Drzewa giną w oczach, w takim tempie, że już niedługo jezioro Jasień będzie widoczne z odległości kilkuset metrów – zabraknie osłony leśnej. Takie obawy wyraża Mariusz Winiarski, mieszkaniec miejscowości Jasień od kilkunastu lat. Sprowadził się tu z Trójmiasta, aby żyć spokojnie w otoczeniu natury. Natura jednak niestety ginie.