Znany bytowskiej policji mężczyzna obrał sobie za cel lokal gastronomiczny "Bafra Kebab" w pobliżu Bricomarche na ulicy Przemysłowej. Agresywny mężczyzna już kilka razy zaatakował pracownice. Prawdopodobnie dlatego, że odmówiono mu darmowego jedzenia. Sprawa była zgłoszona policji, ale - według właściciela lokalu - wiele nie udało się zdziałać. Zastraszone pracownice twierdzą, że składanie zeznań przebiegało w sposób co najmniej kontrowersyjny.
- Ten człowiek wygląda na bezdomnego i już wcześniej przychodził prosić o darmowe jedzenie. Często je dostawał. Prosił o coraz więcej i gdy zaczęliśmy odmawiać, zaczął być agresywny. Raz przyszedł pijany, dobijał się do drzwi, łapał za klamkę - opowiada Patryk Mikołajczyk, właściciel "Bafra Kebab" na ulicy Przemysłowej w Bytowie.
Agresywny mężczyzna miał grozić kobietom pobiciem, a nawet… gwałtem. Groził odcinaniem palców. Wyszukiwał różne obraźliwe słowa. Przerażone kobiety zaryglowały się w środku, czekając aż napastnik odejdzie. Wezwana została policja.
[WIDEO]134[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz