Wczorajszego wieczora (21 października) na drodze krajowej nr 20 doszło do potrącenia mężczyzny. 34-letni mieszkaniec powiatu bytowskiego szedł nieprawidłowo poboczem, a ponadto nie miał żadnych odblasków i był pod wpływem alkoholu. Choć mężczyzna na skutek poniesionych obrażeń trafił do szpitala - wszystko wskazuje na to, że to on poniesie odpowiedzialność za to potrącenie.
Do wspomnianego zdarzenia doszło ok. godz. 19:00 między Głodowem a Piaszczyną. Policjanci po przyjeździe na miejsce potwierdzili, że pieszy był nietrzeźwy - miał prawie promil alkoholu w organizmie.
- 34-latek z ogólnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do miasteckiego szpitala. Mundurowi wykonali na miejscu oględziny pojazdu. Za kierownicą samochodu siedział 61-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego i to właśnie on zadzwonił po służby ratunkowe. Mężczyzna był trzeźwy - komentuje sierż. szt. Dawid Łaszcz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Według wstępnych ustaleń winą w tym przypadku obarczony jest pieszy, który nie posiadał odblasków, był nietrzeźwy i szedł nieprawidłowo poboczem drogi krajowej. Z informacji, które udało nam się pozyskać, wynika, że życiu 34-latka nie zagraża niebezpieczeństwo. Mundurowi apelują do pieszych o większą odpowiedzialność.
- Przypominamy, że obowiązkiem każdego pieszego jest noszenie odblasków, gdy porusza się po zmierzchu w terenie niezabudowanym. Ważnym jest także, abyśmy nosili odblaski w mieście. Warunki atmosferyczne bywają zmienne, a odblask zwiększa widoczność pieszego z 30 do aż 150 metrów, dając kierowcy czas na reakcję - mówi sierż. szt. Dawid Łaszcz.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz