Planują “ZAMACH” na ministerialne stanowisko Krzysztofa Sławskiego

Krzysztof Sławski ma stracić stanowisko Głównego Inspektora Rybołówstwa Morskiego. Wniosek dotyczący zwolnienia świeżo upieczonego radnego wojewódzkiego PiS został już wysłany. Sławski ma trochę szczęścia w nieszczęściu. Wniosek wysłano do Rady Powiatu Bytowskiego, gdzie do niedawna Sławski zasiadał. To sytuacja zgodna z prawem, bo zwolnienie z pracy radnego musi być przez Radę zaakceptowane. Problem w tym, że Sławski został już zaprzysiężony, jako radny województwa pomorskiego, więc trzeba będzie wysłać kolejny wniosek, ale pod inny adres.

- Do Rady Powiatu Bytowskiego wysłano wniosek o zamiarze zwolnienia mnie z tej funkcji. Obecnie jeszcze pełnię obowiązki - potwierdza Krzysztof Sławski. - Dla mnie nie jest to żadne zaskoczenie, po zmianie władzy. Coś się kończy, coś się zaczyna. 

Sławski został głównym inspektorem rybołówstwa morskiego w piątek 13 stycznia 2023 r. Powołał go minister rolnictwa. Wcześniej z tej funkcji “wyleciał” jego kolega z partii PiS - były radny powiatowy z Parchowa - Marek Sildatk. W ostatnich wyborach bez powodzenia próbował zostać radnym powiatowym z listy Porozumienia Lokalnego.

Pracujący wcześniej jako szef bytowskiego oddziału KRUS Sławski wykorzystał okazję, gdy zwolniło się miejsce w tak prestiżowej instytucji, na tak wysokim szczeblu i do tego tak blisko, ponieważ Główny Inspektorat Rybołówstwa Morskiego ma swoją siedzibę w Słupsku. Złożył tzw. papiery i został głównym inspektorem. Udało mu się tam dostać dzięki wstawiennictwu posła ze Słupska, rzecznika rządu Piotra Müllera. 

[ZT]12934[/ZT]