W gminie Miastko pojawiły się informacje o możliwej budowie kopalni kruszywa w rejonie miejscowości Świeszynko. Sprawa wzbudziła zainteresowanie mieszkańców po tym, jak temat pojawił się podczas obrad komisji i sesji Rady Miejskiej.
Za planami stoi Michał Treder, przedsiębiorca z Pomyska Wielkiego, związany z branżą wydobycia kruszywa. W rozmowie z redakcją wyjaśnia, że obecnie mowa wyłącznie o procedurze poszukiwawczej.
– Na razie robimy tylko pozwolenie na odwierty. Jeżeli poszukiwania będą pozytywne, dopiero wtedy zapadną dalsze decyzje – zaznacza inwestor.
Planowane odwierty mają dotyczyć terenów rolnych położonych poza zwartą zabudową Świeszynka. Jak podkreśla Michał Treder, nie chodzi o samą miejscowość, lecz o pola w jej sąsiedztwie, w rejonie drogi prowadzącej od drogi krajowej w kierunku Świeszynka.
Inwestor podkreśla, że obecny etap ma charakter czysto rozpoznawczy i nie oznacza jeszcze zgody na uruchomienie wydobycia.
– My nawet nie wiemy, co tam jest. Czekamy dopiero na pozwolenie na poszukiwanie. Żadnych większych decyzji nie ma – zaznacza.
Dopiero wyniki odwiertów pokażą, czy złoże nadaje się do eksploatacji. Jeśli tak, przed inwestorem byłaby jeszcze długa ścieżka formalna, obejmująca m.in. decyzje środowiskowe, koncesję i uzgodnienia administracyjne.
Jednym z najczęściej podnoszonych przez mieszkańców tematów przy tego typu inwestycjach jest transport i hałas. Michał Treder deklaruje, że w przypadku ewentualnej realizacji kopalni ruch ciężarówek nie miałby przebiegać przez Świeszynko ani Świeszyno.
– W planach jest dojazd bezpośrednio do drogi krajowej. Transport nie przechodziłby przez żadną wieś – zapewnia.
W przestrzeni publicznej pojawiły się także spekulacje, czy poszukiwania kruszywa mają związek z planami budowy przyszłej drogi ekspresowej w regionie. Inwestor temu zaprzecza.
– To nie ma żadnego związku z ekspresówką. To zbieg okoliczności – podkreśla.
Jak dodaje, pomysł złożenia wniosku o poszukiwanie kruszywa pojawił się już kilka lat temu, a obecne działania są efektem rozmów z geologiem i decyzji o sprawdzeniu potencjału terenu.
[ZT]14164[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
PODWYŻKA dla burmistrza Bytowa. 2210 zł miesięcznie
Święta przy korycie
Gość
08:55, 2025-12-17
HAŁAŚLIWE lodowisko przy „Dwójce” nie daje spać
Czytając te komentarze i list do redakcji, mam wrażenie, że niektórzy mieszkańcy Bytowa pomylili centrum miasta z uzdrowiskiem w środku puszczy. Czas wylać kubeł zimnej wody na te rozgrzane głowy, bo poziom demagogii i egoizmu wylewający się z tych skarg przekracza wszelkie granice rozsądku. Skończcie z tą pseudonaukową histerią o "toksyczności". Pisanie o wdychaniu oparów glikolu i straszenie rakiem to czyste "fake newsy", które mają na celu jedynie wystraszyć rodziców. Instalacje chłodnicze na lodowiskach mobilnych działają w obiegu ZAMKNIĘTYM. Glikol krąży w rurach, nie paruje w powietrze, którym oddychacie. To ta sama substancja, której używa się w systemach chłodzenia aut czy w instalacjach domowych, a glikol propylenowy jest składnikiem setek kosmetyków i żywności. Porównanie agregatu chłodniczego do elektrowni wiatrowej i powoływanie się na normy odległości 700 metrów to prawny i logiczny absurd. Wiatraki generują infradźwięki i efekt migotania - agregat to po prostu duży silnik i wentylator. Nie twórzcie mitów na potrzeby własnej wygody. Argument "przenieście to na stadion" to klasyczne spychanie problemu. Stadion jest na uboczu. Umieszczenie tam lodowiska to wyrok śmierci dla frekwencji. Lodowisko przy szkole jest logistycznym strzałem w dziesiątkę - dzieci mają je pod nosem bez konieczności organizowania wypraw na drugi koniec miasta. Miasto ma służyć większości, a nie garstce, która chce mieć ciszę absolutną. Hałas to kwestia fizyki, a nie złośliwości. Urzędnicy jasno wytłumaczyli, że trwa proces mrożenia wody. To wymaga ogromnej energii, stąd praca czterech agregatów. Gdy tafla powstanie, urządzenia będą pracować na podtrzymaniu, włączając się okresowo. Naprawdę, jako dorośli ludzie nie jesteście w stanie wytrzymać tygodnia szumu, żeby dzieciaki miały frajdę przez całą zimę? Przez 11 miesięcy w roku narzekamy, że w naszym mieście się nic nie dzieje, że młodzież siedzi tylko w telefonach i rosną nam otyłe dzieci. A gdy miasto w końcu robi coś, co wyciąga dzieciaki z domów, co promuje ruch i zdrowie - natychmiast pojawia się grupa roszczeniowych mieszkańców z hasłem "JA nie mogę spać!". Życie w bloku i w mieście wiąże się z kompromisami. Jeśli ktoś oczekuje absolutnej ciszy 24h na dobę, to pomylił adresy. Zamiast pisać donosy, straszyć sądami i wymyślać teorie o trujących gazach, kupcie sobie stopery na te kilka nocy rozruchu i cieszcie się, że miasto żyje. Lodowisko to jedna z niewielu zimowych atrakcji w okolicy. Nie dajmy się zwariować grupce malkontentów, dla których własny komfort jest ważniejszy niż radość i zdrowie setek dzieci.
WKB
07:38, 2025-12-17
PODWYŻKA dla burmistrza Bytowa. 2210 zł miesięcznie
To było do przewidzenia jeszcze radni dostaną podwyżki bo mają za mało.
Mieszkaniec
06:37, 2025-12-17
PODWYŻKA dla burmistrza Bytowa. 2210 zł miesięcznie
To chyba jakieś jaja. Ludzie *%#)!& po firmach i muszą znosić podwyżki w sklepach to jeszcze teraz dołożą Burmistrzowi do pensji płacąc wyższe podatki 😡
Bytowianin
01:38, 2025-12-17