Zamknij

JARMARK POMORSKI w Bytowie. MUZYKA I GARNCARSTWO [ZDJĘCIA]

21:17, 03.08.2021 Z.P. Aktualizacja: 21:21, 03.08.2021
Skomentuj

W Bytowie 1 sierpnia odbył się Jarmark Pomorski. To promocja rękodzielnictwa i wyrobów lokalnych twórców, a także spotkanie ze sztuką i kulturą regionalną.

Od godziny 11.00 na rynku w Bytowie ustawiły się stoiska z wyrobami regionalnymi, a o 14.00 rozpoczął się festyn, podczas którego wystąpili m.in. Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca Bytów, Chór Złoty Kłos oraz wokaliści Bytowskiego Centrum Kultury.

W trakcie imprezy można było zobaczyć i nauczyć się wyrabiać elementy z gliny, czyli warsztaty garncarskie. Nie zabrakło również zabaw i konkursów dla dzieci.

[FOTORELACJA]114[/FOTORELACJA]

KONCERTY

W ramach Jarmarku Pomorskiego na dziedzińcu zamkowym odbyły się dwa koncerty - Joanny Aleksandrowicz i Marcina Wyrostka z Coloriage Ethno Projekt.

Joanna Aleksandrowicz to aktorka i wokalistka młodego pokolenia. Występowała na scenach wielu teatrów w Polsce. Obecnie wciela się w rolę Bianki w spektaklu Xięgi Schulza w reżyserii Jana Szurmieja. Współpracuje z topowymi reżyserami filmowymi, m.in. z Wojtkiem Smarzowskim i Markiem Koterskim. Pani Joanna dzięki swojej ambicji, determinacji i profesjonalnemu podejściu stworzyła projekt “Od nocy do nocy”, który zagrała na ponad 170 scenach muzycznych.  To najpiękniejsze utwory z polskich musicali, a także z filmów.

Joanna Aleksandrowicz: Jestem pierwszy raz w Bytowie i jestem zauroczona tym miejscem. Piękna infrastruktura architektoniczna, niezwykle elektryzujące miejsce i oczywiście ludzie wspaniali. To dla mnie niezwykły format, bo wtedy ładuję akumulatory, dlatego też wybrałam oprócz grania w teatrze czy filmie taką formę muzyki, w której jestem zakochana. 

Fantastyczna i nastrojowa muzyka to niezwykle trudna dziedzina, w którą się pani już wpisała.

Tak. To mój wybór, który przenosi słuchaczy w świat nieoczywistych barw musicali i dawnych filmów. Zaczęło się w mojej małej miejscowości Maciejewo. Mój tata, bardzo aktywna osoba, chyba zaszczepił mi dużą dawkę genów, które dają mi siłę i energię. Czasami po kilku koncertach jedziemy do domu, a moi koledzy z zespołu pytają jak to się dzieje, że jestem taka żywotna, a oni tacy zmęczeni?

To co śpiewam wynika z mojej wrażliwości i mojego spojrzenia na świat. Co najważniejsze, to jest chyba moje nowe życie i moja muzyka, która otaczała mnie od najmłodszych lat. Mam nadzieję, że trafiam do ludzi, którzy szukają tego rodzaju nastroju, wzruszeń i zadumania, ważnych tekstów i emocji.

Bytów? Ach tak, przecież znam artystów z Bytowa. To np. Rafał Mohr. W paru filmach miałam przyjemność poznać bytowianina. Wspaniały człowiek.

A Krzysztof Czeczot?

Poważnie? Pan Krzysztof też pochodzi z Bytowa? Jestem mile zaskoczona. Teraz wiem dlaczego tyle energii czułam w murach zamkowych.

Na scenie w pięknej scenerii i przy kapitalnej grze świateł Joanna wyglądała zjawiskowo, a jej nastrojowa muzyka z filmów i musicali wprowadzała widzów w świat prawie metafizyki. W nieco cieplejszym i szybszym rytmie zauważyliśmy znakomity ruch sceniczny. Widać doskonałe przygotowanie aktorskie. Artystka nawiązywała kontakt z publicznością, zadawała pytania i oczekiwała na odpowiedzi. Gdy już ożywiła ludzi przed sceną… rozpadało się. Znakomity koncert nieco się ostudził, a publiczność szukała schronienia na dziedzińcu zamkowym.

Marcin Wyrostek  jest absolwentem i wykładowcą Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, wykładowcą w Kolegium Nauczycielskim w Bytomiu oraz nauczycielem gry na akordeonie w Państwowej Szkole Muzycznej pierwszego i drugiego stopnia w Zabrzu. Współpracuje z Teatrem Muzycznym w Gliwicach. Jest także członkiem Śląskiego Kwintetu Akordeonowego działającego przy Katedrze Akordeonu Akademii Muzycznej Katowicach. W 2009 wygrał drugą edycję programu Mam Talent. 16 grudnia 2009 odbyła się premiera jego pierwszego albumu zatytułowanego Magia Del Tango. 13 stycznia 2010 roku album uzyskał status złotej płyty, a 3 marca 2010 status platynowej płyty. W lutym 2010 roku wydawnictwo uzyskało nominację do nagrody polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyka w kategoriach Album Roku Muzyka Kameralna oraz Fonograficzny Debiut Roku.

Marcin Wyrostek: Jestem pierwszy raz w tak pięknym mieście jakim jest Bytów. Wspaniały dziedziniec zamkowy z niebywałą akustyką, która otacza to piękne i bajeczne miejsce, które przenosi nas w czasie. Mam nadzieję, że taki koncert jak dzisiaj spowoduje, że powrócimy do normalności.

Na Kaszubach widzieliśmy Pana wiele razy, np. przy biciu rekordu w grze na kilkuset akordeonach jednocześnie.

Tak m.in. w Bojanie, gdzie Paweł Nowak przygotowywał to niebywałe przedsięwzięcie. Byłem też w Sulęczynie na festiwalu akordeonowym. Ogólnie Kaszuby są bliskie memu sercu. Miałem okazję poznać Natalię Szroeder z Parchowa czy Maćka Miecznikowskiego, który próbował nauczyć mnie kilku słów w języku kaszubskim. Niestety, nie udało mu się.

A jak się panu gra gdy w tak małym miasteczku publiczności jest niewiele?

Nawet jak na widowni będzie jedna osoba, to też się gra, a ja wkładam w muzykę maksymalnie dużo energii. Nie kontroluję w czasie koncertu co się dzieje poza sceną. Dopiero w małych antraktach łapię kontakt i to jest piękne. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeżeli na widowni jest kilkadziesiąt, kilkaset czy 20 tysięcy ludzi to wśród nich będzie przynajmniej ta jedna, która słucha z przejęciem. Dlatego warto grać.

[ZT]4613[/ZT]

(Z.P.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%