Remont boiska w Gostkowie ZAGROŻONY? Brakuje PIENIĘDZY!

Kilka tygodni temu informowaliśmy, że władze Bytowa rozpisały przetarg na modernizację boiska w Gostkowie. Projekt obejmuje wykonanie boiska trawiastego, a także budowę bieżni i skoczni. Zakupione mają być także bramki piłkarskie, kabiny dla zawodników, tablica wyników oraz trybuna na 100 miejsc. Mimo dotacji z Polskiego Ładu jedyna złożona oferta znacznie przewyższała możliwości finansowe gminy. Teraz władze Bytowa postanowiły rozpisać drugi przetarg. 

Gmina Bytów na sfinansowanie zamówienia zamierza przeznaczyć kwotę 1 287 000 zł. Większość tych środków to dotacja z z Polskiego Ładu - Programu Inwestycji Strategicznych. Poza wyżej wspomnianym zakresem zadania, inwestycja obejmuje budowę ogrodzenia i systemu zawodnienia. Ponadto wykonawca będzie odpowiedzialny za pielęgnację nawierzchni boiska do chwili uzyskana pełnego zakrzewienia się i uzyskania jednolitej nawierzchni gęstości trawy. 

[ZT]8755[/ZT]

 W pierwszym przetargu jedyną ofertę złożyła spółka Elsik z Żukowa. Firma zadeklarowała, że jest w stanie wykonać zadanie za 2 091 000 zł. W związku z tym, że gmina nie ma środków, aby dołożyć do realizacji inwestycji dodatkowe 800 tysięcy złotych - władze gminy postanowiły rozpisać drugi przetarg. 

- Zakres planowanych prac nie uległ zmianie. Rozpisaliśmy drugi przetarg. Ufam, że znajdzie się firma, która zrealizuje tę inwestycję w założonym przez nas budżecie. Co jeśli tak nie będzie? Nie chciałbym się dzisiaj wypowiadać w tej sprawie, jestem dobrej myśli - komentuje Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa.

Przypomnijmy, że Klub Orkan Gostkowo od lat zabiegł o remont lokalnego boiska. Środki na jego modernizację udało się pozyskać, gdy w sprawę zaangażowali się lokalni mieszkańcy oraz radny - Wiesław Dykier.

- To grzech pierworodny burmistrza. Mnie ta wycena od początku nie pasowała, choć burmistrz twierdzi, że została zrobiona fachowo. Można było dotować o wyższą kwotę i nie byłoby problemu. Ta inwestycja ważna nie tylko dla Orkana, ale także dla szkoły. Zdaję sobie sprawę z tego, że wszystko podrożało, ale przy innych przetargach przebicie nie jest aż tak duże. Od początku nie wyglądało to tak, jak powinno - mówi Wiesław Dykier.

Radny Dykier w rozmowie z nami dodał, że na razie pozostaje nam czekać i mieć nadzieje na lepsze oferty. Zgodnie z prawem Urząd może rozpisać trzy przetargi na tę inwestycję. Co będzie potem?

- Skoro burmistrz zrobił błąd, wnioskując o za niską kwotę wsparcia, to powinien być honorowy i wygospodarować z budżetu gminy dodatkowe środki na realizacje tego zadania. Nie możemy brać dotacji i ich nie wykorzystywać. To śmieszne - kwituje radny Wiesław Dykier. 

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? KLIKNIJ I CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!