Po raz ostatni Leszek Gierszewski objechał – swoim zwyczajem – wszystkie hale produkcyjne i biurowiec. Jak dobry gospodarz, którym niewątpliwie był. Pracownicy pożegnali go oklaskami, stojąc na trasie przejazdu. W kościele św. Filipa Neri w Bytowie zgromadziły się tłumy przyjaciół, znajomych, kontrahentów, pracowników i współpracowników. Ludzie nie zmieścili się w świątyni, dlatego część uczestników oglądała transmisję na telebimie ustawionym przed kościołem. [ZT]22357[/ZT]
2025-12-10 00:14:00Zdjęcie 1 z 28
1
0
0
0
0
Zdjęcie 2 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 3 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 4 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 5 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 6 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 7 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 8 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 9 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 10 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 11 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 12 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 13 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 14 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 15 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 16 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 17 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 18 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 19 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 20 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 21 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 22 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 23 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 24 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 25 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 26 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 27 z 28
0
0
0
0
0
Zdjęcie 28 z 28
1
0
0
1
0