LUDZIE BEZDOMNI z bytowskiej rzeźni Dla jednych była to ruina, dla innych obiekt, który sprawiał wrażenie zabytkowego, a dla nich dom, który stracili. 63-letnia Danuta Kowalewska i 40-letni Kamil Skoneczny po 13 latach mieszkania w dawnej rzeźni na ul. Brzozowej w Bytowie wylądowali pod chmurką. Na początku tego roku rzeźnia została zburzona, a wraz z nią zniknęło ich schronienie. Jak zeznają, mieszkali tam dzięki cichej zgodzie właściciela rzeźni. Teraz proszą gminę o pomoc, twierdząc, że dotychczasowe apele nie przyniosły skutku, a oni nie mają gdzie mieszkać. Stosunki z członkami rodziny nie są najlepsze, więc na ich pomoc liczyć nie mogą. Mają za to stały dochód ze świadczeń socjalnych. Twierdzą, że stać ich na opłacenie czynszu. Czy gmina pomoże?
[ZT]19679[/ZT]
2 1
Starsza kobieta, kto jej pomoze po tylu latach tulaczki, moze ludzie z empatia, bo nikt nie dostrzegal problemu a moze nalezaloby spojrzec na swoje podworko? Na zwyklych ludzi