W miniony weekend "Czarne Wilki" zagrały ostatni sparing przed startem wiosennych rozgrywek. Drużyna z Bytowa zmierzyła się na wyjeździe z Pomezanią Malbork, która po rundzie jesiennej zajmuje 5. miejsce w IV lidze. Jak sobie poradzili bytowscy piłkarze?
Ósmy sparing tej zimy nie okazał się zbyt szczęśliwy dla Czarnych Wilków. Mimo ogromnego zapału Bytovii - drużyna gospodarzy już w pierwszej połowie wyszła na prowadzenie i wynik 1:0 utrzymała do samego końca spotkania. Jak się mają morale w klubie po okresie przygotowawczym?
- W naszych planach nic się nie zmienia. Jesteśmy zdeterminowani, humory dopisują. Okres przygotowawczy oceniam na piątkę z plusem. Zagraliśmy z kilkoma ekipami, także tymi znacznie wyżej notowanymi. Choć nie obyło się bez porażek, nie byliśmy słabszym zespołem. Morale zarówno w drużynie, jak i sztabie są świetne. Kontynuujemy nasz marsz po awans - komentuje Łukasz Hinc, prezes MKS Bytovia Bytów.
Pierwszy ligowy gwizdek usłyszymy już w najbliższą sobotę. To właśnie wtedy ( 2 marca) o godzinie 15:00 na własnym boisku Czarne Wilki podejmą Pomorze Potęgowo - zespół, który zakończył jesienne rozgrywki na 5. miejscu w tabeli. Trzymamy kciuki za jak najlepszą formę bytowskich piłkarzy.
gośc02:43, 27.02.2024
Jaka żenada ..... z pierwszej ligi do walki o miejsce w 4 wstydu nie macie sportowcy ? u was jak z lewym nie ma kasy na koncie nie ,a bramek jak gram dla Polski 02:43, 27.02.2024
saker12:03, 27.02.2024
1 1
hehehe fajnie poczytać idiote. Humor od razu lepszy 12:03, 27.02.2024