2 października to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 r. - mówi Michał Kowalski, prezes Stowarzyszenia Nasze Pomorskie, jeden z zaproszonych gości na uroczyste obchody tego dnia w Wejherowie.
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku został uchwalony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 13 stycznia 2023 r. Uchwała została zainicjowana przez Kaszubsko-Kociewskie Stowarzyszenie im. Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski i ma na celu upamiętnienie ludobójczego charakteru zbrodni niemieckich na obszarze Pomorza. W ocenie wnioskodawców około 16 tys. osób było zamordowanych w całej okupowanej Polsce we wrześniu 1939 r., natomiast aż 11 tys. ofiar było z Pomorza - dodaje Michał Kowalski, prezes Stowarzyszenia Nasze Pomorskie.
ZBRODNIA POMORSKA
Niemal od pierwszych chwil niemieckiej okupacji Pomorza Gdańskiego trwała planowa eksterminacja polskich (a także żydowskich) mieszkańców przedwojennego województwa pomorskiego - robotników, chłopów, przedstawicieli inteligencji, a także pacjentów szpitali psychiatrycznych. Szacuje się, że Niemcy zamordowali ok. 30 tys. osób z blisko 400 miejscowości. Są to jednak dane szczątkowe. Z powodu ubytków w dokumentacji prowadzonej przez oprawców oraz palenie ciał pomordowanych wskazanie całkowitej liczby ofiar jest niemożliwe.
Z ok. 16 tys. osób zamordowanych w całej okupowanej Polsce we wrześniu 1939 r. aż 11 tys. ofiar pochodziło Pomorza. Do końca tego roku liczba ta wzrosła do ok. 30 tys. Do najważniejszych miejsc kaźni, w których Niemcy mordowali Polaków, zaliczyć należy: Piaśnicę k. Wejherowa, Lasy Szpęgawskie k. Starogardu Gdańskiego, Lasy Kaliskie k. Kartuz, Mniszek k. Świecia, Skarszewy, Dolinę Śmierci w Chojnicach, Rudzki Most k. Tucholi, Karolewo, Paterek k. Nakła, Barbarkę k. Torunia czy też fordońską Dolinę Śmierci k. Bydgoszczy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz