Zamknij

Dzieci spóźniają się do szkoły, bo kierowcy PKS chorują

23:59, 25.01.2022 Aktualizacja: 00:03, 26.01.2022
Skomentuj Mieszkańcy Dretynia narzekają, że autobusy spółki PKS Bytów nie jeżdżą zgodnie z rozkładem jazdy, przez co uczniowie spóźniają się na lekcje Mieszkańcy Dretynia narzekają, że autobusy spółki PKS Bytów nie jeżdżą zgodnie z rozkładem jazdy, przez co uczniowie spóźniają się na lekcje

Spółka PKS Bytów wpływa na obniżenie średniej ocen w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Miastku. To prawdziwe stwierdzenie w kontekście sprawy zgłoszonej przez część rodziców. Mieszkańcy Dretynia alarmują, że PKS Bytów nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Poranne autobusy, które powinny zawieźć młodzież do szkoły przy ulicy Młodzieżowej, przyjeżdżają z opóźnieniem, często już po godz. 8:00. Nauczyciele podobno nie wykazują zrozumienia. Zaczęli obniżać uczniom oceny z zachowania. Problem w tym, że cała wina leży po stronie spółki PKS Bytów. Z powodu braku kierowców jeden autobus obsługuje nawet trzy poranne linie. 

- Moje dziecko jeździ z Dretynia. Autobus powinien być o godz. 7:20. Dzieci muszą stać po 40 minut na mrozie, aby doczekać się przyjazdu autobusu. Później spóźniają się na lekcje. To szkoła średnia, a więc nauczycieli takie tłumaczenia nie przekonują. Zaczęły się nawet takie sytuacje, że obniżone zostały oceny z zachowania - narzeka mieszkanka Dretynia.

Opowiada ona, że dzwoniła przed świętami do spółki PKS Bytów. Podobno usłyszała, że ma szczęście, że przynajmniej chociaż jeden autobus jedzie, bo kierowcy chorują. Jej zdaniem to niepoważne podejście, bo dziecko płaci prawie 200 zł za bilet miesięczny, a mimo to dojazd do szkoły autobusem jest jak loteria.

- Muszę dziecku notorycznie wypisywać usprawiedliwienia, ale nie zawsze to pomaga. Ponadto na pierwszych godzinach są często sprawdziany. To dla nas dodatkowy problem, bo uczeń musi później to nadrabiać nie ze swojej winy - opowiada kobieta. 

Twierdzi ona, że sytuacja taka trwa od listopada. Przez jakiś czas tłumaczono się chorobą kierowców, a gdy nadeszły mrozy w biurze PKS Bytów tłumaczyli, że autobusy podobno zamarzają i dlatego nie jeżdżą na czas. 

- Wiem, że są tacy rodzice, którzy dowożą swoje dzieci samochodem, ale ja nie mogę, bo pracuję od rana. Zresztą nie po to płacimy za bilet miesięczny, żeby później mieć jeszcze takie problemy. Ja rozumiem, gdyby taka sytuacja zdarzyła się raz czy dwa razy, ale to się zdarza notorycznie - alarmuje mieszkanka Dretynia. 

Uczniowie zaobserwowali, że zamiast kilku autobusów ostatnio jeździ tylko jeden, który zabiera uczniów z kilku różnych linii. Według rodziców taka informacja powinna dotrzeć do władz powiatu.

[ZT]5816[/ZT]

JEST COVID!

Szef bazy PKS Bytów w gminie Miastko, Bogdan Stanisz, przyznaje, że dochodzi do takich sytuacji. Potwierdza on również, że problem wynika z tego, iż z powodu epidemii koronawirusa kierowców brakuje. PKS Bytów łączy kursy, co wydłuża czas dojazdu.

- Na tym kierunku musimy zabrać uczniów z Trzcinna i również z Broczyny. W związku z tym autobus spóźnia się i dojeżdża do Miastka kilka minut po godz. 8:00 rano - potwierdza Bogdan Stanisz. 

