Tragiczne zdarzenie, które dotyka szkoły branżowej przy ul. Drzymały w Bytowie. Uczeń tej placówki odebrał sobie życie. Wcześniej – jak twierdzą jego znajomi – miał być nękany przez rówieśników.
Według informacji uzyskanych przez nasz portal od bliskiej mu osoby, chłopiec miał wcześniej wysyłać swoim kolegom zdjęcia sznura oraz drzewa, na którym później się powiesił.
– Wysyłał zdjęcia drzewa i sznura. Traktowano to jako zapowiedź, która nie zostanie spełniona. Wcześniej też mówił, że w nowej szkole, bo dopiero zaczął we wrześniu naukę na ul. Drzymały, był podobno nękany przez rówieśników. Nie spodziewaliśmy się, że posunie się do takiego kroku – mówi nasz rozmówca.
W Prokuraturze Rejonowej w Bytowie potwierdzono, że prowadzone jest postępowanie dotyczące samobójstwa ucznia szkoły branżowej.
– Do zdarzenia doszło w sobotę 11 października, poza terenem szkoły, na obszarze powiatu bytowskiego – informuje prokurator Małgorzata Borek.
Prokuratura nie posiadała dotąd informacji o możliwym nękaniu ucznia przez rówieśników, jednak – jak wynika z rozmowy z prokurator Borek – ta okoliczność zostanie zweryfikowana w toku śledztwa.
Wiadomo, że koledzy tragicznie zmarłego z czasów szkoły podstawowej uczą się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Bytowie. Zostali oni objęci pomocą szkolnej pedagog.
– Reagujemy zawsze, gdy pojawiają się sygnały dotyczące problemów emocjonalnych czy prób samobójczych. Dzieci często najpierw manifestują – to forma wołania o pomoc. Dlatego u nas współpraca z policją i psychologami jest ciągła i bardzo dobra – taki komunikat przekazał nam Zespół Szkół Ponadpodstawowych.
Według relacji zgłaszających sprawę uczniów, chłopiec, który odebrał sobie życie, był spokojny i wycofany, a w nowej szkole miał doświadczać drwin i prowokacji ze strony rówieśników. To – jak mówią – pchnęło go do drastycznego kroku.
Dyrekcja szkoły branżowej przy ul. Drzymały odnosi się do tych zarzutów z dużą ostrożnością.
– Dla dobra rodziny i wszystkich uczniów nie chcielibyśmy, by temat był publicznie rozwijany w formie oskarżeń. To ogromna tragedia dla całej społeczności szkolnej – mówi dyrektor Weronika Chirk. – Jesteśmy szkołą, która bardzo dba o bezpieczeństwo uczniów. Mamy pełen monitoring i do żadnych aktów przemocy na terenie szkoły nie dochodziło.
Dyrektor podkreśla, że chłopak był uczniem klasy wielozawodowej, w której nauka w szkole odbywa się trzy dni w tygodniu, a pozostały czas uczniowie spędzają na praktykach zawodowych.
– Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń dotyczących nękania ani sygnałów niepokojących od uczniów czy rodziców – dodaje.
W rozmowie uczestniczyła również pedagog szkolna, która wskazuje, że szkoła posiada system wsparcia i reaguje na każdy przypadek przemocy.
– Rodzice często wybierają naszą szkołę właśnie dlatego, że dbamy o uczniów, reagujemy natychmiast na przejawy hejtu czy agresji. Uczniowie znają regulaminy i wiedzą, do kogo mogą się zgłosić po pomoc – mówi.
Pedagog zaznacza jednak, że tragedia odbiła się mocno na całej społeczności.
– Teraz opieki wymagają wszyscy uczniowie. Podejmujemy dodatkowe działania, by zapewnić im wsparcie psychologiczne. To bardzo trudny czas, ogromne obciążenie emocjonalne dla wszystkich, którzy znali tego chłopca – dodaje.
Szkoła deklaruje pełną współpracę z prokuraturą i służbami prowadzącymi postępowanie.
– Nie możemy ujawniać szczegółów, ale wszystkie procedury zostały uruchomione. Chcemy, by sprawa została dokładnie wyjaśniona – podsumowuje pedagog szkolna.
Dotarliśmy również do krewnych zmarłego ucznia. Usłyszeliśmy, że pochodził z rodziny wielodzietnej, gdzie – jak mówią bliscy – nie miała łatwego życia.
Do tematu wrócimy.
Pomoc jest dostępna – całkowicie bezpłatnie i anonimowo.
800 70 22 22 - Centrum Wsparcia dla
Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu
800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu
116 111 - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu
116 123 - Poradnia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym (Kryzysowy Telefon Zaufania). Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu
112 - W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia. Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu
Rozmowa może uratować życie.
Nie oceniaj – porozmawiaj, poproś o pomoc, zadzwoń.
[ZT]21536[/ZT]
Szkola10:02, 18.10.2025
No tak szkoła jak zwykle nic nie wiem nic nie widzi..... Teraz trzeba się wybielić
Kaszuba 11:09, 18.10.2025
Stara śpiewka, szkoła ma nauczyć, wychować, nakarmić, wszystko widzieć i przewidzieć. Szkoła od wszystkiego, wszyscy inni, ludzie i instytucje nie muszą nic. Nie wiesz ani ty, ani ja jak było i co się działo, ale ty już wiesz, że to wina szkoły.
