Tragedia na rowerowej trasie lobeliowej pod Bytowem. Zginął 74-letni mężczyzna. Przyczyną śmierci miał być upadek na rowerze spowodowany nierównościami na asfaltowej nawierzchni. Znajomi zmarłego obwiniają gminę Bytów o nienależyte zabezpieczenie miejsca wypadku. Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Świadkowie opowiadają, że to był starszy człowiek po 70. roku życia, który jechał spokojnie z żoną. W pewnym momencie wyprzedził ją, wjechał na nierówność – wybrzuszenie asfaltu niewidoczne z daleka, stracił panowanie nad rowerem i przewrócił się. Najprawdopodobniej uderzył głową o asfalt i zginął.
To pierwszy śmiertelny wypadek na tej turystycznej trasie. Prokuratura Rejonowa w Bytowie potwierdza prowadzenie postępowania. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
– Postępowanie jest w toku. Czekamy na opinię biegłego patomorfologa – informuje Małgorzata Borek, szefowa Prokuratury Rejonowej w Bytowie.
Sprawa jest rozpatrywana pod kątem śmiertelnego wypadku drogowego. Bezpośredniego sprawcy nie ma, ale teoretycznie można by obwinić administratora drogi, czyli burmistrza Bytowa Ireneusza Gospodarka. Taki rozwój wydarzeń jest jednak mało prawdopodobny. Według prokurator Borek rodzina zmarłego może dochodzić swoich praw na drodze cywilnej, gdzie łatwiej byłoby udowodnić związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy odpowiedzialnością władz gminy a śmiercią rowerzysty.
Przedstawicielka władz gminy Bytów potwierdza, że po wypadku zlecono naprawę nawierzchni.
– Wybrzuszenia o wysokości około 4 cm są niewiadomego pochodzenia. Ustalono, że nie są to skutki rozrostu korzeni. Powstały na środku ścieżki rowerowej – mówi Danuta Karcz Karczewska, sekretarz gminy Bytów.
Nie sprawdzano dokładnej przyczyny powstania wybrzuszeń. Podejrzewa się, że może to wynikać z faktu, iż ścieżka biegnie po nawierzchni torfowej, z której wydobywające się gazy tworzą deformacje asfaltu. Władze gminy Bytów podkreślają, że nie było możliwości szybkiej reakcji, a dodatkowo wskazują na wątpliwości co do bezpośredniej przyczyny śmierci rowerzysty. Mężczyzna miał złamany element w rowerze – nie wiadomo, czy było to skutkiem upadku, czy przyczyną tragedii.
– Później na krótkim odcinku tej ścieżki pojawiły się kolejne wybrzuszenia. Zwracamy na to szczególną uwagę – zapewnia sekretarz Karcz Karczewska.
Jej zdaniem nie można mówić o zaniedbaniu ze strony gminy, bo wybrzuszenia pojawiły się nagle. Wskazuje, że inaczej byłoby w przypadku korzeni, gdzie proces trwa latami.
Sprawie obiecał przyjrzeć się Aleksander Pradela, przewodniczący Komisji Infrastruktury w Radzie Miejskiej.
– Wiem, że przeprowadzano prace remontowe na ścieżce, ale nie wiedziałem, że były związane z tym wypadkiem. Przyjrzę się temu – zadeklarował.
Do tematu wrócimy.
[ZT]20907[/ZT]
Rowerzysta10:26, 22.09.2025
Te wybrzuszenia pojawiły się już trzy cztery lata temu. I naprawdę było to niebezpieczne musiało dojść do tragedii żeby z dnia na dzień można było naprawić. A niech nie opowiadają bajek o tym że nikt tego nie widział gmina w 100% ma winę nie dba o mieszkańców.
No i zaraz się zacznie dlaczego nikt tego nie zgłosił itp itd spotykam tam wszystkich od radnych miejskich jak i ze starostwa starostę burmistrza wiceburmistrzów każdy mógł zareagować od tego są a nie teraz opowiadać bajki że nikt nie zgłosił. Po drugie mają od tego ludzi żeby sprawdzali czy wszystko jest w porządku.
Obiektywnie22:17, 22.09.2025
Masz rację i ktoś powinien za to odpowiedzieć w sądzie. Mogli przynajmniej umieścić jakieś znaki że wyboista droga cokolwiek. Rok temu pierwszy raz jechałam tą trasą i omal się wywróciłam bo zaskoczyły mnie te wyboje. A tłumaczenia że może rower miał połamaną część są nie na miejscu. Urzędznicy nech raz wezmą odpowiedzialność za siebie.
Ooo10:29, 22.09.2025
I znowu Pradela na tapecie trzeba się naprawdę zastanowić czy to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Nie robi nic innego jak tylko sobie kampanię. Niech się weźmie lepiej do pracy to co do niego należy a nie gwiazdorzyć.
