Kochali go jak członka rodziny, z jednym wyjątkiem. Florek, kot rasy Maine Coon, nie cieszył się sympatią ojca. Dlatego mieszkaniec Bytowa, bez wiedzy pozostałych domowników, oddał zwierzaka. Najprawdopodobniej do Miastka, ale nic więcej nie chce powiedzieć. Zrozpaczona córka prosi o pomoc. Razem z matką chcą odzyskać kota. Ojciec milczy.