Zamknij

Czy rząd pomyślał o przycmentarnych handlarzach?

20:07, 30.10.2020 P.K Aktualizacja: 21:04, 30.10.2020
Skomentuj

Rząd dwa dni przed uroczystością Wszystkich Świętych zdecydował się na zamknięcie cmentarzy. Sytuacja spowodowana jest nagłym wzrostem zakażeń SARS-CoV-2 w ciągu ostatniego tygodnia. Postanowiliśmy zapytać przycmentarnych handlarzy co myślą o takim rozwiązaniu.

- Kupiłem zapas zniczy, świeże kwiaty. Wszystko zatowarowane. I co ja z tym teraz zrobię? Znicze zostaną, sprzedam później po niższej cenie, ale kwiaty? - opowiada sprzedawca z Bytowa.

Dla przycmentarnych handlarzy Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki to najważniejszy okres w roku. To wtedy zarabiają większą część rocznego utargu. Wierzyli, że tak będzie i tym razem. Handlarze nie kryją rozczarowania - głównie ze względu na termin decyzji.

- Gdyby ogłosili tę decyzję choćby wtedy, gdy wprowadzili czerwoną strefę na terenie całego kraju, to zrozumiałabym to. Uznałam jednak, że skoro na tydzień przed uroczystością Wszystkich Świętych nie ma żadnych obostrzeń, to mogę zamówić towar. Spodziewałam się, że osób na cmentarzu będzie mniej, jednak nie spodziewałam się całkowitego zamknięcia - tłumaczy sprzedawczyni z Miastka.

Bytowianie wykazali się jednak po raz kolejny solidaryzmem społecznym. Pierwsze akcje już można dostrzec w mediach społecznościowych.

- Zaczynam Challenge #Kupchryzanteme, czyli kup jednego kwiata i spowoduj, że nie trafi on na kompost. Ja kupiłem u Pani producent z Mądrzechowa. Stoi na skrzyżowaniu ulicy Miłej i Gdańskiej w Bytowie. Czeka na klientów do późnej nocy - napisał na swoim profilu bytowski dziennikarz radiowy, Marcin Pacyno.

Jako redakcja ibytow.pl również jesteśmy zaskoczeni decyzją polskiego rządu. Przecież od blisko tygodnia notujemy rekordową liczbę zachorowań, a jeszcze kilka dni temu rząd rozważał wprowadzenie dodatkowego dnia wolnego - 2 listopada, aby rozłożyć świąteczny ruch. 

  - Polski rząd postanowił doprowadzić do ruiny kolejną grupę społeczną - tym razem przycmentralnych handlarzy, którzy zrobili już zapasy zniczy i świeżych kwiatów na weekendowe święto. Znicze będą sprzedawać pewnie przez kolejne kilka miesięcy (z dużo niższą marżą niż 1 listopada, a więc ze stratą), kwiaty w większości pójdą na śmietnik. Kpina. Czy nasz rząd ma problemy z myśleniem przyczynowo-skutkowym i nie potrafi przewidzieć tak oczywistej sytuacji? Jak mamy powierzyć takim ludziom finanse publiczne? - komentuje Patryk Knapczyk, redaktor ibytow.pl

(P.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

bubububu

5 0

Po pierwsze, jakże pejoratywne określenie - HANDLARZE, może lepiej - handlowcy. Po drugie, pan Morawiecki obiecał że rząd skupi wszystkie chryzantemy - oczywiście za nasze, podatników, pieniądze. Jak bohatersko pan premier walczy z problemami które sam stworzył :))))). 19:15, 31.10.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%