Pozostałe komentarze
Becia11:19, 22.09.2025
Wielki książę działek - Aleksander. To nie jego rejon więc się tam nie zapuszczał, on ma tylko dobre oko do rdzy na ławkach w okolicy swojej ulicy. No i jest fachowcem w udostępnianiu pochwalczych postów z @@.
Henio11:42, 22.09.2025
Ta ścieżka to niewypał, na drodze która jeździli gospodarze zrobili sobie ścieżka turystyczna dla rowerzystów. Dziwię się ze taki projekt został przyjęty i zrealizowany. Niech ktoś sie przejedzie po ścieżkach w okolicach gminy Karsin, jak poprzez lasy zrobione ścieżki dla rowerzystów i to bez ich wybetonowania.
użytkownik ścieżki13:02, 22.09.2025
Pracownicy UG i Starostwa, możecie udać że nie czytacie:
1. Śmieci wokół ścieżki
2. Światło ścieżki w wielu miejscach zarośnięte gałęziami pobliskich drzew i krzewów, to bardzo ogranicza widoczność a kolczaste akacje i jeżyny ranią biegaczy i rowerzystów. Część oznakowania jest już zupełnie niewidoczna.
3. Popękana nawierzchnia w wielu miejscach.
4. W wielu miejscach wypłukane pobocza.
5. Jakieś grodzenia elektryczne pastwisk tuż przy krawędzi asfaltu.
Tak się swojego czasu Pan Burmistrz Sylka uparł na wyasfaltowanie starego nasypu, to niech teraz jako radny zabiega o utrzymanie infrastruktury na poziomie zapewniającym bezpieczeństwo użytkownikom.
Obserwator13:23, 22.09.2025
Ja też od lat pamiętam te nierówności w tamtym miejscu i to jeszcze w czasach jak jeden wiceburmistrz miał pomysł ponakrywania pomostu sztuczną trawą! 🤣
Też użytkownik16:32, 22.09.2025
Niestety co niektórym nikt nie dogodzi..... ścieżka biegnie przez tereny wiejskie , więc co komu przeszkadzają pastuchy i druty,mieszkają tam ludzie, którzy też hodują zwierzęta... śmieci by nie było gdybyście Wy drodzy użytkownicy ich nie zostawiali..oraz
zachowali odrobinę kultury..są tacy, którzy wrzeszczą, jeżdżą z głośnikami włączonymi na cały regulator,lub też z dużą prędkością... ogólnie brak kultury użytkowania ścieżki ...
Inka17:18, 22.09.2025
Niestety. Jako mieszkaniec,chcąc dojechać do własnego domu,już słyszałem wielokrotnie,że jestem taki i owaki od rowerzystów czy biegaczy.
Nie było asfaltu, to nie było problemu. Teraz sąsiedzi rolnicy nie mogą dojechać do swoich pól i łąk i zmuszeni są jeździć naokoło.
Brakuje nam tylko jeszcze rezerwatu i zmuszenia nas do mieszkania w lepiankach.
Kolej na Kaszuby. W sąsiedztwie prace RUSZYŁY!
Czekaj tatka, latka. Jak by komuś z polityków zależało na odbudowie linii kolejowej do Bytowa, to by ogłosili przetarg w systemie zaprojektuj-wybuduj (PKP-PLK często korzysta z takiej formy), ale tu ewidentnie nikomu się nie śpieszy. Poobiecujemy ludowi, damy pieniądze na kolejny projekt (bo już jeden jest) niech myślą że się staramy. I tak do wyborów!
Mieczysław
20:23, 2025-09-22
Kolej na Kaszuby. W sąsiedztwie prace RUSZYŁY!
Czekaj Tadka
Mieczysław
20:12, 2025-09-22
TRAGICZNA ŚMIERĆ na bytowskiej ścieżce rowerowej
Niestety co niektórym nikt nie dogodzi..... ścieżka biegnie przez tereny wiejskie , więc co komu przeszkadzają pastuchy i druty,mieszkają tam ludzie, którzy też hodują zwierzęta... śmieci by nie było gdybyście Wy drodzy użytkownicy ich nie zostawiali..oraz zachowali odrobinę kultury..są tacy, którzy wrzeszczą, jeżdżą z głośnikami włączonymi na cały regulator,lub też z dużą prędkością... ogólnie brak kultury użytkowania ścieżki ...
Też użytkownik
16:32, 2025-09-22
TRAGICZNA ŚMIERĆ na bytowskiej ścieżce rowerowej
Ja też od lat pamiętam te nierówności w tamtym miejscu i to jeszcze w czasach jak jeden wiceburmistrz miał pomysł ponakrywania pomostu sztuczną trawą! 🤣
Obserwator
13:23, 2025-09-22