Zamknij

Oddział ginekologiczno-położniczy w Miastku ZAWIESZONY! KATASTROFA

15:30, 04.07.2024
Skomentuj Informacja o zawieszeniu ginekologii i położnictwa od soboty 6 lipca została opublikowana tylko w aktualnościach na stronie internetowej szpitala. Niełatwo ją znaleźć Informacja o zawieszeniu ginekologii i położnictwa od soboty 6 lipca została opublikowana tylko w aktualnościach na stronie internetowej szpitala. Niełatwo ją znaleźć

Od soboty 6 lipca w Miastku nie będzie oddziału ginekologiczno-położniczego. Został zawieszony, przynajmniej do końca lipca. Niewykluczone, że zamknięcie oddziału będzie przedłużone z powodu braku lekarzy. Dla miejscowych kobiet może być to prawdziwa katastrofa. 

Jak zauważa nasz Czytelnik, informacja o zawieszeniu ginekologii i położnictwa została opublikowana w taki sposób, że trudno ją znaleźć. Szpital nie “wrzucił” jej na profilu Facebook. Informacja prezesa Andrzeja Łakomca jest “ukryta” w aktualnościach. 

- Wiele powodów składa się na podjęcie takiej decyzji, ale główny to brak obsady lekarskiej. Mamy możliwość obsadzenia dyżurów tylko na połowę miesiąca - mówi Andrzej Łakomiec, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku. 

Dowiadujemy się, że miejscowy doktor Piotr Opiela z końcem maja odszedł i nie zamierza wracać do miasteckiego szpitala. Do dyspozycji pozostało trzech lekarzy. Z uwagi na zawieszenie oddziału, w lipcu nie będą obsadzać dyżurów. Nie zarobią, bo są na kontraktach. Można spodziewać się, że znajdą inne miejsce pracy i ciężko będzie namówić ich do powrotu w sierpniu, o ile uda się znaleźć dodatkowych doktorów do obsadzenia dyżurów na cały miesiąc. 

Pozostali pracownicy ginekologii i położnictwa mają być obsadzeni na innych oddziałach. Jak przyznaje prezes Łakomiec, sytuacja jest podobna do tej na oddziale wewnętrznym. 

- Jak już lekarze odejdą, to ciężko jest pozbierać pełną obsadę - przyznaje Łakomiec. 

Oprócz doktora Opieli na ginekologii i położnictwie od dłuższego czasu nie ma też ordynatora. Przez kolejne tygodnie szpital nie był w stanie znaleźć następcy Jarosława Świergiela. 

- Nie ma ordynatora i nikt nie chce nim być - dodaje Łakomiec. 

Oddział przestaje działać dokładnie w sobotę 6 lipca. W połowie miesiąca mają odbywać się rozmowy z lekarzami, aby zapewnić obsadę na sierpień. Prezes Łakomiec liczy na wsparcie władz powiatu bytowskiego, szczególnie wicestarosty Aleksandra Szopy. Udało nam się z nim skontaktować. Poinformował, że obecnie znajduje się na oddziale reumatologii, jako pacjent. 

- Nic nie wiem na temat zawieszenia oddziału ginekologiczno-położniczego - zapewnia Szopa. 

Co innego mówi prezes Łakomiec. - Rozmawiałem z wicestarostą Szopą na temat ginekologii i położnictwa. Niestety, nie widać zainteresowania wsparciem. Wicestarosta Szopa jest Miastka. On i inni powinni się interesować; tym bardziej, że jak likwidowano oddział ginekologiczno-położniczy w Bytowie w oficjalnych dokumentach powoływano się na zabezpieczenie pacjentek oddziałem istniejącym w Miastku, który teraz przestaje funkcjonować, tymczasowo - komentuje Łakomiec. 

Z rozmowy ze starostą bytowskim Leszkiem Waszkiewiczem wynika, że prezes Łakomiec nie może liczyć na specjalne wsparcie władz powiatu. Starosta odsyła go do prezes Szpitala Powiatu Bytowskiego, gdzie ewentualnie mógłby uzyskać porady w tej sprawie. Wszak Bytów wcześniej sam zlikwidował oddział ginekologiczno-położniczy. 

- Jeśli pan prezes chce korzystać z doświadczeń Szpitala Powiatu Bytowskiego, najlepsza będzie rozmowa z panią prezes, która cały ten proces przeprowadzała. U nas wiązało się to z brakiem neonatologów. Nie mogliśmy zapewnić bezpieczeństwa pacjentkom i rodzącym się dzieciom - mówi starosta Leszek Waszkiewicz. 

Jego zdaniem na sprawę trzeba spojrzeć z drugiej strony. Zauważa, że w szpitalu w Miastku jest mała ilość miejscowych pacjentek rodzących dzieci. Większość to kobiety z ościennych powiatów. Ponadto nie ma prawnej konieczności istnienia takiego oddziału w danym powiecie. 

