Kończy się czas tzw. “wolnej Amerykanki” w budownictwie. Zgodnie z unijnymi nakazami wszystkie gminy będą musiały opracować kompleksowe plany zagospodarowania swoich terenów. Sprawa jest niezwykle ważna. Może mieć wpływ na plany inwestycyjne zarówno osób prywatnych, jak i przedsiębiorców.
- Temat jest bardzo poważny. Plany mają być przygotowane w systemie map elektronicznych, do których każdy obywatel będzie mieć dostęp. Będą to mapy bardzo szczegółowe. Każda działka będzie dokładnie widoczna i opisana - tłumaczy Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt gminy Tuchomie.
[ZT]11981[/ZT]
Każda gmina ma dwa lata na opracowanie takiego planu. Tuchomie już przystąpiło do działania. W pierwszym kwartale wybrana zostanie firma, która przez kolejny rok będzie plan opracowywać. Do końca 2025 roku ma być gotowy.
Plany zagospodarowania gmin mają zastąpić dotychczas używane studia zagospodarowania przestrzennego. Na wiele lat do przodu wyznaczone zostaną miejsca, które mogą być zabudowane. Wszystko po to, aby uniknąć sytuacji gdy ktoś zbuduje dom w szczerym polu, a następnie domaga się na przykład budowy drogi lub wodociągu. Dotyczy to również zakładów przemysłowych.
- Chodzi o to żeby skończyć z “wolną Amerykanką”, z rozproszoną zabudową, co przynosi duże konsekwencje finansowe dla samorządów - wyjaśnia wójt Tuchomia.
Po zmianach znacznie trudniejsze będzie uzyskanie warunków zabudowy w miejscu, które nie jest ujęte w planie zagospodarowania gminy. Każda taka zmiana będzie wymagać przejścia skomplikowanej, kosztownej procedury i zgody Rady.
[ZT]10189[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz