Zamknij

STAND-UP w Pizza i Wino. Wystąpi Filip Puzyr

08:00, 21.08.2024 MW
Skomentuj

W bytowskiej restauracji Pizza i Wino przy ul. Przemysłowej rozkręca się bytowska scena kabaretowa. Występy typu stand-up zapoczątkował Borys Bilov, bytowski Ukrainiec, artysta stawiający pierwsze kroki na scenie kabaretowej. Zaangażował właściciela restauracji Bogdana Itricha. Ludziom się spodobało, więc ruszyło. Już w sobotę 24 sierpnia od godz. 19:00 dwugodzinny występ Filipa Puzyra. To znany artysta stand-upowy.

- W moim programie ścieram się z kalką galopującego postępu przyprawioną ciekawostkami codzienności z grubą warstwą parmezanu niedorzeczności - zachęca Filip Puzyr.

W jego występie będzie o sztucznej inteligencji, prawdziwej głębi, trudnych relacjach Polaków z policją oraz jego trudnych relacjach z… Dawidem Podsiadło. Bilety do nabycia na poniższej stronie.

 

Za rozwijającą się bytowską sceną stand-up stoi Borys Bilov, emigrant z Ukrainy, przedsiębiorca z branży gastronomicznej i pracownik produkcyjny w jednej osobie.

Po wybuchu wojny zorganizował zbiórkę dla ukraińskich żołnierzy, a teraz organizuje występy komediowe. Sam też pisze skecze i regularnie przedstawia je na scenie. W sobotę występował w Kłącznie w Rancho Barze.

- W czerwcu organizowałem pierwszy stand-up w Pizza i Wino. Ludziom się to spodobało. Nie ukrywam - bliska jest mi scena stand up - mówi Borys Bilov.

Opowiada, że w czasach, gdy mieszkał w Ukrainie, pracował w branży artystycznej. Ostatnio zaczął pisać skecze. W większości są one z życia wzięte, dotyczą nawet jego rodziny.

- Gdy zawsze w pracy żartowałem ludzie pytali mnie, czy jestem jakimś kabareciarzem. Gdy trafiłem do szpitala na zabieg, zacząłem pisać skecze i tak to się zaczęło - opowiada.

Zaczął występować w lokalach w Gdańsku i na prywatnych imprezach. Ludziom się to podobało, więc zaangażował się bardziej. Pracuje teraz nad kolejnymi skeczami. Borys Bilov przyznaje, że jako osoba bez polskiego obywatelstwa ma ograniczone możliwości wyśmiewania się.

- Nie mogę wyśmiewać się z polityki lub religii. Nie mam do tego prawa, tak uważam. Na pewno dozwolone są żarty na temat pracy i rodziny - opowiada.

[CGK]400[/CGK]

 

(MW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

BueeeeBueeee

0 0

Parmezan niedorzeczności!?
Ta stylistyczna figura autorstwa pana Filipka wystarczy, by występy takiego pseudo-artysty omijać z daleka. 14:43, 21.08.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%