- Na miejscu pana prezesa najpierw zastanowiłbym się, czy on przy tej liczbie porodów jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne matkom i dzieciom? Jeśli średnio rodzi się jedno dziecko dziennie, to ani lekarze ani położne nie mają odpowiedniej praktyki. Możesz zdarzyć się tak, że położna przez długi czas nie będzie odbierać porodów, jeśli nie wydarzy się to na jej dyżurze. O zapewnieniu bezpieczeństwa wszyscy zapominamy. Mamy swoje wizje, chęć funkcjonowania szpitala, ale to bezpieczeństwo pacjentek trzeba stawiać na pierwszym miejscu. Moim zdaniem przy takiej liczbie porodów w Miastku nie jest to zagwarantowane - komentuje starosta Waszkiewicz. - Od tego bym zaczął, a nie od górnolotnych wizji, czy coś musi być albo nie musi być. 

Były burmistrz Witold Zajst bacznie obserwuje sytuację i krytykuje poczynania obecnych władz. 

- Nasuwa mi się kilka wniosków w tej sprawie. Po pierwsze, widziałeś co bierzesz. Po drugie szkalowali mnie, że winą Zajsta jest zawieszenie oddziału, a teraz okazuje się, że to wina lekarzy, co potwierdza prezes Łakomiec. Zastanawiam się, jaki jest teraz plan na szpital? Każdy zarządzający powinien mieć plan, a najwidoczniej prezes Łakomiec wszedł tam bez planu. Nie ma rady nadzorczej. Nie ma kontroli. Utleniacie ten szpital, bo najwidoczniej taki jest plan. Moim zdaniem plan jest taki sam jak w Bytowie, czyli zamknięcie ginekologii i położnictwa z powołaniem się na brak lekarzy. Do tego jeszcze wicestarosta Szopa, który kłamie, że nic nie wie na temat zawieszenia ginekologii i położnictwa, chociaż dzień wcześniej rozmawia z nim na ten temat prezes szpitala. Chciałbym jeszcze powiedzieć, że szkoda mi pracowników i mieszkańców, którzy dali się zmanipulować. Uwierzyli w obietnice, który dziś są pustymi słowami. 

W sprawie głos zabrał również nasz Czytelnik. 

- Dziękujemy pani Szymańskiej i pozostałym organizującym pikietę za rządów Zajsta. Dziękujemy pani Asi, który dostała pracę w szpitalu i krótko później przestaje działać ginekologia i położnictwo. Czego by się pani Asia nie dotknęła, wszystko pada - komentuje nasz rozmówca. - Oczywiście zawsze na koniec można powiedzieć, że to wina Zajsta

Krytycznie sytuację ocenia radny Dariusz Zagaja. 

- Rachunek ekonomiczny mówi sam za siebie - komentuje Zagaja.

Radny powiatowy Wojciech Duda z gminy Trzebielino ma nadzieję, że oddział uda się uratować, jak i cały szpital. 

- Jestem byłym pacjentem tego szpitala. Uratowano mi tam życie, więc martwi mnie lekceważący ton starosty i wicestarosty. Nie dziwię się Leszkowi Waszkiewiczowi, bo znam pana starostę. Ma negatywne nastawienie do Miastka. Dziwię się wicestaroście Szopie, że nie podejmuje żadnych działań w kierunku ratowania szpitala. Od dłuższego czasu obserwuję te “wycieczki krajoznawcze” z burmistrzem Wójtowiczem. Jeżdżą do NFZ, fotografują się pokazując, że fajnie było, pogadaliśmy, ale pozostaje na pytanie, co panowie załatwili? Takich wiadomości mi brakuje - komentuje radny Duda. - Obawiam się, że lekarze nie wrócą, podpiszą umowy w innych szpitalach. Będzie później znowu mamienie opinii publicznej, że próbowali, ale to nie jest ich wina szpital został zamknięty. Apeluję do mieszkańców Miastka, aby wywierali nacisk na władze gminy i powiatu. Od początku podejrzewałem, że wicestarosta Szopa nic nowego nie wniesie dla Miastka. 

Jak ustaliliśmy, burmistrz Miastka Jerzy Wójtowicz nadal przebywa na urlopie. Ma wrócić po niedzieli, już po zawieszeniu ginekologii i położnictwa.

Do tematu wrócimy. 

 

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

(M.W.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

KlmKlm

10 0

A kto żondzi (nie poprawiać) tym starostwem? Wszystko jasne!

16:07, 04.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzokkkkSzokkkk

23 0

Boże, Lesiu ocenia kompetencje położnych a może i nawet lekarzy ginekologów. I wydaje osąd,że...się nie nadają, ocenia ich zawodową praktykę....Szok Szok Szok
Jasne bytowie się nie nadają, w miastku się nie nadają a wszędzie indziej się nadają hahaha a tak naprawdę chodzi o to, aby tylko nie była to jego sprawa, daleko od jego głowy i dofinansowań z budżetu starostwa. Na miejscu położnych wytoczyłbym pozew ignorantowi i tupeciarzowi.

