Gmina Bytów bierze kredyt 15 milionów złotych

Kredyt w wysokości 15 milionów złotych zaciąga gmina Bytów. Posłuży do realizacji zadań inwestycyjnych w 2023 roku. Co ważne, pierwotnie gmina zamierzała zadłużyć się na 20 milionów złotych, ale zmniejszyła tę kwotę, bo zostały wolne środki z budżetu 2022.

Burmistrz Ryszard Sylka przypomina, że w 2018 roku brany był kredyt w wysokości ponad 17 milionów złotych, a gmina wykorzystała tylko 30 proc. tej kwoty. W 2019 roku zaciągnięto kredyt na 15 milionów złotych, wykorzystano 46 proc., natomiast w roku 2020 była zgoda na 16 milionów złotych, a wykorzystano 50 proc. przyznanego limitu kredytowego. 

[ZT]7604[/ZT]

Wsparcie kredytem daje gminie możliwość korzystania ze środków unijnych i pozwala stosunkowo tanio realizować zaplanowane zadania. Chodzi o to, że po przetargach ceny wzrastają, więc im wcześniej inwestycje zostaną zrealizowane, tym większa będzie oszczędność dla gminy w perspektywie długookresowej.

- Jeśli nawet maksymalna kwota zostanie zaciągnięta, to i tak na koniec roku zadłużenie gminy będzie wynosić 30 mln zł, co stanowi 22,56 proc. planowanych dochodów na rok 2023 - wylicza Sylka podkreślając, że maksymalne zadłużenie gminy to 60 proc. 

Zgoda na kredyt została wyrażona również przez opozycyjnych radnych PiS, którzy potwierdzili, że dla gminy to konieczność, aby można było zrealizować wszystkie zaplanowane inwestycje. 

- Na szczęście stan zadłużenia gminy jest na przyzwoitym poziomie - mówi Wiesław Dykier, radny Prawa i Sprawiedliwości. 

Przeciwko kredytowi zagłosowali jedynie Ireneusz Gospodarek i Katarzyna Januszewska-Lisińska. Stanisław Borzyszkowski wstrzymał się od głosowania, a Teresa Pranczk, Karol Malinowski i Tomasz Franciszkiewicz byli nieobecni.

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? KLIKNIJ I CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!