Zamknij

Laboratoria drogowe a kontrola jakości dróg turystycznych – co trzeba wiedzieć przed wakacjami?

. + 08:20, 13.06.2025 Aktualizacja: 08:21, 13.06.2025
Skomentuj

Wakacje to dla wielu osób czas podróży i przemieszczania się z jednego regionu Polski do drugiego. Jednak za komfortem i bezpieczeństwem letnich wyjazdów kryje się ogrom pracy wykonanej wcześniej – w laboratoriach, na placach budowy i w instytucjach nadzorujących jakość infrastruktury drogowej. Choć mało kto o tym myśli, to właśnie laboratorium drogowe odpowiada za to, czy droga, którą jedziemy na urlop, jest równa, trwała i odporna na upały, deszcz i wzmożony ruch.

Na czym polega praca laboratorium drogowego?

Zadaniem laboratorium drogowego jest zweryfikowanie, czy drogi są budowane zgodnie z wymaganiami technicznymi i czy przetrwają próbę czasu. Laboratoria kontrolują jakość materiałów, takich jak kruszywa, beton i mieszanki asfaltowe. Sprawdzają też, jak dobrze zagęszczono podłoże gruntowe i czy oznakowanie poziome oraz pionowe spełnia normy widoczności i odblaskowości. Analizowany jest nawet skład soli drogowej używanej zimą. Przed oddaniem nowego odcinka drogi do użytku, laboratorium wykonuje dziesiątki, a czasem setki badań. Jeśli coś nie spełnia norm, wykonawca musi to poprawić na własny koszt. Dzięki temu można uniknąć sytuacji, że nowa droga zacznie pękać po pierwszym sezonie.

Zespoły specjalistów skupiają się na różnych dziedzinach – mieszankach asfaltowych, betonie, geotechnice, diagnostyce nawierzchni oraz analizach chemicznych. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do jakości, prowadzi się dodatkowe lub arbitrażowe badania, które mogą przesądzić o konieczności napraw. To właśnie takie działania sprawiają, że latem możemy jeździć solidnymi drogami prowadzącymi do górskich kurortów, nadmorskich plaż i mazurskich jezior.

Na czym polega kontrola dróg turystycznych?

W sezonie wakacyjnym najintensywniej użytkowane są tzw. drogi turystyczne – krajowe i wojewódzkie trasy prowadzące do popularnych miejsc wypoczynku. Właśnie te drogi muszą przejść najwięcej testów wytrzymałościowych. Laboratorium drogowe analizuje nie tylko jakość nowo budowanych tras, ale także stan techniczny już istniejących. Diagnostyka obejmuje pomiary głębokości kolein, równości nawierzchni, ugięć i nośności. Ocenia się też właściwości przeciwpoślizgowe, a nawet dokonuje się wizualnych przeglądów, by wykryć ewentualne pęknięcia, ubytki czy inne oznaki zużycia.

Każda droga turystyczna oddana do użytku musi być naprawdę gotowa na duże obciążenia – nie tylko ze strony pojazdów, ale także zmiennych warunków pogodowych. A te potrafią być bezlitosne – w dzień nawierzchnia potrafi nagrzać się do ponad 60 stopni, nocą gwałtowne ochłodzenie powoduje naprężenia w strukturze asfaltu.

Wielu kierowców zadaje sobie pytanie: po co te wszystkie pomiary, skoro droga i tak wygląda dobrze? Odpowiedź jest prosta – laboratorium drogowe nie bada tylko tego, co widać gołym okiem. Jakość nawierzchni oznacza nie tylko jej równość. To również odporność na długotrwałe obciążenia, trwałość struktury pod warstwą asfaltu i prawidłowa przyczepność kół do jezdni. Gdy którykolwiek z tych elementów zawiedzie, może dojść do niebezpiecznych sytuacji – kolein, poślizgów, pęknięć czy zapadnięć. A to ma już bezpośredni wpływ na komfort i bezpieczeństwo wakacyjnej podróży.

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%