Zamknij

PRACA dla synowej, DOTACJA dla zięcia. Radny Wiczkowski ODPIERA ZARZUTY

07:00, 22.01.2025
Skomentuj Radny Janusz Wiczkowski zapewnia, że zatrudnienie jego synowej w starostwie nie jest jednym z warunków umowy koalicyjnej z ugrupowaniem Waszkiewicza Radny Janusz Wiczkowski zapewnia, że zatrudnienie jego synowej w starostwie nie jest jednym z warunków umowy koalicyjnej z ugrupowaniem Waszkiewicza

Synowa dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy, radnego Janusza Wiczkowskiego, dostała pracę w wydziale komunikacji bytowskiego starostwa. Umowę podpisano na początku tej kadencji, krótko przed nawiązaniem koalicji w Radzie Powiatu – Porozumienia Lokalnego i Wspólnoty Samorządowej. Dyrektor Wiczkowski jest liderem Porozumienia Lokalnego. Krytycy uważają, że zatrudnienie synowej może mieć związek z zawarciem koalicji rządzącej powiatem.

Wiadomo, że w Porozumieniu Lokalnym były sugestie pójścia w przeciwnym kierunku. Dogadania się z radnymi Prawa i Sprawiedliwości, do czego nie doszło. Matematycznie jest tak, że Wspólnota Samorządowa ma 9 radnych, Porozumienie Lokalne 6 osób i PiS 4 osoby. Łatwo policzyć, że PiS razem z PL mieliby większość 10 radnych. W ten sposób mogliby wybrać innego starostę. 

- Praca dla synowej radnego Wiczkowskiego to nie wszystko. Wiemy, że kierowany przez niego urząd pracy dał dotację jego zięciowi. Z mojej wiedzy wynika, że pełni on funkcję kierowniczą w jednej z bytowskich firm, więc nie rozumiem, jakim cudem otrzymuje dotację dla osoby bezrobotnej? – krytykuje zgłaszający sprawę. - To jednak nie wszystko. Wiem również, że radna powiatowa Katarzyna Klaman miała otrzymać jakieś pieniądze z budżetu państwa. Mam wrażenie, że wspomniana sytuacja jest fundamentem trwającej obecnie koalicji w powiecie bytowskim, która dała staroście Leszkowi Waszkiewiczowi kolejne pięć lat na stanowisku

Sprawdzamy doniesienie dotyczące synowej radnego Wiczkowskiego. Okazuje się, że jest prawdziwe. Chodzi o nabór inspektora do spraw transportu i drogownictwa w wydziale komunikacji. Ogłoszenie zostało opublikowane 15 kwietnia 2024, a więc 8 dni po wyborach samorządowych. Z protokołu wynika, że zgłosiły się trzy osoby, z których dwie zostały wybrane do dalszego etapu po spełnieniu wymagań formalnych. Na rozmowę kwalifikacyjną przyszła tylko jedna osoba i była to synowa radnego Wiczkowskiego. Rozmowę kwalifikacyjną przeprowadzono 29 kwietnia. Synową przepytywały członkinie komisji. Przewodniczącą była sekretarz Jolanta Bogusławska, a poza nią Anna Tomkowska i Małgorzata Szafraniec. Komisja zarekomendowała staroście kandydaturę Justyny Wiczkowskiej.

- Wykazała się odpowiednią wiedzą na temat zadań realizowanych na stanowisku objętym procedurą naboru, odpowiednimi kwalifikacjami zawodowymi oraz odpowiednim doświadczeniem zawodowym – argumentowała komisja konkursowa.

Od władz powiatu dowiadujemy się, że ogłoszenie o naborze  publikowane było w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa oraz wywieszone na tablicy informacyjnej od 15 kwietnia do 26 kwietnia 2024 r

Starosta Leszek Waszkiewicz zapewnia, że zatrudnienie synowej lidera Porozumienia Lokalnego nie ma nic wspólnego z zawarciem koalicji krótko po jej zatrudnieniu.

- Zatrudnienie pracowników w Starostwie Powiatowym w Bytowie nie jest uzależnione od zawarcia jakichkolwiek umów czy porozumień. Starostwo Powiatowe w Bytowie stosuje przejrzysty proces rekrutacyjny, w którym zatrudnienie pracownika opiera się na jego kompetencjach, doświadczeniu i zgodności z wymaganiami stanowiska – napisał starosta Leszek Waszkiewicz

Janusz Wiczkowski potwierdza, że jego synowa wygrała konkurs na stanowisko w wydziale komunikacji. Zastrzega jednak, że pracowała tam wcześniej. 

- W tym wydziale pracowała 2 lub 3 lata. Konkurs wygrała zapewne dlatego, że ma duże doświadczenie w tej pracy – mówi Wiczkowski. – W tej sprawie nie było żadnych uzgodnień ze starostą. To nie ma nic wspólnego z moją pracą w Radzie Powiatu. Byłoby to poniżej mojego honoru, żeby takimi sprawami załatwiać sobie nawiązywanie jakichkolwiek koalicji. 

Wiczkowski neguje też oskarżenia dotyczące dotacji przekazanej ze środków urzędu pracy dla jego zięcia. Z jego słów wynika, że doszło do takiej sytuacji, ale szczegółów ujawniać nie chce. Podkreśla, że chodzi o dane osobowe osoby prywatnej.

- Jeśli chodzi o osoby bezrobotne składające wnioski, obowiązuje mnie RODO, więc nie mogę ujawnić szczegółowych informacji – zastrzega Wiczkowski.

Między słowami dowiadujemy się, że zięć podobno nie pełni funkcji kierowniczej w bytowskiej firmie transportowej. Był osobą bezrobotną i faktycznie otrzymał dotację, jak wielu innych bezrobotnych.

- Aby otrzymać dotację, trzeba spełnić określone warunki. Jeden dział rejestruje osoby bezrobotne, a inny zajmuje się przyznawaniem dotacji. Nie mam na te decyzje bezpośredniego wpływu – deklaruje Wiczkowski. – Nie mogę podać danych tych osób, bo chroni je RODO. Mogę jedynie powiedzieć, że gdyby zięć był dyrektorem w jakiejś firmie, z pewnością nie zostałby zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Nie mógłbym być zatrudniony nawet na umowę zlecenie, aby uzyskać status osoby bezrobotnej. Każda osoba bezrobotna podpisuje oświadczenie pod odpowiedzialnością karną – podkreśla dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. 

Więcej może powiedzieć na ten temat radnej Katarzyna Klaman, której również jedno z odniesień dotyczyło. To radna powiatowa Porozumienia Lokalnego. Z doniesień do redakcji wynikało, że miała rzekomo otrzymać wysokie dofinansowanie na swoją firmę zajmującą się prowadzeniem treningów personalnych. 

- Ona nigdy od nas nic nie dostała w żadnej formie – zapewnia Wiczkowski. 

Zaznacza, że radna Klaman na swoją firmę w 2020 roku dostała pomoc, ale z rządowych programów w ramach tarczy antykryzysowej w czasie pandemii koronawirusa. 

Powiatowa opozycja delikatnie negatywnie komentuje ten temat.  - W polityce jestem od 40 lat. Takie rzeczy działy się i będą się dziać. Nie wiem, czy to jest element umowy koalicyjnej, czy też bezpośrednie ustalenia Wiczkowskiego i Waszkiewicza – komentuje Jerzy Barzowski, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Powiatu. 

Co o tym sądzisz?

 

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

(MW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

Donald Donald

10 1

W Polsce zawsze tak było jest i będzie taki mamy klimat, starzy odchodzą a młodsze pokolenie robi to samo. Zresztą trzeba doić te państwo ile się da na różne sposoby i nie oglądać się za siebie.

07:26, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MirszaMirsza

12 0

Brawo Janusz! Tak trzymac. Pamiętaj, że wam się to po prostu NALEŻY. Leszku, mówisz, przejrzysty proces rekrutacyjny.... hmmm. Nie będę cofał się w czasie, ale choćby stołek dla radnego twojego kumpla z peło to też przejrzysty proces.... Brawo. Macie ludzi za nic. Świetnie się bawicie. Ludzie na was znów zagłosują

08:08, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Paweł Paweł

11 0

Co tu się dziwić , co niektórzy zachlusneli się władzą , dzieje się to w rządzie i na lokalnym podwórku . Widać są równi i równiejsi. No ale głupi lód ich wybrał , pamiętajcie najważniejsze być uśmiechniętym...