Aby szkoła nie robiła uczniom problemów, Stanisz osobiście zadzwonił do dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Miastku. Podobno Alina Horajska zapewniła go, że uczuli na ten problem swoich nauczycieli. Odpowiednia informacja zostanie wpisana także do systemu Librus. 

- Sytuacja jest dynamiczna, bo jeden przychodzi z chorobowego, a dwóch następnych idzie na chorobowe. Ciągnie się to od końca października - opowiada Stanisz.

Wyjaśnia on, że jeden autobus jedzie od strony Słupska, a drugi od strony Kępic, trzeci natomiast powinien jechać do Turska, tam zawracać i wracać przez Dretyń do Miastka. Niestety z powodu braku kierowców tylko dwa autobusy przed godz. 8:00 rano kursują na tym odcinku. Jest to konkretnie autobus jadący ze Słupska i drugi, zawracający w Tursku. Nie ma autobusu jadącego z Kępic i przez to dwa pozostałe muszą wydłużać trasę. 

- Efektem jest opóźnienie około 20-minutowe, bo normalnie autobus powinien być w Miastku o godz. 7:50, a jest o godz. 8:10 - precyzuje kierownik PKS Bytów w Miastku. 

Przyznaje on również, że na rynku pracy jest ogromny problem z kierowcami. W PKS Bytów w przeważającej większości pracują osoby, które mają uprawnienia emerytalne, a młodych nie widać. Nic dziwnego, skoro młody kierowca, idąc do firmy transportowej na samochód ciężarowy, na pewno zarobi dużo więcej niż w PKS Bytów. Z drugiej strony praca jest o tyle dobra, że praktycznie na miejscu, wokół tzw. komina. Dla kogoś może być to trafny wybór. 

[ZT]5708[/ZT]

INFO W LIBRUSIE

Aby zostać kierowcą, najpierw trzeba skończyć szkołę. Uczniowie rywalizują teraz o jak najlepsze oceny, a obniżanie ich za spóźnianie się na lekcje, to spory problem. Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Miastku, Alina Horajska, zapewnia, że szkoła ze zrozumieniem podejdzie do tego problemu. 

- Wysłaliśmy już prośbę do wszystkich nauczycieli, żeby wykazali się wyrozumiałością w takich sytuacjach. Zostali uczuleni, że jest to problem szczególnie dotyczący uczniów dojeżdżających. Mam nadzieję, że nie będzie takich sytuacji, iż uczeń ma obniżoną ocenę z zachowania ze względu na to, że spóźnił się na lekcję z powodu opóźnionego kursu autobusu - mówi Horajska.

Potwierdza ona, że informacja została dodana w szkolnym w systemie Librus. Wszyscy nauczyciele mają wziąć to pod uwagę. 

KIERUNEK BYTÓW!

Jak się okazuje, radni powiatowi nic nie wiedzieli o tym problemie. Zamierzają interweniować.

- Skoro tak się dzieje, powinni busy wynajmować od prywatnych przewoźników, aby dzieci do szkoły zawieźć na czas. Zajmę się tym problemem - obiecuje radny powiatowy Paweł Biernacki. 

Zauważa on jeszcze jedną, istotną kwestię. Otóż po przeprowadzeniu rozeznania wśród uczniów szkół podstawowych wyszło na jaw, że uczniowie z miejscowości takich jak Brzeźno Szlacheckie czy Borowy Młyn, nawet jeśli chcieliby uczyć się w szkole ponadpodstawowej na terenie gminy Miastko, mają sprawę utrudnioną, ponieważ PKS Bytów w taki sposób ułożył kursy, że autobusy szkolne jeżdżą tylko w kierunku Bytowa, chociaż do Miastka jest nawet bliżej. 

- Uczniowie zaznaczali, że nawet chcieliby uczyć się w Miastku, bo mamy dobre kierunki, takie jak fotowoltaika. Nie mogą jednak skorzystać z tej oferty edukacyjnej, bo nie ma zapewnionej opcji transportu zbiorowego - wyjaśnia Biernacki. 

