Ładnie pachnąca, dobrze smakująca, ale śmiertelnie trująca trutka na szczury jest podrzucana jako pokarm dla kotów bytujących przy blokach na ulicy Pochyłej 3 w Bytowie. Wolontariusze opiekujący się zwierzętami są zbulwersowani. Ktoś nieroztropny chce zabić wszystkie koty. Zagrożenie jest ogromne, bo ofiarą trutki na szczury mogą paść również inne zwierzęta, na przykład psy. Zagrożone są również dzieci.
- Trutka pojawia się regularnie w pobliżu bloku na ul. Pochyłej 3. Sprawa została zgłoszona policji - mówi Weronika Rejkowicz.
Jej zdaniem ktoś działa z premedytacją. Podkreśla ona, że trutka jest smakowa i atrakcyjna nie tylko dla szczurów i kotów, ale także dla psów.
- Życzę powodzenia na spacerach z czworonogami. Tylko czekać na kolejną tragedię - zaznacza Rejkowicz.
Z jej opowieści wynika, że przy bloku na ul. Pochyłej 3 przygotowano miejsce, w którym koty są dokarmiane. Zrobiono to tak żeby zwierzęta nikomu postronnemu nie przeszkadzały.
- Zostało to uzgodnione ze spółdzielnią mieszkaniową - podkreśla wolontariuszka. - Należy wiedzieć, że koty nie załatwiają się w miejscu, w którym jedzą. Miejsce to znajduje się od strony balkonów i trawnika, po którym nikt nie chodzi. Nie ma tam piaskownicy. Są tylko linki na pranie, z których ludzie nie korzystają. Dlatego karma wysypywana jest właśnie tam, aby nikomu to nie przeszkadzało - opowiada. - Niestety, jest ktoś, komu to ewidentnie przeszkadza. Latem wylewana była woda z pojemników dla kotów, a teraz oprócz tego, że karma z pojemników jest wysypywana, to jeszcze zaczął podrzucać trutkę na szczury.
Kotami opiekuje się stowarzyszenie Strefa Kota, którego Weronika Rejkowicz nie jest członkiem, ale pomaga jak tylko może. Zaznacza, że wszystkie koty są wysterylizowane, nie rozmnażają się i skutecznie walczą ze szczurami. Ktoś mocno nierozgarnięty najwidoczniej tego nie rozumie. Postanowił zwalczać nie szczury, tylko koty za pomocą trutki na szczury.
- Ten tłuk tego nie rozumie, że szczurów na osiedlu nie ma właśnie dlatego, że są koty! - oburza się Rejkowicz.
Zauważa ona, że podrzucanie trutki na szczury nie jest zagrożeniem tylko dla kotów. Również pies może ucierpieć.
- Ostatnio podrzucający wszedł w tę trutkę, więc ten kretyn najwidoczniej pod butami zaniósł ją do swojego domu. Jeśli ma kota lub psa może się to źle dla niego skończyć, bo trutka działa z opóźnieniem - komentuje.
Ciężko jej nawet wyobrazić sobie sytuację, w której małe dziecko z osiedla z ciekawości spróbuje posmakować kolorowej trucizny.
- Próbowałam dzwonić do dzielnicowego w tej sprawie, ale nie odbierał telefonu i nie odpisywał na wiadomości, więc udałam się do Komendy Powiatowej Policji aby złożyć oficjalne doniesienie w tej sprawie - podkreśla Rejkowicz.
Kilka dni temu trutka pojawiła się po raz kolejny, około pół kilograma. Jeśli wiesz kto podrzuca trutkę możesz złożyć anonimowy donos. Przekażemy policji imię i nazwisko sprawcy. Zapraszamy do ujawnienia jego danych osobowych. Wystarczy wysłać SMS lub wiadomość przez komunikator WhatsApp na numer telefonu 513 313 112.
Do tematu wrócimy w styczniowym wydaniu darmowej gazety "Wieści z powiatu".
[ZT]7751[/ZT]
[ALERT]1673877570857[/ALERT]
13 4
Przecież ludzie z bloku muszą wiedzieć kto to robi, na pewno ktoś coś widział. Takie sku....syństwo trzeba plewić, złapać i osadzić mordercę.
8 1
Takiego sk********* należy złapać i skazać na 10 lat bezwzględnej odsiadki, co do ostatniego dnia. I nie ciepła cela, telewizor, siłownia i dobre żarcie. Tylko codziennie, nawet w niedzielę praca po 10 godzin w schronisku dla zwierząt. Albo by przeżył, albo nie dałby rady, jego sprawa. Szukajcie go stosując wszelkie metody.
2 0
" Medal ma dwie strony " , więc jeśli koty dostają pod nos jedzenie to po co im gonić szczury ? ??, koty jak ludzie jedzą i *%#)!& , załatwiają się gdzie chcą a szczury są tam gdzie smród i brud , szczur nie pójdzie tam gdzie czysto i pachnąco . Uważam że jeśli ktoś ma SZCZERĄ miłość do kotów to niech weźmie koty do swojego domu , w domu dać jeść i kuwetę sprzątnąć po kocie , sprzątnąć po kocie , właściciel psa musi po swoim pupilu sprzątnąć to i po kotach powinno się sprzątać , a dużo właścicieli kotów wypuszcza koty na dwór bo nie chce się kuwety po kocie sprzątnąć , bo im starszy kot to większy smród z kuwety , a i czasem pozbywając się kotów wypuszczają luzem .