W związku z małą ilością opadów deszczu - od połowy maja - jesteśmy zagrożeni suszą hydrologiczną. W naszym regionie występują miejsca, w których miesięczne sumy opadów w ubiegłym miesiącu nie przekroczyły 15 mm, co świadczy o ogromnym deficycie wody. Ponadto, na terenie całego województwa odnotowuje się podwyższone zagrożenie pożarowe. Samorządowcy i służby mundurowe apelują do mieszkańców o zdrowy rozsądek!
Wysokie temperatury powietrza i brak opadów sprawiły, że mieszkańcy zaczęli wykorzystywać gminne zasoby wodne, aby podlać ogrody i pola uprawne. Praktyki te powodują, że w godzinach popołudniowych i wieczornych występują braki wody - niezbędnej - do zaspokojenia potrzeb bytowych i gospodarskich w niektórych miejscowościach.
To właśnie dlatego wielu wójtów z naszego regionu zakazało podlewania ogrodów, trawników, upraw rolnych oraz napełniania basenów wodą z wodociągów gminnych. W Studzienicach na przykład taki zakaz obowiązuje od 7.00 do 20.00. W Parchowie jest jeszcze restrykcyjnej. Od 1 czerwca do odwołania obowiązuje zakaz podlewania ogródków i upraw w godzinach od 6:00 do 23:00.
- Apelujemy o ograniczenie zużycia wody wyłącznie do celów sanitarnych i spożywczych oraz prosimy o racjonalne gospodarowanie wodą. Zapewni to wszystkim mieszkańcom gminy wystarczającą ilość wody do celów bytowych i nie będzie miała miejsca sytuacja, w której zagrożony byłby dostęp do bieżącej wody - informuje Bogdan Ryś.
Susza hydrologiczna to nie tylko problem z dostępem do wody, ale także ogromne zagrożenie pożarowe. Strażacy regularnie interweniuje w związku z pożarami lasów i łąk. Ogień to ogromne zagrożenie zarówno dla ludzi, jak i całej przyrody. Służby mundurowe apelują!
- W związku z podwyższonym zagrożeniem pożarowym ważne, abyśmy przestrzegali kilku prostych zasad. Nie rozpalajmy ognisk w niedozwolonych miejscach, nie pozostawiamy śmieci, które mogą przyczynić się do spowodowania pożaru,nie wyrzucajmy niedogaszonych papierosów i przede wszystkim nie wypalajmy traw - komentują bytowscy strażacy.
4 0
Co za ironia pisząc "w których miesięczne sumy opadów w ubiegłym miesiącu nie przekroczyły 15 mm" wynika, że były jakieś opady? No tak te trzy krople co spadły owszem kwalifikują się do tego stwierdzenia. Prawda natomiast jest inna trzeba wprost stwierdzić NIE BYŁO OPADÓW.
1 1
Wójtowie niech najpierw podadzą podstawę prawną zakazującą podlewania. Gówno mogą
1 1
Niech wójt z Parchowa poprowadzi grubsze średnice rur i wtedy wody nie zabraknie. A nie że zasilanie dwóch wiosek w gminie parchowo jest zasilane rurą 90mm i jak latem ludzie podlewają to brakuje wody i jest brak ciśnienia. Ten kłopot jest co roku czy pada czy nie.