Zamknij

DONOS na komendanta Straży Pożarnej. Co ustaliła wewnętrzna KONTROLA?

08:00, 23.05.2024
Skomentuj Praca komendanta powiatowego Fryderyka Macha została skontrolowana przez komisję Praca komendanta powiatowego Fryderyka Macha została skontrolowana przez komisję

Zachowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie wobec podwładnych były prawidłowe. Takie są efekty kontroli zwołanej po donosie złożonym przez jednego z mieszkańców. Co ważne, autorem doniesienia nie był pracownik PSP. Można domniemywać, że napisał je na zlecenie jednego z podwładnych Fryderyka Macha.

Sugestie dotyczące istnienia tzw. mobbingu w bytowskiej komendzie PSP pojawiały się od dawna na naszym portalu, w komentarzach. Jak się okazuje, ktoś przełożył je na formalne doniesienie, złożone do Komendy Głównej PSP. Powołano komisję, przeprowadzono kontrolę i w efekcie zarzutów wobec Fryderyka Macha nie potwierdzono. 

- 15 i 16 kwietnia w komendzie powiatowej PSP w Bytowie realizowano postępowanie kontrolne w związku z pismem dotyczącym komendanta powiatowego PSP w Bytowie, złożonym w imieniu funkcjonariusza PSP. Po przeprowadzonym postępowaniu zespół kontrolny nie potwierdził zaistnienia zdarzeń wskazanych w piśmie - mówi młodszy brygadier Karina Stankowska z zespołu prasowego pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP. 

Podkreśla ona, że w piśmie nie podnoszono zarzutów mobbingu. Dotyczyły problemów związanych z wykonywaniem zadań, podziału pracy pomiędzy poszczególnymi komórkami organizacyjnymi i sposobu komunikacji w jednostce. Wszystkie zarzuty po kontroli zostały odrzucone. 

Komendant Fryderyk Mach jest oszczędny w słowach. Odsyła do biura prasowego PSP w Gdańsku.

- Każdy obywatel ma prawo złożyć skargę i każda skarga musi być rozpatrzona. Tak też się stało w tym przypadku. Uwagi zawarte w skardze okazały się nieuzasadnione - mówi Fryderyk Mach. 

Przedstawicielka Komendy Wojewódzkiej potwierdza, że uwagi zgłaszającego nie zostały uwzględnione. 

- W piśmie chodziło o zadania wykonywane w komórce kwatermistrzowsko-technicznej, o podział pracy między poszczególnymi komórkami organizacyjnymi - wyjaśnia Karina Stankowska.

Zaznacza, że doniesienie złożyła osoba nie będąca czynnym strażakiem. 

[ZT]11772[/ZT]

 

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

kjhkjh

5 9

Szkoda, że nic nie pisaliście jak w Rekowie była afera w straży

08:31, 23.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strażakstrażak

19 8

Nieźle... Żadnych zaleceń? Dobra miotła - szybko sprawa zamieciona pod dywan... Teraz to tylko współczuć pracownikowi, który napisał skargę... A winni spokojnie pracują (a jest ich kilku, nie tylko komendant...).

08:35, 23.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strażak samstrażak sam

23 6

Wewnętrzne kontrole nie są po to, żeby coś wykryć, tylko u........ć w zarodku! To było do przewidzenia! Wyrazy współczucia bracia strażacy.

10:27, 23.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Przyjaciel Przyjaciel

11 5

Pani psycholog z komendy się wypowiedziała. Szkoda, że ta szczera wypowiedź usłyszały tylko 3 osoby. Z wypowiedzi wynikało, że nie wygra z komendantem bo on jeszcze ma dobre znajomości. Nie Ona jedna jako pokrzywdzona w tej komendzie jeszcze pracuje. Ale kontrola z KW nie sprawdzała wcześniejszych doniesień złożonych pisemnie do KW.
Ale jak ferdek pójdzie na emeryturę to pozostanie mu tylko jego kochany ciągnik URSUS w garażu.
Ferdek wie, że jego historia ciągnie się od Lęborka przez Kartuzy i pewnie skończy w Bytowie.
Nie podniesie głosu bo wie, że wypadną trupy z szafy.

19:15, 23.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strażacy strażacy

11 5

Ciekawe jak by przebiegła kontrola po wcześniejszym powiadomieniu ogólnopolskich mediów. To komendant główny i wojewódzki już nie mógłbym zamieść sprawy. Tylko w takiej sytuacji sprawa została by wyjaśniona rzetelnie. Grono strażackie zna historię ferdka. Dobrze wiedzą o tym Panowie oficerowie, że w takiej sytuacji nie zamietli by tej sprawy. Przy okazji poleciałby głowy nie tylko w kw.

19:24, 23.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

słodkasłodka

5 5

takie sprawy kończą swój żywot pod dywanem - sprawdziłem na własnym przypadku:
PIP - pod dywan,
kurator- pod dywan,
wojewoda- pod dywan ,
wicewojewoda- pod dywan,
wójt- pod dywan
I WSZYSTKO JEST CACY .... ale do czasu skvrvviele !

21:14, 23.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bytowiakbytowiak

3 1

bytowska osmiorniczka-mafia działa nadal.....

11:13, 26.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%