Kolej WRACA na Kaszuby. W sąsiedztwie prace ruszyły - Bytów jeszcze CZEKA!

W Sierakowicach z pompą podpisano właśnie umowę na modernizację linii kolejowej nr 229 Kartuzy – Sierakowice – Lębork. Inwestycja, którą zrealizuje firma Torpol z Poznania, będzie kosztować 625 mln zł i potrwa 30 miesięcy. Premier Donald Tusk, obecny na uroczystości, mówił o strategicznym znaczeniu tej trasy dla całego regionu i dla przyszłej elektrowni jądrowej w Lubiatowie-Kopalino.

– Rozpoczynamy realizację zobowiązania, które złożyłem w 2023 roku w Kartuzach. To dowód na to, że robimy, a nie gadamy – podkreślił premier.

Z kolei minister infrastruktury Dariusz Klimczak zaznaczył, że po 25 latach przerwy mieszkańcy tej części Pomorza wreszcie doczekają się uruchomienia nowoczesnych połączeń kolejowych.

Mieszkańcy Bytowa przyglądają się tym wydarzeniom z mieszanymi uczuciami. U nas na reaktywację ruchu kolejowego na trasie Bytów – Lipusz wciąż trzeba czekać. Choć są zapowiedzi, że linia nr 212 wróci do państwowego zarządcy PKP PLK jeszcze w tym roku, pierwsze przetargi na dokumentację projektową mają być ogłoszone dopiero na przełomie 2025 i 2026 roku. Realne prace budowlane przewidziano na lata 2027–2028. Oznacza to, że podczas gdy w Sierakowicach za kilka lat wsiądziemy do pociągu jadącego 120 km/h, bytowiacy wciąż będą oczekiwać na pierwsze koparki i robotników na naszym torowisku.

Szansa na przełom

PKP PLK dostrzega potencjał w linii Bytów – Lipusz zarówno dla ruchu pasażerskiego, jak i towarowego.

– Odtwarzanie nieużywanych od lat połączeń kolejowych pozostaje jednym z priorytetów spółki – zapewnia Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PLK.

Co więcej, inwestycja w Bytowie ma być powiązana z modernizacją sąsiednich tras: Kościerzyna – Lipusz oraz odcinka Bytów – Korzybie, który w przyszłości ma być finansowany z budżetu obronnego.

– Linia Bytów – Lipusz zostanie zmodernizowana w ramach programu remontowego PKP. Roboty mają być zakończone w 2027 roku, a uruchomienie od roku 2028. Liczymy, że będzie to współgrać z zakończeniem modernizacji linii kolejowej z Kościerzyny w kierunku Trójmiasta – mówi Jan Kleinszmidt, przewodniczący sejmiku pomorskiego i mieszkaniec Bytowa.

Kolej zamiast marzeń

Dziś w Bytowie wciąż łatwiej usłyszeć o planach budowy nowej drogi ekspresowej niż o szybkich postępach na kolei. Tymczasem przykład sąsiednich powiatów pokazuje, że to właśnie inwestycje w transport szynowy realnie odmieniają codzienność mieszkańców. Po latach zaniedbań kolej wraca na Kaszuby – ale nie wszędzie w tym samym tempie.

Dla Bytowa i całego powiatu przywrócenie połączeń kolejowych oznaczałoby zupełnie nową jakość: łatwiejszy dojazd do pracy czy szkoły, większą atrakcyjność turystyczną i szansę na rozwój gospodarczy. Na razie jednak pozostaje nam cierpliwie czekać, aż zapowiedzi z dokumentów i konferencji prasowych przełożą się na widoczne efekty w terenie.