08:10, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Olek kapusta Olek kapusta

6 0

Oj nie zła aferka rączka rączkę myje,tu trzeba powołać bezwzględnie powtarzam BEZWZGLĘDNIE!!!!komisję śledczą i ukarać winnego z grubej rury, zero taryfy ulgowej dla winnego, ja to wam mówię wasz ekspert od spraw życiowych, a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś, a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha, to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził

08:38, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BabeczkaBabeczka

11 0

Synowa pracowała już wcześniej, ale może warto się zainteresować jak z dnia na dzień zajęła stanowisko bardzo doświadczonego pracownika, który został zdegradowany, później zwolniony z pracy, a jeszcze później przywrócony do pracy bo wygrał w sądzie. To chyba ciekawsza strona całej aferki.
PS. Synowa już jest nawet zastępcą naczelnika, szybki awansik, jeszcze chwilka i wygryzie naczelnika..

09:17, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bytów Bytów

7 0

Miasto czystych przypadków

09:19, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zacznijcie myśleć !Zacznijcie myśleć !

6 0

Jak się wreszcie Bytowiacy nie ogarną przy wyborach, to całe życie będą dymani i to na własne życzenie

09:22, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

77787778

5 0

Ty mi pomożesz ja tobie pomogę ręka rękę myję. Po to te osoby pchają się do takich stanowisk żeby robić dobrze tylko sobie i rodzinie . Na plakatach wypisują co zrobią dla Bytowa a robią tylko żeby się zgadzało w własnej kieszeni i rodzinie... Jeśli jest dyrektorem urzędu Pracy ma na chleb to wogule nie powinien być wybierany na stanowisko radnego ale się pcha do następnego koryta👎🏿👎🏿👎🏿👎🏿

09:27, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czyżbyczyżby

4 0

czyżby prawy i sprawiedliwy januszek w okularach johna rambo dopuścił machlojek? nie wierzę toć on najprzystojniejszy w całej okolicy!
taki mamy klimat że bytowskie peło = pis !

lesiu już nie musisz krzyczeć na protestach przeciwko pisowi! już sam na siebie krzycz boś ty taki sam!

10:09, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

farsa czy forsafarsa czy forsa

1 0

Czy radny Janusz serio myśli, że jest taki bystry? czy naprawdę to już taka arogancja, i ludzi ma za tak głupich...?

10:44, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PrzedsiębiorcaPrzedsiębiorca

2 0

Moim zdaniem Urzędy pracy w dobie dzisiejszych czasów gdzie nie pracują tylko te osoby które zwyczajnie nie chcą powinny zostać zlikwidowane. A wielcy eksperci od poszukiwania pracy innym napewno sobie poradzą i błyskawicznie pracę znajdą wszak w tym są wyspecjalizowani

10:48, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DorotaaDorotaa

3 0

Serio ktoś wierzy w sprawiedliwość tych konkursów?? Przecież wystarczy przejść się po urzędach i zobaczyć że połowa pracowników to rodzina i znajomi kogo trzeba..

13:49, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Janek Janek

1 0

Podobno w Urzędach Pracy pracuje więcej ludzi niż jest bezrobotnych...

14:04, 22.01.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PetentPetent

1 0

Dodatkowo pracujący urzędnicy zachowują się jakby pracowali tam za karę a petentów traktują jak gorszy sort . Zresztą w końcu to jednostka powiatowa czytaj podległa Starostwu które jak nic innego wyznacza poziom "obsługi klienta"

14:29, 22.01.2025

Czuwaj !Czuwaj !

0 0

Zgłosiłem to do CBA.

14:06, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Radosław Radosław

1 0

To Państwo to ch....., du..... i kamieni kupa, tak je określił Poseł Uśmiechniętej Koalicji tzw. Sienkiewicz i jak się z tym nie zgodzić, szczera prawda.

14:15, 22.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%