Tym problemem Rada Powiatu Bytowskiego też zamierza się zająć, aby sytuację doprowadzić do ładu. Radny Biernacki mówi, że jak tak dalej będzie, nawet młodzież z Dretynia zacznie jeździć nie w kierunku Miastka, tylko do szkoły ponadpodstawowej w Słupsku.

Interwencję obiecuje również radny powiatowy, Wojciech Duda. 

- Co do autobusów dowożących dzieci do szkoły z opóźnieniem, mówienie o koronawirusie to tylko zasłona dymna. Ja takich tłumaczeń nie przyjmuję, że jest koronawirus i nie ma kierowców. Prezes naszej spółki powiatowej po to bierze wynagrodzenie, żeby problemy rozwiązywać, aby jego spółka mogła wywiązywać się z umów - komentuje Duda.

Jego zdaniem dobrze się stało, że w tej sytuacji kierownik bazy PKS Bytów zadzwonił do szkoły i powiadomił dyrekcję. Nie zmienia to faktu, że autobusy PKS Bytów powinny przyjeżdżać na czas, zgodnie z rozkładem jazdy.

Starosta Leszek Waszkiewicz wyjaśnia, że dowozy do szkół ponadpodstawowych nie są ustalane na podstawie przetargów, ogłaszanych przez powiat. Uczniowie ci nie są objęci dofinansowaniem do cen biletów. Układanie kursów to wyłączna decyzja spółki PKS Bytów. 

- W tym przypadku nie ma to nic wspólnego ze Starostwem Powiatowym. To wyłączny problem spółki PKS Bytów. My nie możemy nawet z tego tytułu wyciągnąć żadnych konsekwencji - wyjaśnia starosta Leszek Waszkiewicz. 

Sprawa uruchomienia ewentualnych kursów z miejscowości takich jak Brzeźno Szlacheckie w kierunku Miastka, będzie rozpatrywana. 

- Będziemy z gminą Lipnica współpracować w tym zakresie. Zbadamy preferencje uczniów co do wyboru szkół ponadpodstawowych - mówi starosta. - Pamiętam, że w przeszłości były takie połączenia, lepsze niż dzisiaj, ale wówczas nie wpływało to w znaczący sposób na wybory uczniów. Pomimo to do tematu podejdziemy poważnie.

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

SKUTECZNA REKLAMA? TYLKO U NAS! Darmowa gazeta WIEŚCI Z POWIATU (nakład 30 000 szt.) + portale informacyjne (www.ibytow.pl www.miastko24.pl www.iszczecinek.pl ) + Gazeta Miastecka + GRATIS Spotted Bytów

tel. 513 313 112 e-mail: [email protected]

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

gośćgość

7 0

TAAK
akurat te pojazdy na zdjęciach w bytowskim pks to najnowsze sztuki z silnikami o wymogach spalania euro 7 ...
Ciekawe czemu inspekcja nie robi z tym porządku jak ta czarna chmura wali z niego przy ruszaniu lub pod górkę ...

06:30, 26.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SuperSuper

5 0

Brawo, to,że ktoś idzie na l4 to zrozumiałe, tym bardziej w tzw pandemii, ale każdy z prawdziwego zdarzenia manager nie pozwoliłby sobie na taki bajzel. Nie radzisz sobie to podziękuj I poszukaj innej roboty. Tłumaczenie wszystkiego covidem jest na najniższym poziomie , ja też ostatnio spóźniłem się do sklepu obok, bo ludzie chorują.

07:22, 26.01.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

podróżnypodróżny

4 0

Słuszna uwaga: "każdy z prawdziwego zdarzenia menager". W Bytowskim PKSie próżnogo szukać. Ale, można po takiej "praktyce" zostać np. starostą.

09:15, 26.01.2022

Zaorac ten caly pksZaorac ten caly pks

3 0

Kiedyś kilkanaście lat temu psy były bardziej szanowane. Teraz każdy się z tego śmieje. Jak jest gdzieś korek to każdy mówi, oo pewnie PKS Bytów z przodu jedzie 😂

08:06, 26.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BajzelBajzel

0 0

Jest bajzel, bajzel winą prezesa, ten człowiek boi się nawet kanarów z firmy Zaborowskiego.

23:30, 26.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%