Byli już prawie na sportowym dnie, gdy zostało zaledwie kilka osób. Istniało zagrożenie końca klubu kolarskiego Baszta Bytów, ale wtedy pojawił się on – Marcin Karpiński. Szwagier wieloletniego trenera Tomasza Natkańca dwa lata temu zgodził się objąć funkcję trenera. Klub zaczyna wracać do dobrej formy. Pojawiają się sukcesy.
Do najważniejszych można zaliczyć ostatnie osiągnięcia na 88. przełajowych Mistrzostwach Polski we Władysławowie.
- Zdobyliśmy dwie mistrzowskie koszulki za sprawą Mariusza Gila i Bartosza Kuflewskiego oraz kilka wysokich lokat! – mówi trener Marcin Karpiński.
Kuflewski do wyścigów wrócił po przerwie spowodowanej studiami. To wychowanek Baszty. We Władysławowie wystartował w kategorii amatorów i po ciężkim boju odniósł zwycięstwo, zostając mistrzem Polski w kat. 18-24 lat.
Trener Karpiński był czwarty w kategorii 45-49 lat, a Krzysztof Ciera zajął 11. miejsce w kat. 40-44 lat.
- Moje czwarte miejsce bardzo mnie cieszy, bo nigdy nie byłem zawodowym kolarzem. Zacząłem bawić się w to już po 30. roku życia, trenując razem z córką. Tą pasją zaraził nas mój szwagier, Tomek Natkaniec. Szczególnie upodobaliśmy sobie kolarstwo przełajowe - opowiada Karpiński.
Wielki sukces osiągnął Mariusz Gil w kategorii masters. Zdobył złoty medal. Natomiast Tomasz Natkaniec był 10. w kategorii Masters II B.
Żaków dzielnie reprezentowała Marcelina Majkowska, zajmując 12. miejsce.
W gronie młodzików nie było rewelacyjnych wyników: Krzysztof Rychter - 46. miejsce, Mateusz Cyrson - 50., Bartek Majer - 51. i Piotr Zagdan - 54.
W gronie juniorów młodszych najlepiej pojechał Wiktor Kulas, zajmując 14. pozycję. Pozostali uplasowali się na dalszych miejscach: Maciek Majkowski - 53., Michał Majkowski - 60., Adam Rychter - 65., Hubert Idzikowski - DNF.
W juniorach Joachim Dorszyński zajął 34. miejsce, a Julia Majkowska zakończyła wyścigi na 10. pozycji.
Warto podkreślić, że dwa lata temu w klubie było zaledwie kilku zawodników. Był w trudnym momencie. Wiele osób odeszło do innych zespołów, między innymi do Kartuz. Wówczas Karpiński dał się namówić, przejmując funkcję trenera; Tomasz Natkaniec został wiceprezesem.
- Klub przejmowałem z czterema zawodnikami, a teraz mamy już 17 osób i zapraszamy kolejnych zainteresowanych tym pięknym sportem – mówi Marcin Karpiński.
Zaznacza, że tegoroczne starty będą przetarciem. Wielu zawodników po raz pierwszy sprawdzi się w takim boju. Na większe sukcesy liczy w 2026 roku.
- W tym roku wszyscy zawodnicy wskoczyli do wyższej kategorii. Wszyscy są pierwszoroczni w swoich kategoriach wiekowych, co ma istotne znaczenie – zaznacza trener.
Dużym wzmocnieniem jest uczestnictwo Mariusza Gila. To mieszkaniec Strzelec Krajeńskich, przyjaciel trenera Karpińskiego, który postanowił startować w koszulce Baszty Bytów. Gil, utytułowany zawodnik, potwierdził to we Władysławowie, zdobywając mistrzostwo Polski.
- Mariusz jest z nami od dwóch lat. Bardzo mi pomaga i doradza. Jego bogate doświadczenie jest bezcenne – zaznacza Karpiński.
Gil dwukrotnie został mistrzem świata mastersów. Jest wielokrotnym mistrzem Polski i wicemistrzem. Ma też na koncie, między innymi, wicemistrzostwo świata, a do tego liczne medale juniorskie. Jest jednym z najlepszych zawodników przełajowych w Polsce.
[FOTORELACJA]425[/FOTORELACJA]
4 0
Zapomnieliście o Sławku Pituch
4 0
I pojawił się on jak Feniks z popiołów! Największy trener w historii baszty Bytów