To był bardzo pracowity i jednocześnie niezwykle udany czas dla zawodników MLKS Baszta Bytów. Reprezentanci klubu rywalizowali równolegle w trzech różnych lokalizacjach w Polsce, notując znakomite występy i stając na podium w kilku kategoriach.
Główna grupa kolarzy startowała w zawodach Pucharu Polski w kolarstwie przełajowym, które odbyły się w Kluczewsku i Kluczborku. Były to jedne z najbardziej obsadzonych rund w tym sezonie – w młodzieżowych kategoriach Młodzik oraz Junior Młodszy na starcie stawało średnio ponad sześćdziesięciu zawodników, co znacząco podnosiło poziom rywalizacji.
- W Kluczewsku blisko podium znalazły się Marcelina Majkowska w kategorii Młodziczek oraz Kacper Helman wśród Młodzików – oboje zakończyli rywalizację na siódmym miejscu. W kategorii Junior Młodszy najlepszy w barwach Baszty był Maciej Majkowski, który finiszował na piętnastej pozycji. Na podium stanął natomiast Marcin Karpiński, zdobywając trzecie miejsce w kategorii Amator - komentują bytowscy samorządowcy.
Kolejnego dnia w Kluczborku zawodnicy ponownie zaimponowali formą. Kacper Helman poprawił swój wynik i wywalczył bardzo dobre szóste miejsce w Młodzikach. Marcin Karpiński ponownie zameldował się na podium w kategorii Amator, tym razem zajmując drugą lokatę i dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
- To początek okresu przełajowego. Pojechaliśmy dosyć dużą grupą i powoli zaczyna to fajnie wyglądać. Mieliśmy w pierwszej dziesiątce kilku zawodników. Sezon jest długi, więc jest o co walczyć. Mistrzostwa Polski są zaplanowane na 15 stycznia, więc chcemy do tego czasu dojść do jak najlepszej formy - mówi Marcin Karpiński z MLKS Baszta Bytów.
W tym samym czasie inni reprezentanci Baszty rywalizowali w Myśliborzu oraz Gdańsku. W Myśliborzu bezdyskusyjne zwycięstwo odniósł Mariusz Gil, który od startu do mety kontrolował przebieg wyścigu i jako pierwszy przeciął linię mety. Z kolei w Gdańsku Hubert Sobiecki wywalczył drugie miejsce, a Piotr Sobiecki stanął na trzecim stopniu podium. W pierwszej dziesiątce znalazł się również Brunon Sobiecki, kończąc rywalizację na dziesiątej pozycji.
- Kochamy przełaj i w sumie zawsze tak było. W ten weekend jedziemy na Mistrzostwa Polski Ludowych Zespołów Sportowych. Zobaczymy, co przyniesie los. Jedziemy w trzynaście osób, bo więcej nie zmieściłoby się w busie. Jestem bardzo zadowolony. Klub przejmowałem z trzema zawodnikami, dziś jest nas dwudziestu. Wyniki są bardzo ważne, ale to dobra zabawa i integracja są najważniejsze - dodaje Marcin Karpiński.
Reprezentanci Baszty Bytów po raz kolejny udowodnili, że potrafią skutecznie walczyć zarówno z presją, jak i z silną konkurencją, pokazując charakter oraz wysokie umiejętności na różnych trasach i nawierzchniach. Klub podkreśla, że jest dumny z każdego zawodnika, niezależnie od zajętego miejsca. Trzymamy kciuki za jak najlepsze wyniki w kolejnych wyścigach.
- Gratulujemy wszystkim zawodnikom sekcji MLKS Baszta Bytów za zaangażowanie, świetną walkę na każdej trasie oraz za godne reprezentowanie barw klubu - dodają bytowscy samorządowcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
EMERYT SZPAKOWSKI. Wywiad z wieloletnim prezesem ZZO
Wielki szacunek dla Pana Jerzego, choćby dni Studzienic, wyprzedziły inne gminy o takie eventy, nie mówiąc o poważniejszych przedsięwzięciach jakich było sporo
Mieszkaniec gminy
19:42, 2025-12-13
EMERYT SZPAKOWSKI. Wywiad z wieloletnim prezesem ZZO
Co z aferą wywozu gruzu za państwową kasę na jeden ze sportowych obiektów w Bytowie? Czy sprawa też została umorzona?
selektor
12:18, 2025-12-13
JELEŃ BEZ POMOSTU. Na pewno nie w 2026 roku
Przyglądam się, lata mijają, dietę biorą, czas mija, o to chodziło. Czy się wstydzą? Czy jest poczucie żenady? Jak będą na listach kolejnych wyborów to dadzą nam odpowiedź. A wyborcy? Też pokażą…że próg bezmyślności i naiwności jeszcze nie został przekroczony. Śmiać się tylko pozostaje…przez łzy.
Zwykły obywatel
11:01, 2025-12-13
JELEŃ BEZ POMOSTU. Na pewno nie w 2026 roku
Nie wiem czy szanowni internauci pamietają Jelen z lat 70 tych. Pomost o który jest teraz batalia był częscią kompleksu. Był pomost była restauracja na wodzie , w której można było posiedziec kupic lody ciastka itd.. a nawet odbywały sie tam występy muzyczne. Obok był przystań dla kajaków i rowerów wodnych... Po prostu to miejsce tętniło życiem letnim dla wszystkich. Jeleń to było coś.. dokąd warto jechać , iść , nawet autobusy woziły ludzi.. ALe to se ne wrati... Widząc jak sprawy sie rozwijaja albo zwijaja o pomost.. tylko pomost. pomościk.
Mario
22:31, 2025-12-12