Wczoraj (25 kwietnia) na działkach przy ul. Stary Dworzec w Bytowie wolontariusze Fundacji Nasze Futrzaki oraz funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bytowie interweniowali w sprawie brudnego i wychudzonego maltańczyka, przetrzymywanego z kurami i królikami na jednej z okolicznych posesji. Widok był wstrząsający! Jak tłumaczy się właściciel!?
- Bestialstwo! Trzeba być człowiekiem bez sumienia, aby psu zgotować taki los. Pies był głodny i brudny. Pchły zjadały go żywcem. Dobrze, że mieszkańcy zareagowali i nam to zgłosili. To 15-letnia suczka-maltanka. Jest już pod naszą opieką. Dziś będzie strzyżona, jest już nakarmiona. Chcemy jej dać trochę spokoju na stare lata - opowiada Konstanty Golba z Fundacji Nasze Futrzaki.
Na miejscu była obecna także bytowska policja. Mundurowi wykonali oględziny działki oraz przygotowali dokumentacje w celu złożenia wniosku do sądu o ukaranie. Właścicielowi psa za znęcania nad czworonogiem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie jest w toku.
- Właściciel kiedyś leczył tego psa, jednak później przestał. Tłumaczy się, że jest człowiekiem bez pracy i bez pieniędzy, ale to żadne usprawiedliwienie. Są fundacje, są schroniska. Naprawdę nie trzeba wiele, aby zapewnić zwierzakowi godny byt. Mam nadzieję, że sprawca zostanie surowo ukarany - dodaje Konstanty Golba.
Bytowscy funkcjonariusze przypominają - interweniujmy, gdy widzimy, że zwierzęciu dzieje się krzywda. Wystarczy zadzwonić do okolicznej fundacji lub na służby mundurowe, aby być może uratować życie maltretowanemu czworonogowi. Przedstawiciele Fundacji Nasze Futrzaki zapowiadają wzmożone kontrole na okolicznych działkach.
Viking 12:32, 28.04.2024
1 0
Ukarać tego gada maksymalną karą za znęcanie się nad zwierzęciem, minimum 5 lat odsiadki i w tym czasie praca na rzecz zwierząt w jakimś schronisku dla bezdomnych psów i kotów ! On powinien do końca swoich dni mieć przed oczami obraz tego pieska ! 12:32, 28.04.2024