecnie przeznaczenie obu tych pojazdów?

Obecnie stoją w garażu i czekają na mojego pierworodnego :) Miałem okazję sprzedać jeden z nich, niestety albo stety za bardzo serce bolało, żeby się pozbyć jednego z nich. Obecnie niestety nie używam, od 2 lat stoją w garażu

A co z Buggym? Do jakich wypraw on Ci służy?

Ogólnie to prowadzę gospodarstwo rolne więc mam sporo terenu do jazdy i głównie na swoim prywatnym terenie się relaksowałem. Mamy w pobliżu pomorską górę piachu, więc i tam kilkadziesiąt litrów benzyny dostało zamienione na dobrą zabawę.

Czy coś jeszcze planujesz w nim poprawiać/dodawać?

Jedyne co to chciałbym ponownie go uruchomić, bo jak wiadomo, jak maszyna stoi to się psuje i pojeździć, spotkać się ponownie ze starą ekipą ze zlotów buggy. A co do ulepszania i dodawania, to myślę, że jest wystarczająco dobrze zrobiony.

Co Ci sprawia większą frajdę - jazda ,,normalnym" samochodem czy Buggym?

Oczywiście, że większa frajda dla mnie to jazda buggym. Tym bardziej że mam bardzo dobre miejsce do zabawy dla tego pojazdu.

[ZT]1822[/ZT]

[ALERT]1580563523205[/ALERT]