Wielka forma, żelazna konsekwencja i sportowa dojrzałość, której mógłby pozazdrościć niejeden starszy zawodnik — Czarek Konkol, młody kolarz z Bytowa reprezentujący barwy GKS Cartusia Kartuzy, wszedł w drugą część sezonu z prawdziwym przytupem. Po powrocie z mistrzostw Europy, gdzie otarł się o pierwszą dziesiątkę, w polskich wyścigach znów jest absolutnie nie do zatrzymania.
Weekend 22–23 listopada okazał się dla Czarka popisem siły i konsekwencji. Najpierw w Koźminku, a dzień później w Środzie Wielkopolskiej młody kolarz pewnie wygrał dwa kolejne wyścigi Pucharu Polski.
Były to jego siódme i ósme triumfy w tym sezonie, co jasno pokazuje, że w kategorii młodzików wyrasta na jednego z najpoważniejszych kandydatów do końcowego zwycięstwa w całym cyklu.
W obu startach Konkol szybko narzucał swoje tempo. Wielokrotnie już udowodnił, że znakomicie rozpoznaje moment na atak — i tym razem zrobił to bezbłędnie. Rywale oglądali jedynie jego tylne koło.
Tydzień wcześniej zawodnik walczył na mistrzostwach Europy na Słowacji. W stawce ponad 60 najmocniejszych młodych kolarzy w Europie od początku musiał radzić sobie z przeciwnościami. Losowanie ponownie zepchnęło go na odległe pozycje w kwalifikacjach, przez co do wyścigu głównego ruszał dopiero z trzeciego rzędu.
Na początku rywalizacji wpadł w kraksę z belgijskim zawodnikiem i spadł na 26. miejsce. Wiele osób mogłoby w tym momencie odpuścić, ale nie Czarek. Ruszył w pogoń, jakiej dawno nie oglądano — mijał rywali jeden po drugim i ostatecznie finiszował na 17. miejscu w Europie.
Analiza czasów okrążeń pokazała, że pierwsza dziesiątka była w zasięgu.
Ojciec Czarka podkreśla ogromną wartość zdobytego doświadczenia.
– W końcu zobaczyliśmy, jak wygląda ściganie na absolutnym europejskim poziomie. W boksach po dwóch mechaników, zapasowe rowery, pełna logistyka. My mieliśmy sprzęt pożyczony. Ale właśnie po to jedzie się na mistrzostwa Europy — żeby zobaczyć, ile jeszcze można zrobić w przyszłości.
Dodaje, że mimo sportowej złości syna, wszyscy — łącznie z trenerem — wierzą, że za rok walka o czołową dziesiątkę będzie realna jak nigdy wcześniej.
Teraz jednak pełna koncentracja znów wraca na krajowe podwórko, gdzie przed zawodnikiem kolejne wyścigi Pucharu Polski. Patrząc na obecną formę Konkol wygląda na kogoś, kto dopiero się rozpędza.
[ZT]21714[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
SZALONY HANDLARZ W KLATCE. Oto Tomasz Magulski
Czekam na walkę Damina bł.... z mini majkiem
Mma
14:05, 2025-11-28
Autobus WIDMO PKS Bytów. „To robienie z ludzi debili”
To nie jest robienie *%#)!& z pasażerów!!! Debilów robią z SIEBIE osoby kierujące bytowskim oddziałem PKSu: prezes, rada nadzorcza i reszta tej menażerii.
na szczęście: nie-po
13:56, 2025-11-28
Autobus WIDMO PKS Bytów. „To robienie z ludzi debili”
Dopóki na stanowiska będą wciskani kolesie politycznie ,nigdy taka placówka nie będzie działać dobrze. Dlaczego nie było konkursu??? naprawdę wystarczy tylko być radnym??
Bytowiak
13:08, 2025-11-28
Autobus WIDMO PKS Bytów. „To robienie z ludzi debili”
Nie!!!!! Zwróć uwagę kogo wcisnęli na kierownika , uważasz że osoby po basenie mogą kierować transportem publicznym???(Zbiorowym)
Pasażer
13:04, 2025-11-28