Mieszkanka12:01, 18.10.2025
Wyrazy współczucia dla rodziny. Ale teraz będzie tak: nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, nikt nad nim się nie pastwił. Tradycja. Winnych bezzwłocznie do poprawczaków chyba, że od razu do ZK! Bez litości! Oczywiście nie będę zadawał pytań typu - czy szkoła wiedziała, czy powiadomiła odpowiednie instytucje, czy jeśli tak to te instytucje zrobiły coś w tym kierunku czy ......
. 12:25, 18.10.2025
Niestety dużo dzieci jest nękanych i boją się o tym mówić. Wszystko zaczyna się w domu, bezstresowe wychowanie, brak rozmów z dziećmi, brak kontroli oraz patologiczne zachowania rodziców. Dzieci są odzwierciedleniem rodziców. Pozwalają na takie zachowania, popierają je lub nie mają kontroli nad własnymi dziećmi. Bardzo współczuję rodzinie..
XYZ14:31, 18.10.2025
Oczywiście, że w 1szej kolejności winni są rodzice takich dzieciaków. Brak kontroli, tzw. bezstresowe wychowanie, brak czasu dla swoich dzieci robi swoje. Dziś wychowuje takich internet i grupy rówieśnicze. Szkoła też ma dużo za uszami. To tylko brzmi tak pięknie w teorii, że mają wykwalifikowanych pedagogów, psychologów etc. W praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Jak zgłasza się jakiś problem do szkoły, to odpowiadają, że wyolbrzymiasz problem, albo jesteś przewrażliwiony itd. I na tym temat się kończy. Aha, albo stawiają Cię pod murem i wyskakują z tekstem, że jeśli nie pasuje ci szkoła, to ją zmień. Co za czasy żeby to ofiara musiała zmieniać szkołę, bo jest szykanowana itp, a nie oprawca! Kolejne samobójstwo nastolatka, tyle się o tym trąbi i nic. Zamiast obowiązkowe lekcje n.t zapobiegania takim tragediom, sygnałom, profilaktyka, ale po co. Takie zajęcia powinny być w szkole obowiązkowe jak język polski czy matematyka. Nikt nie wyciąga z takich tragedii żadnej „ lekcji”… Bo po co? Wygoda, przecież to nie dotyczy mojego dziecka itd. Tzw. spychologia. Przykre, ale jakże prawdziwe.
Zenon Kapusta 16:31, 18.10.2025
Zamknąć szkołę ! Taką mam koncepcję.
Winni 17:07, 18.10.2025
Jedynymi winnymi tej sytuacji są Ci uczniowie oraz rodzice którzy wychowali takie potwory czerpiące radość z ubliżania innym
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ibytow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
TRAGEDIA w Bytowie. NIE ŻYJE UCZEŃ szkoły branżowej
Jedynymi winnymi tej sytuacji są Ci uczniowie oraz rodzice którzy wychowali takie potwory czerpiące radość z ubliżania innym
Winni
17:07, 2025-10-18
TRAGEDIA w Bytowie. NIE ŻYJE UCZEŃ szkoły branżowej
Zamknąć szkołę ! Taką mam koncepcję.
Zenon Kapusta
16:31, 2025-10-18
TRAGEDIA w Bytowie. NIE ŻYJE UCZEŃ szkoły branżowej
Oczywiście, że w 1szej kolejności winni są rodzice takich dzieciaków. Brak kontroli, tzw. bezstresowe wychowanie, brak czasu dla swoich dzieci robi swoje. Dziś wychowuje takich internet i grupy rówieśnicze. Szkoła też ma dużo za uszami. To tylko brzmi tak pięknie w teorii, że mają wykwalifikowanych pedagogów, psychologów etc. W praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Jak zgłasza się jakiś problem do szkoły, to odpowiadają, że wyolbrzymiasz problem, albo jesteś przewrażliwiony itd. I na tym temat się kończy. Aha, albo stawiają Cię pod murem i wyskakują z tekstem, że jeśli nie pasuje ci szkoła, to ją zmień. Co za czasy żeby to ofiara musiała zmieniać szkołę, bo jest szykanowana itp, a nie oprawca! Kolejne samobójstwo nastolatka, tyle się o tym trąbi i nic. Zamiast obowiązkowe lekcje n.t zapobiegania takim tragediom, sygnałom, profilaktyka, ale po co. Takie zajęcia powinny być w szkole obowiązkowe jak język polski czy matematyka. Nikt nie wyciąga z takich tragedii żadnej „ lekcji”… Bo po co? Wygoda, przecież to nie dotyczy mojego dziecka itd. Tzw. spychologia. Przykre, ale jakże prawdziwe.
XYZ
14:31, 2025-10-18
TRAGEDIA w Bytowie. NIE ŻYJE UCZEŃ szkoły branżowej
Niestety dużo dzieci jest nękanych i boją się o tym mówić. Wszystko zaczyna się w domu, bezstresowe wychowanie, brak rozmów z dziećmi, brak kontroli oraz patologiczne zachowania rodziców. Dzieci są odzwierciedleniem rodziców. Pozwalają na takie zachowania, popierają je lub nie mają kontroli nad własnymi dziećmi. Bardzo współczuję rodzinie..
.
12:25, 2025-10-18