Społecznie SZKODLIWY inspektor? Wójt krytykuje Mariana Wysockiego

Na odważny krok zdecydował się wójt gminy Trzebielino, Tomasz Czechowski. Zaatakował powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, Mariana Wysockiego. To pokłosie głośnej sprawy, w której chodziło o rozbiórkę ulicy Sosnowej w Trzebielinie. Droga została zlikwidowana, bo powiatowy inspektor dopatrzył się nieprawidłowości i na drodze postępowania administracyjnego doprowadził do rozbiórki drogi. Następnie gmina pozyskała pieniądze i drogę po raz kolejny zbudowała. Opozycyjny wobec Czechowskiego radny, Daniel Chwarzyński, przedstawia to jako przykład niekompetencji wójta. Włodarz “odbija piłeczkę”, twierdząc, że to efekt co najmniej dziwnych działań inspektora Wysockiego. Podkreśla, że to nie pierwszy taki przypadek. Wójt przywołuje sprawę słynnej, nielegalnej hali produkcyjnej we wsi Udorpie, gdzie z kolei inspektor Wysocki nie może albo nie chce doprowadzić do rozbiórki samowoli budowlanej. 

- Odnosząc się do rozbiórki ulicy Sosnowej, na próżno szukać w działalności inspektora jakichkolwiek podobnych zachowań konsekwentnego dążenia do unicestwienia przedsięwzięcia, zwłaszcza służącego zaspokojeniu potrzeb publicznych - komentuje wójt Tomasz Czechowski.

W odniesieniu do nakazu rozbiórki ulicy Sosnowej, spowodowanego rzekomym brakiem pozwolenia na budowę, odnosi się do słynnej hali produkcyjnej we wsi Udorpie. Tam rolnik i przedsiębiorca, Bogdan G., zbudował obiekt bez jakichkolwiek pozwoleń i rozpoczął w nim produkcję. W tym przypadku inspektor Wysocki nie wydał nakazu rozbiórki. Wręcz odwrotnie. Obiekt został zalegalizowany jako hala rolna i jest nim do dziś, ale mimo to prowadzona jest w nim produkcja.

- Wszystkie inne, podobne przedsięwzięcia drogowe gmina realizuje na podstawie zgłoszenia, a nie na podstawie pozwolenia na budowę, bez żadnego oporu ze strony inspektora. Nie można tu mówić o jakichkolwiek błędach po stronie gminy, o narażeniu samorządu na straty finansowe, chyba, że ze strony urzędnika powiatowego - krytykuje wójt Czechowski. - Paradoksalnie, efektem szkodliwej społecznie postawy powiatowego inspektora nadzoru budowlanego było włączenie ulicy Sosnowej do szerszego przedsięwzięcia inwestycyjnego, sfinansowanego prawie w całości z programu Polski Ład. Niewielki koszt uproszczonego projektu budowlanego na utwardzenie drogi gruntowej w 2014 roku, nieprzekraczający kwoty 400 zł i koszt nakazanej przez inspektora rozbiórki w wysokości 3 tys. zł, zostały zrekompensowane uzyskaną przez gminę dotacją państwową w wysokości bez mała 5 mln zł. 

Wójta Trzebielina dziwi, że inspektor Wysocki toleruje prywatną samowolę w Udorpiu, a publiczną drogę gminną nakazał rozebrać

Mówiąc o szkodliwej społecznie działalności powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, wójt zapewnia, że po stronie samorządu zrobiono wszystko, aby straty były jak najmniejsze. Materiały pozyskane z rozbiórki ulicy Sosnowej zostały wykorzystana do budowy innych dróg na terenie samorządu. 

Miejscowy radny Piotr Jażdżewski uważa, że gmina straciła dużo więcej. Wylicza, że budowa ulicy Sosnowej kosztowała kiedyś 206 tys. zł. Za te pieniądze można by wyremontować jedną z innych, gruntowych dróg. Pieniądze zostały stracone. Jego zdaniem to wina gminy.

Co na to inspektor Marian Wysocki? Wysłaliśmy pytania, czekamy na odpowiedź.

[ZT]7933[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? KLIKNIJ I CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!