18:47, 04.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Uwaga!Uwaga!

20 0

Cały powiat bez porodówki. To jest prawdziwy temat do programu UWAGA tvn!

18:51, 04.07.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NiestetyNiestety

16 0

Tak, nie tylko o tzw.porodówkę czyli położnictwo chodzi. Pomijajac ciąże,kobiety chorują ginekologicznie, przechodzą zabiegi, mają problemy zdrowotne wymagające często natychmiastowego leczenia, zabiegów, łyżeczkowania.

19:04, 04.07.2024

WitekWitek

8 0

Brawo j........ y. Lesio! Won że stołka! Wstyd dla powiatu! Szpitale bez porodowek, AE za to że znajomymi w radach nsdzirczych za PIENIĄDZE MIESZKAŃCÓW. Przy okazji oddaj powiatów 320 000 zł, które dałeś szkole widmo!

19:46, 04.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ktoś Ktoś

9 0

Nie ma kolei, nie ma oddziałów położniczo ginekologicznych... Dlaczego mieszkańcy pozwalają na taki stan rzeczy? Dlaczego się godzicie? Weźcie za tych nieudacznikow w garniturkach. Przecież oni siedzą tam za wasze pieniądze, ciężkie pieniądze.

20:40, 04.07.2024
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

JaJa

11 0

Przecież to radni wybierają starostę a nie wszyscy mieszkańcy

21:12, 04.07.2024

ZetZet

6 0

Niektóre pasibrzuchy same się wybierają. Wystarczy 1-sze miejsce na liście wyborczej.

21:48, 04.07.2024

On, ona, onoOn, ona, ono

12 0

Jedyna szansa, by ktoś spowodował, aby ten pożal się Boże starosta znalazł się w stanie odmiennym. Moglibyśmy ( mogłybyśmy) liczyć wtedy, że porodówki w Bytowie i Miastku wróciłyby na swoje miejsce.

21:04, 04.07.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zetzet

12 0

Pozostając w konwencji światłej, europejskiej partii: ***** starostę!

21:10, 04.07.2024

szkolnyszkolny

8 2

Gdzie są te dziewczyny - potencjalne matki, spod znaku jednej błyskawicy? Gdzie te ydiotki? Ktoś z Państwa to rozumie?

21:53, 04.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

j-23j-23

1 11

Internetowi Komentatorzy! Nie napinajcie się tak bardzo, bo szpital w Miastku jest miejski! Powiat nie ma z nim NIC wspólnego...

11:45, 05.07.2024
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

pacjentpacjent

11 0

Z punktu widzenia pacjenta nie ma to najmniejszego sensu. Miejski, wiejski... Powinien być, i już!

11:57, 05.07.2024

Niezupełnie Niezupełnie

12 1

Ustawa z dnia 5.06.1998r. o samorządzie powiatowym rozdz. 2, art. 4 pkt. 1 podpunkt 2 określa m.in., że zadaniem powiatu jest promocja i OCHRONA ZDROWIA.

W jaki sposób starosta powiatu bytowskiego zapewnia ochronę zdrowia kobiet? Gdzie w sytuacji nagłej kobieta może szukać pomocy? Mowa nie tylko o kobietach w ciąży, o rodzących, o kobietach w sytuacji zagrożenia poronieniem, ale też o nagłych chorobach ginekologicznych, np. krwotoki, pęknięty torbiel, itp itd. Niech mi ktoś powie, gdzie w naszym powiecie szukać pomocy?

12:17, 05.07.2024

TeleTele

2 1

Gdzie szukać porady? Dzwonić do Lesia Pekaesia - słońca powiatu bytowskiego, najlepszego ekonomisty i zarządcy portfelami mieszkańców za 20 kilka tysięcy pensji! Będzie udzielał teleporad! Ale najpierw powinien z Dareczkiem oddać wydane na szkołe widmo 320 000 naszych złotych!

12:33, 06.07.2024

PiesPies

3 2

TŁUSTE KOTY MAJĄ SIĘ BARDZO DOBRZE I MIAUCZĄ Z RADOŚCI JAK POLEBS SIĘ TU POCI I PISZE! ICH MAKSYMA TO - POKRZYCZĄ POKRZYCZĄ PRZESTANĄ I ZAPOMNĄ! pAMIĘTAJ PLEBSIE - SAMICH WYBRAŁEŚ

12:34, 06.07.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Panie psiePanie psie

1 0

Nie, to nie my go wybraliśmy, tylko radni powiatowi (a tfu!). I nie życzę sobie wyzywania nas od plebsu!

16:12, 07.07.2024

0%