Gmina Parchowo zdecydowanie wygrała kolejną edycję powiatowych zawodów sportowo-pożarniczych dla młodzieżowych drużyn. W klasyfikacji zespołowej wśród dziewcząt wygrało OSP Gostkowo, a za nimi uplasowały się OSP Dąbrówka i OSP Nakla. W kategorii chłopców triumfowało OSP Gołczewo, drugie miejsce zajęła Czarna Dąbrówka, a trzecie Borowy Młyn.
Szczególnie zadowolona z takiego wyniku jest wójt gminy Parchowo Izabela Jagodzińska. Podkreśla ona, że dziewczyny z Nakli zajęły nie tylko trzecie miejsce w ogólnej kategorii, ale również pierwszą pozycję w musztrze. Natomiast zwycięska reprezentacja Gołczewa w kategorii chłopców była drużyną mieszaną, składającą się również z dziewcząt.
– Dzięki temu w klasyfikacji generalnej jako gmina Parchowo zajęliśmy pierwsze miejsce – zaznacza Jagodzińska.
Dowiadujemy się, że tak wysoki wynik udało się osiągnąć po wielu latach.
– Jestem dumna z postawy naszej młodzieży. W nich nadzieja, siła i moc! – komentuje wójt Parchowa.
Dumny jest również Wiesław Kinowski, komendant gminny OSP w Parchowie od 28 lat.
– Są u nas odpowiednie osoby, które przeprowadzają treningi. Drużynę z Nakli akurat trenował kierowca wraz ze swoją żoną, która nie jest strażakiem. Aby dobrze się przygotować, trzeba zaczynać już miesiąc przed zawodami – zaznacza Kinowski.
Lokalnie związany jest z jednostką OSP Sylczno. Zaznacza, że w tak małej miejscowości trudno jest zebrać dobrą drużynę. Angażowani są wszyscy chętni. Natomiast w większej Nakli, gdzie funkcjonuje szkoła, można przy doborze drużyny trochę bardziej przebierać.
Bardzo zadowolony z wyniku swojego zespołu jest Tomasz Malek, prezes OSP Czarna Dąbrówka i jednocześnie komendant gminny. Udało im się zdobyć dwukrotnie drugie miejsce – w kategorii męskiej i żeńskiej.
– Tak wysoko nie byliśmy od lat. Zazwyczaj nasze miejsca były ostatnie, podium od tyłu – uśmiecha się Tomasz Malek.
Mało brakowało, a w kategorii chłopców mieliby pierwsze miejsce. Popełniono jeden mały błąd, który sprawił, że wygrało Gołczewo.
Jednocześnie Malek podkreśla rolę jednego z zawodników, który w mistrzowski sposób pokonał ściankę. Zawodnicy innych drużyn przeskakiwali ją w sposób tradycyjny – wspinając się i zeskakując po drugiej stronie. Czarna Dąbrówka doczekała się zawodnika, który mógłby być wybitnym koszykarzem.
– Wszyscy byli zaskoczeni, gdy nasz zawodnik w biegu – na wysokości kilku centymetrów – po prostu przeskoczył ścianę, nie dotykając jej nawet. Wcześniej przed zawodami pytał, czy można w ten sposób postępować i czy nie będzie to złamanie regulaminu. Oczywiście można. On jest pod tym względem utalentowany i należy mu się specjalna pochwała, bo przeskakując przez ściankę sporo nadrobił w rywalizacji z drużyną z Gołczewa – opowiada komendant OSP z Czarnej Dąbrówki.
Niesamowite zdolności młodego strażaka z OSP Czarna Dąbrówka przedstawimy w odrębnej publikacji.
[FOTORELACJA]483[/FOTORELACJA]
[ZT]19924[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz