Obiecane musi być zrobione. WYWIAD z burmistrzem Ryszardem Sylką

Wiele będzie się dziać w Bytowie w 2021 roku, chociaż były też takie lata, gdy było lepiej. Budżet Bytowa zawsze przykuwa uwagę, szczególnie pod kątem zaplanowanych inwestycji. Co zmieni się w gminie w 2021 roku? Co zostanie zbudowane? Z burmistrzem Ryszardem Sylką rozmawia Mateusz Węsierski

Która inwestycja zaplanowana na 2021 rok jest Pana zdaniem najważniejsza?

Zacznę od małej refleksji. Budżet na 2021 rok jest bardzo niepewny, zarówno pod względem dochodów, jak i wydatków. Są wstępne szacunki wyliczonej kwoty subwencji, ale to nigdy nie jest pewne, co pokazał rok 2020. Subwencja okazała się ogólnie mniejsza o 1,2 mln zł. Chodzi o podatek od osób fizycznych. Tak samo budżet po stronie wydatków jest niepewny. Możemy na przykład wydać więcej, jeśli okaże się, że otrzymamy jakieś środki z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Wtedy z pewnością skorzystamy z kredytów, a gminę Bytów na to stać. 

Jakie jest w tej chwili zadłużenie gminy Bytów, przy maksymalnym progu 60 proc.?

Nie przekracza ono 20 proc. Dlatego możemy sobie pozwolić na zaciąganie kredytów. Jeśli okaże się, że otrzymamy z Funduszu Inwestycji Lokalnych albo z Funduszu Dróg Samorządowych dofinansowania, to wtedy będziemy musieli zwiększyć zadłużenie. Tak jest w przypadku dotacji na stację uzdatniania osadów. Kosztorys w tym przypadku opiewa na kwotę 8 mln zł, a otrzymaliśmy jedynie 4,5 mln zł. Doskonale wiem, że inwestycje najbardziej ludzi interesują, ale to nie jest tak do końca. Bardzo ważne są również wydatki zakwalifikowane jako bieżące. Przyzwyczajamy się, że one są zawsze. Mówię tu na przykład o utrzymaniu infrastruktury sportowej. Każdą inwestycję, która została zrealizowana, trzeba potem utrzymać. Podobna sytuacja jest z komunikacją miejską, która od 1 czerwca będzie funkcjonować na terenie Bytowa.

Komunikacja miejska będzie płatna czy bezpłatna?

Bezpłatna. Obsługiwać będą ją autobusy spalinowe, spełniające normę Euro 6. Roczny koszt utrzymania komunikacji miejskiej wyniesie 720 tys. zł. 

Jeśli chodzi o inwestycje, jaka jest kluczowa?

Dobiega końca budowa węzła transportu zbiorowego. To zadanie, które kosztuje 20 mln zł i rozłożone jest na 2 lata. W tym roku jego realizacja zostanie ukończona. To nie tylko uruchomienie komunikacji miejskiej, ale i przebudowa całego dworca. Ważne dla Bytowa jest powstanie tam parkingu na 237 miejsc dla samochodów osobowych oraz nowe miejsce obsługi podróżnych. Oczywiście później, w kolejnych latach, pojawi się stały koszt w postaci konieczności utrzymania toalet i miejsca obsługi podróżnych. Wprowadzimy coś takiego, że toalety będą bezobsługowe. Nie będzie tam zatrudnionej osoby, tylko w przetargu zostanie wyłoniony wykonawca, obsługujący wszystkie trzy toalety w mieście. Ta na dworcu będzie czwarta. 

Rozumiem, że powstanie dużego parkingu przy dworcu to nakłanianie ludzi, aby zostawiali tam swoje samochody i dalej, w miasto, udawali się autobusem?

Będą dwie stałe linie autobusowe. Obie miejsce rozpoczęcia trasy mieć będą na dworcu. Idea jest taka, żeby na dworcu się zatrzymać, zostawić samochód i dalej poruszać się autobusem. Jedna linia będzie przebiegała przez centrum miasta, przez osiedle przemysłowe, obszary handlowe, mieszkalne, szkoły i urzędy do dworca. Druga linia będzie w przeciwną stronę. Dzięki temu szybciej dotrzemy na przystanki po obu stronach.

Jaka będzie częstotliwość kursowania autobusów?

Bardzo różna. W godzinach porannych co 20 minut i w popołudniowych tak samo, a w niedziele oraz w dni wolne od pracy - rzadziej. W czasie, gdy nie będzie spiętrzenia dojazdów do szkoły i pracy, planujemy obsługiwać linie wariantowe, na przykład na cmentarz przy ulicy Popiełuszki albo na osiedle Jeziorki. Autobusy zostały zakupione przez gminę Bytów z projektu unijnego, dotyczącego przebudowy dworca. Był ogłoszony przetarg na wyłonienie operatora, który dostanie od nas te autobusy. Przetarg wygrała spółka PKS Bytów. Autobusy rocznie pokonają 150 tys. km. Na przetarg wpłynęło 8 ofert, ale to PKS złożył propozycję z najniższą ceną. Wcale mnie to nie dziwi, bo to firma, która ma tu bazę i ludzi. Inne firmy musiałyby ponieść dużo większe koszta własne obsługi tego zadania. 

Rozumiem, że komunikacja miejska ma pomóc w odkorkowaniu miasta?

Taka jest idea. Powstaną też nowe ulice Przyborzycka i Brzozowa, pod które w tym roku kończymy dokumentację techniczną. Nawet jeśli te zadania zostaną zrealizowane, one i tak nie w pełni odkorkują miasto. Uruchomienie komunikacji wiąże się także ze zbudowaniem zatok autobusowych i z likwidacją progów zwalniających. Zatoki też już są wyznaczone. W tym roku zbudowane będą trzy. Jedna powstanie przy ulicy Gdańskiej, obok skrzyżowania z ulicą Popiełuszki, druga na ulicy Sikorskiego przy skrzyżowaniu z ulicą Mickiewicza, a trzecia na ulicy Sikorskiego, po drugiej stronie, przy skrzyżowaniu z ulicą Kochanowskiego. 

Co jeszcze pod względem inwestycji można wyróżnić?

Kolejna inwestycja to kontynuacja rewitalizacji ulicy Miłej wokół naszego MOPS-u. To zadanie partnerskie z udziałem wspólnot mieszkaniowych. Część zadań w tym zakresie już zrealizowano, a w tym roku wydamy na ich realizację jeszcze 1,5 mln zł. Chodzi o części publiczne tej ulicy przy bytowskim MOPS-ie. Mamy też kilka zadań drogowych. Będziemy przebudowywać pięć ulic w mieście. To ulice, które muszą przede wszystkim otrzymać nowy kanał burzowy. Chodzi o to, że po dotychczasowych przebudowach stawialiśmy nowe kanały burzowe i ich przepustowość jest większa niż tych starszych. Trzeba udrożnić te najstarsze ulice. To krótkie odcinki z niewymienionymi kanałami burzowymi. Jest to konkretnie ulica Krótka, Wąska, Górna, Śródmiejska i Ogrodowa. Bytów mocno rozbudowuje się w kierunku na północ. Nie spodziewamy się, że położone tam ulice będą ponownie rozkopywane. Są to ulice Fiołkowa oraz Konwaliowa. Ulice będą modernizowane dzięki dotacji z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Oprócz tego będziemy przebudowywać ulicę Miłą, która od jakiegoś czasu czeka na remont. Otrzymaliśmy na to 50 proc. dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych. Łączny koszt przebudowy tych wszystkich dróg to około 7 mln zł. 

Co jeszcze jest planowane?

Kolejna rzecz drogowa to zbudowanie ulicy Prostej od nowego ronda. Nasyp jest już zrobiony. To wspólna inwestycja z powiatem. Dokładamy się w 50 proc., wydając prawie 1,5 mln zł. 

To strategiczna inwestycja, bo jej kontynuacją będzie ulicą Brzozową i nowa Przyborzycka aż do Lęborskiej?

Dokładnie tak jest. Przygotowujemy też nową dokumentację techniczną na te drogi. Jesteśmy w trakcie przygotowywania wspomnianej ulicy Przyborzyckiej, Brzozowej i Sportowej. Z Przyborzycką będziemy już gotowi niebawem. Jeśli pojawią się jakieś środki do pozyskania, to z pewnością znajdziemy swój wkład i rozpoczniemy inwestycję. Zaplanowane jest też rondo przy ulicy Brzozowej, na skrzyżowaniu z ulicą Kochanowskiego. Kontynuujemy jeszcze opracowanie dokumentacji dla ulic z nazwami kompozytorów i dla ulic tzw. bajkowych. Te pierwsze to nowe osiedle na Rzepnicy. Będziemy też zagospodarowywać wody opadowe na ulicy Jeziornej za ponad pół miliona zł. Udało się tam uzyskać dofinansowanie na położenie nowej nawierzchni. Była ona bardzo długo oczekiwana, ponieważ 20 lat temu położono tylko pierwszą warstwę ścieralną. Aby zebrać wody opadowe z tamtego rejonu nie będziemy rozpruwać drogi, tylko odwodnienie położymy na terenie niezagospodarowanym. Mamy też duże zadanie związane z fotowoltaiką. Niektóre samorządy z powiatu bytowskiego poszły w innym kierunku, a ja uznałem, że beneficjentem musi być każdy z mieszkańców. Stanie się to wtedy, gdy będą na przykład tańsze śmieci i tańsza woda. Dlatego będziemy montować fotowoltaikę o mocy 750 kW na obiektach wodociągów bytowskich, czyli na wszystkich hydroforniach, świetlicach wiejskich, na remizach i na Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Sierznie. Robimy to wspólnie z gminą Studzienice i w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Jana Pawła II w Mądrzechowie, gdzie zamontowana zostanie pompa ciepła. Ponadto wyróżniłbym jeszcze pod względem inwestycji zagospodarowanie zabytkowych kamienic. To trzeci rok istnienia tego programu i widać, że jest efekt. Będziemy też mocno wspierać projekt wymiany pieców. W ubiegłym roku mieliśmy na to 400 tys. zł. Wymieniono 91 pieców. To jest ważne, bo Bytów jest w dole i smog czasami dokucza. W tym roku przeznaczamy znowu 400 tys. zł na ten cel. Oczywiście w tym roku przystępujemy też do budowy stacji do zagospodarowania osadów ściekowych. To poważna inwestycja. Długo o niej myśleliśmy i nigdy nie było środków. Ona jest ważna nie tylko dla gminy Bytów, ponieważ będzie miała możliwość pracy w większym zakresie. To efekt porozumienia zawartego z innymi gminami. Zadeklarowałem wówczas, że zbudujemy taką stację uzdatniania osadów. Będzie mogła ona przyjmować osady również z innych gmin na prawach rynkowych. Aktualnie osady są wywożone na pola, bo to najtańsze rozwiązanie. Jeszcze przez jakiś czas może to potrwać, ale tendencja jest taka, że prawo może być zaostrzone. Jeśli pojawią się zakazy, to my te osady ściekowe będziemy mogli od innych gmin przyjmować. 

Będziemy też kontynuować tworzenie dwóch planów miejscowych. Mamy już trzy plany na Udorpiu. Będziemy kontynuować tworzenie planów pod budownictwo jednorodzinne i pod budownictwo wielorodzinne. Pierwszy dotyczy obszaru w pobliżu Kauflandu, a drugi terenu przy wyjeździe w kierunku Chomic. To potrzeba bardzo pilna, ponieważ w ostatnim czasie wszystkie wolne działki w mieście zostały zagospodarowane. 

Budownictwo wychodzi na zewnątrz?

Tak i trzeba przygotować mu miejsce. Nie czekając na deweloperów, chcemy jeszcze w tym roku zrobić plan pod budownictwo komunalne, aby zbudować kilka bloków. Mają być zlokalizowane przy wyjeździe na Chomice, po prawej stronie.

Ile mieszkań ma tam powstać?

Zaczniemy pewnie od dwóch bloków. Dokładnej koncepcji jeszcze nie mamy, ale dwa bloki to po około 20 mieszkań.

Co jeszcze zostanie zrealizowane?

Oprócz tego różne drobne inwestycje, jak na przykład remont sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2. Chcemy też przebudować ulicę Brzozową od cmentarza przy ulicy Popiełuszki aż do nasypu kolejowego. Pieniądze na ten cel pozyskaliśmy z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Wykonany zostanie odcinek około 2 km. Było to obiecane mieszkańcom po oddaniu do użytku ścieżki rowerowej. Jeśli będzie odpowiednia ilość środków, wykonamy to w jednym roku, a jeśli nie, to na dwa etapy. Zostało to obiecane i musi być zrobione. Ponadto planowana jest duża inwestycja, którą jest pogłębianie rzeki Bytowa. To bardzo ważne zadanie, bo połączone jest ono z budową nowej kanalizacji deszczowej w śródmieściu. Przewidziany koszt pogłębiania rzeki to około pół miliona złotych. Są też takie inwestycje jak program Seniorita, związany z opieką nad osobami starszymi. Przygotowujemy w związku z tym salę w dawnych warsztatach przy ulicy Młyńskiej. Ponadto na ulicy Miłej został oddany już do użytku Dzienny Dom Pobytu dla seniorów.