Niepokojące wieści z Miastka. Przecieka dach zbudowanej za 7 mln zł nowej hali sportowej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych. Oddany do użytku jesienią 2019 roku budynek jest dla szkoły coraz większym utrapieniem.
- Nowa hala sportowa cieknie "jak durszlak", ale chcą to skrzętnie ukryć, bo byłaby kompromitacja - donosi nasz rozmówca, pracownik szkoły.
Dyrektor Alina Horajska potwierdza, że jest problem z nową halą sportową, ale nic nie jest ukrywane. Sprawa toczy się oficjalnym trybem. Wykonawca zostanie zobowiązany do wykonania napraw w ramach gwarancji.
- Odbyło się niedawno spotkanie w tej sprawie. Obecni byli starosta i wicestarosta. Obeszliśmy halę, aby ustalić wszystkie usterki - opowiada Horajska.
Na liście usterek wymienia dach przeciekający w kilku miejscach i odpadający tynk na elewacji zewnętrznej. Na szczęście można skorzystać jeszcze z gwarancji, która obowiązuje do 2024 roku. Naprawa usterek będzie tym łatwiejsza, że wykonawca ma wpłaconą kaucję na czas gwarancji, więc - w razie jego odmowy - roboty i tak zostaną wykonane na jego koszt. Dyrektor Horajska nie spodziewa się, że wykonawca będzie chciał cokolwiek utrudniać. Podkreśla, że to miejscowa firma z Miastka.
Wykonawcą hali sportowej była firma Franciszka Degisa z Miastka. Przyznaje on, że dokonywał już jesienią napraw, jeśli chodzi o ubytki w tynku. Było też malowanie obiektów.
- Jeśli chodzi o ubytki tynku, znam sytuację, ale jestem zaskoczony, że woda przecieka z dachu. Sprawdzę to - mówi Franciszek Degis.
Jego zdaniem nie doszło tu do błędów po stronie budowniczych.
- Był tam wsypywany granulat, który mógł lekko się skruszyć. Mogło powstać wgłębienie i przeciek - tłumaczy wykonawca.
Deklaruje on, że bez żadnych oporów naprawi wszystko to, co naprawy wymaga. Zrobi to w ramach gwarancji.
[ZT]6962[/ZT]
[ALERT]1681541618598[/ALERT]
3 0
Ktoś chyba odbierał, co nie? Czy nie? Jeśli tak to od razu WON!