Ścieżka na trasie Bytów - Mała Wieś już stwarza problemy

Niechciana, a następnie zaakceptowana przez mieszkańców inwestycja, polegająca na budowie ścieżki prowadzącej od Bytowa, przez Pomysk Wielki, aż do Małej Wsi stwarza już pierwsze problemy. Zostały one zauważone w trakcie eksploatacji.

Zagospodarowanie starego nasypu kolejowego było przedmiotem burzliwych dyskusji. Mieszkańcy nie chcieli, aby na tym terenie pojawił się asfalt - obszar ten stanowił miejsce rekreacji, ale coraz częściej pojawiały się głosy, że należałoby przystosować go dla biegaczy i rowerzystów. Ostatecznie jednak, po przeprowadzeniu konsultacji społecznych, inwestycja została zaakceptowana przez przedstawicieli lokalnej społeczności.

Burmistrz Bytowa, Ryszard Sylka był zachwycony nową drogą. - Inwestycja to właściwe udostępnienie turystyczne lokalnych jezior. Wraz z nią powstanie droga, która będzie prowadziła do jeziora Jeleń - mówił. Ostatnie czynności remontowe mają nastąpić pod koniec października, ale już teraz pojawiły się pierwsze uchybienia, które nie umknęły mieszkańcom.

Radny Rady Miejskiej, Jan Treder w imieniu mieszkańców zgłosił fakt niezbyt wysokiej jakości i solidności realizowanego zadania. Według nich, budowa ścieżki rowerowej z nawierzchni bitumicznej ma sporo niedociągnięć. W związku z tym zaapelował, aby sprawdzić, czy nawierzchnia została wybudowana zgodnie z założonymi parametrami, rowy z technicznego punktu widzenia pełnią swoją funkcję i nie ma zagrożenia, że będzie stała w nich woda, zaś grubość samej nawierzchni jest odpowiednia. - Na niektórych odcinkach wyraźnie widać, że grubość położonej masy nie przekracza dwóch centymetrów, co miało być jednym z wymogów - mówił Treder.

Okazuje się, że jak dotąd wszystkie czynności były wykonywane zgodnie z dokumentacją techniczną, jednak pęknięcia nawierzchni, jakie zauważyli mieszkańcy, były wynikiem problemów podczas prac remontowych. - Takie uchybienia są ciągle kontrolowane przez kierownika budowy i inspektora nadzoru inwestorskiego. Popękania nawierzchni powstały w wyniku problemów technicznych wykonawcy robót i zostały już przez niego naprawione - wyjaśnił Sylka.

Koniec realizacji zadania datuje się na ostatnie dni października. Dopiero wtedy jasnym będzie, czy wszystkie założenia zostały spełnione, a co za tym idzie, czy nawierzchnia ścieżki od Bytowa do Małej Wsi będzie stała na odpowiednio wysokim poziomie jakościowym.

[ZT]1576[/ZT]

[ALERT]1570635610443[/ALERT]